![]() |
#11 | |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]() Cytat:
![]() Trochę dystansu Panowie by się.przydało. Autorowi wątku chodziło o porównanie automatu z manualem a tu tylko achy i ochy nad tym jaki to automat jest cudowny. Że biegi zmienia szybciej etc. I co z tego wynika? Niewiele. Powiedzcie jakie wady dostrzegliście w obu wersjach bo odnoszę wrażenie że powstał "funclub DCT", który nie dopuszcza nie tylko krytyki ale i polemiki. Nie jeździłeś to ch.ja wiesz. Nie jeździłem ale jeździłem wieloma automatami zdecydowanie bardziej zaawansowanymi niż to hądowskie DCT i swoje zdanie mam ale już pozostawię je dla siebie coby nie było że cokolwiek czy kogokolwiek krytykuję. Więc ponawiam pytanie bo naprawdę jestem zainteresowany informacją w temacie a już na kilku forach pytałem i dalej pustka. Sytuacja z życia wzięta - UA stromy zjazd w dół a ostatnie kilka dni padało więc więcej dodawać nie trzeba. Wbijam jeden puszczam sprzęgło i toczę się.w dół stoku. Wbicie dwójki bezsensowne bo za szybko, użycie hamulców kończy się tańcem moto i glebą. Moja afra sprawnie hamuje silnikiem i jestem w stanie kontrolować zjazd. Jak w takiej sytuacji zachowa się DCT bo jakby jest jasne że moment hamujący silnika w automacie jest dużo słabszy? 1. Nabierze prędkości i wbije wyższy bieg. 2. Będzie jechać na jedynce i nie wbije wyższego biegu. 3. Tego nie wie nikt. Z innej beczki. DCT jednak gasną. Nie wiem czy to wina konkretnego egzemplarza ale nie jest to odosobniony przypadek. Zmiana biegów nogą w DCT - litości. To jakby proteza k#$asa. Żeby nie było że manual cudowny u mnie przy zbyt lekkim wbiciu biegu czasem potrafi wyskoczyć. |
|
![]() |
![]() |