Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary Wczoraj, 21:05   #51
Norton
 
Norton's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2015
Miasto: Chocznia koło Wadowic
Posty: 158
Motocykl: RD07, TwinSport 350
Przebieg: 73000
Norton jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 7 godz 10 s
Domyślnie

CZĘŚĆ II

Testuję pierwszy raz w warunkach polowych odklejanie wrednej opony od felgi przy pomocy ścisku stolarskiego. Walka wygrana. Znalazłem przyczynę.

To nie był gwóźdź, to podróżował ze mną w oponie śrubokręcik - chyba będzie forumowa legenda.

Pod koniec zeszłego sezonu złapałem gumę, przy montażu owym śrubokręcikiem naprowadziłem wentyl do dziury. Od roku szukałem tego śrubokręcika. Szef Trampa skomentował krótko - "chirurg zostawia narzędzia". A więc wiemy już, że Afryka ze śrubokrętem w środku opony przejeżdża około 500 km do przebicia.



Czas na browara w Siekierezadzie. Mój "Norton 2013" trzyma się dzielnie. W nogach 40 km, czas spać.



W niedzielę pobudka o 6, pakowanie, tankowanie przez automat na stacji Grosar i ruszam w stronę Mucznego. Połonina Wetlińska w niedzielny poranek.



Oczywiście Połonina Caryńska też sfotografowana.



Zostawiam Afrę przy plenerowym stanowisku wypału węgla i ruszam nad zakole Sanu do Dydiowej. Byłem tu w 2019 r. Po godzinie marszu ukazują się łąki Dydiowej i Ukraina na drugim brzegu Sanu.



Po chwili docieram do spalonej w 2018 r. chatki.
Tak wyglądała:



Tyle po niej zostało. Plus resztki blachy z pieca i trochę garnków.





Jem śniadanie, podchodzi do mnie bardzo blisko lis, dla którego człowiek tutaj to rzadki widok.

Korzystając z okazji, idę jeszcze zerknąć na przekopaną młynówkę (kanał "ścinający" zakole Sanu i naprowadzający wodę do młynu) i oglądam ruiny samego młynu.



Czas wracać. Podjeżdżam za centrum Mucznego i parkuję obok filaru dawnego mostu wąskotorówki.



Ruszam starymi szlakami zrywkowymi, zarośniętymi ścieżkami i po lekkim błądzeniu docieram do kolejnego magicznego miejsca. Poznałem po kilku starych cegłach z pieca i komina. Resztę śladów zagrzebano robiąc drogi zrywkowe.



Na małej polance była tu myśliwska chatka pod Obnogą. Spłonęła w listopadzie 2007 r.



Na podstawie zdjęcia powyżej i opisów koliby mój przyjaciel Wojtek, który schodził wszystkie góry w Polsce, namierzył tą polankę. To miejsce po niej:



Z miejsca po chatce jest wspaniały widok na Bukowe Berdo.



I tym pięknym widokiem kończę tegoroczną relację. W drugiej części dnia spokojny powrót z serca gór. Czas wracać do rzeczywistości. Dziękuję Wam Bieszczady!
__________________
All you need is love. And motorcycles.
Norton jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Dzisiaj, 15:28   #52
Jarczoq
 
Jarczoq's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Poznań
Posty: 549
Motocykl: RD07a
Przebieg: ^90 000
Jarczoq jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 dni 22 godz 17 min 57 s
Domyślnie

Noo - Chirurg (powinieneś zmienić ksywę), przy poprzedniej naprawie musiałeś być w odmiennych stanach.
Tak, Biesy są zarąbiste. Znam większość miejsc. Ileś lat chodzenia, ale dawno nie byłem. Moja przystań, to Nasiczne.
Jarczoq jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Bieszczady 04-06.06.2010 jacoo Polska 3 10.07.2010 22:11


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:55.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.