|   | 
 | |||||||
| Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  27.01.2012, 15:01 | #11 | |
|  Zarejestrowany: Mar 2009 Miasto: Gwe/Warszawa 
					Posty: 3,484
				 Motocykl: CRF1000, RD04   Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 17 min 16 s |   
			
			No dobra, cegłówka powinna być w cudzysłowie, bo ludzie to biorą od razu na poważnie.   Nigdzie też nie porównałem prawdopodobieństwa wypadku na moto do ataku "cegłówki"... Pisałem, że motór jest mniej bezpieczny i grozi kontuzjami, bardziej niż samochód, ale nie wiem czy narty nie są równie urazogenne.  Co do moich statystyk, to w ciągu ponad 3lat jazdy na moto, raz już popsułem stopę (sam, bez niczyjego udziału), raz już przywaliłem w puszkę (tu mi wybitnie pomógł puszkarz), zaliczyłem kilka szlifów na asfalcie (olej na rondzie, mokry bruk, stare opony, za głębokie złożenie na torze, itp  ) i zdecydowanie więcej gleb poza czarnym. Się dzieje, ale nadal żyję, nie jestem trwale uszkodzony ani nie jestem ciężarem dla rodziny. Nie jeżdżę super bezpiecznie czy spokojnie, za to staram się jeździć "z głową".  Traktuję to wszystko jako doświadczenie (które jest bezcenne  ) i nie mówię o większości rodzicom, bo by padli na zawał ile tego jest.  Ale nie zamierzam rezygnować z tegoż "hobby".   Puszką też miałem już kilka przygód (11lat za kółkiem), nic poważniejszego, ale zawsze. Na szczęście od paru lat nic, ale puszką to głównie służbówka lub własne 4oo w zimie. Za to motórem jeżdżę dużo, w innych warunkach, dlatego też się dzieje. Dla mnie podstawowa zasada to myśleć i przewidywać, a da się sporo ogarnąć. Niestety wiele rzeczy przychodzi z czasem i doświadczeniem (niestety głównie własnym...). Odpowiednia ochrona, umiejętności, wiedza i orientacja w czasoprzestrzeni  Co do drugiej połówki to fajną opcją wydaję mi się dzielenie pasji do 2oo. Wtedy nie będzie wyborów "ja albo motór".  Cytat: 
  Statystycznie jest dużo mniej ofiar z wypadków z udziałem jednośladów niż np. z wypadków puszek czy potraceń. Podpisuję się pod słowami Jochena i Marcina-BB.     | |
|   |   |