|   | 
 | |||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  | 
|  25.08.2025, 16:51 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2025 Miasto: Przystanek Oliwa 
					Posty: 612
				 Motocykl: Wrublin   Online: 1 tydzień 14 godz 2 min 10 s |  Jeszcze ciekawostka 
			
			Lodówka piękna jak Pamela Anderson już stoi. Na dworcu leje więc podzielę się info nim zmoknę. Z serii: "Geograficzne ciekawostki językowe" Omack i Nienack, czyli dwie niewielkie miejscowości w północnej Syberii, o których mogliście nie słyszeć, ale na pewno używacie ich nazw w mowie codziennej Przez prawie sześć miesięcy w roku, w Nienacku i Omacku jest bardzo ciemno. To właśnie przez deficyt promieni słonecznych w tej części świata, wzięły się określenia "Po Omacku" oraz "Z Nienacka". Do Polski przywiózł je Sergiej Wierutnow, znany w owych czasach podróżnik. Dziś wiemy, że Wierutnow był kłamcą i nigdy nie był na Syberii, ale oba stwierdzenia zdążyły wejść na stałe do języka polskiego. Powyżej info z eteru a tu bezpośrednio moje doświadczenie. Podobnie jest z Brzęchosławicami. Najstarsza ordynacja na globusie PL aż dziw, że nikt o niej nie słyszał ale tak to już jest, że stare jest be. Może pech ordynacji polega na tym, że zaczyna się na "be"? Nie wiem. Odwiedzałem ją kilkukrotnie i za każdym razem nachodzi ta sama refleksja... Jest a jej nie ma... 
				__________________ Jam nie Babinicz... | 
|   |   |