|
|
#41 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 686
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
Online: 1 miesiąc 1 dzień 15 godz 56 min 18 s
|
|
|
|
|
|
|
#42 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 686
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
Online: 1 miesiąc 1 dzień 15 godz 56 min 18 s
|
Trzeci dzień, 16 sierpnia. Połonina Krasna.
Plan na dzisiejszy dzień był taki, że wdrapujemy się na Równą, robimy sobie drony i focie po czym przemieszczamy się na Krasną i tam nocujemy gdzieś na górze. Uwielbiam jeździć ukraińskimi asfaltami, więc dosyć duża odległość między tymi połoninami nie była jakimś wielkim problemem. Po godzinie jazdy zaczęły się znajome płyty:-) Po wjeździe na połoniny zobaczyliśmy jeden wielki plac budowy - stawiają tam wiatraki. Podejrzewam, że w przyszłym roku cała farma będzie już gotowa. Póki co my cieszyliśmy się pogodą i widoczkami. Pojeździliśmy sobie troszkę po okolicy i ruszyliśmy w dół kierując się na Kołoczawę. Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze w wiejskim barze na jedzonko. Uwielbiam te miejsca na Ukrainie - wiele wiosek ma takie sklepy/ świetlice, w których można też zjeść tanie, pożywne jedzonko, urządzić wesele itd. Fajne są te miejsca!:-) Poł godziny później byliśmy już w lesie:-) Ogolnie było spoko, ale nie pomyślałem o jednej rzeczy: droga jest w coraz gorszym stanie - podejrzewam, że leśnicy nie mają kasy na jej utrzymanie. Ja dawałem radę, ale Wojtek zaliczył kilka gleb. Po jednej z nich okazało się, że złamał klamkę hamulca i nie ma zapasu. Amator:-). Trza jechać w dól. Po tej zgrubnej naprawie postanowiliśmy zanocować pod dachem ze względu na burzę, która włąśnie zalewała okolicę. Z poprzednich wyjazdów pamiętałem, że u Czeskich Żandarmów w Kołoczawie jest zajebiste jedzonko, więc udaliśmy się na drugą stronę przełęczy i pół godziny później było tak: To był dobry wybór!:-) |
|
|
|
|
|
#44 | |
![]() |
Cytat:
To bym sobie oszczędził parszywej pizzy w pizzerii w Kołochawie - na przeciwko marketu Amber podają pizze z sosem pomidorowym zabielonym smietaną ![]() Ktoś tam wcześniej pytał o glejt na strefę przygraniczną. Jechaliśmy na majówkę przez przełęcz Szurdyn a tam droga idzie po samym drucie granicznym. Kontrolowali nas kilka razy i nikt o permit nie pytał. |
|
|
|
|
|
|
#45 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 686
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
Online: 1 miesiąc 1 dzień 15 godz 56 min 18 s
|
|
|
|
|
|
|
#46 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 726
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 1 dzień 22 godz 16 min 18 s
|
Trolik...
Naprawdę teraz musiałeś RonDelka skomentować? Teraz, kiedy ja w milionerach walczę o pół miliona? Strasznie drogo się bawicie na tej Ukrainie. Miast nagotować 30 jajek na twardo, co takim jak wy mikrusom starczy na dwa dni, to wy się rozbijacie po knajpach.. Nie jest to dobry przykład dla Prawdziwych Podróżników. Do tego spożywacie alkohol. Nic, tylko... pozazdrościć... cha, cha!
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|
![]() |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Szlajanka po Polszy. Sierpień 2020 | trolik1 | Polska | 69 | 28.07.2021 08:45 |