![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() |
![]()
Aaaale
![]() ![]() - chcesz mieć ze mną jajko? - tak! jak tylko nasramy na kota! ![]()
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,988
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
![]() Online: 4 miesiące 6 dni 18 godz 38 min 29 s
|
![]()
Pozdro Gończy
![]() Cytat:
A jak już się ich tam naleci i robi się tłok to można usłyszeć: ej wróbel, wyperdalaj" ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Olsztyn (Wa-Ma)
Posty: 282
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: mój 3,5
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 18 godz 12 min 22 s
|
![]()
Jak już o ptakach, to mi się takie wspomnienie nasunęło:
Tak z 15 - 20 lat temu mieliśmy w robocie Panie Kociary. Zawsze przygotowane żarełko dla kotków, woda, etc... Któregoś dnia słyszę głośne miauczenie. Ale pod lipami (tam było wykładana żarcie) nie widzę żadnego zwierzaka. Podchodzę bliżej - miauczenie jakby z góry dochodzi... Biedny kotek - myślę - pewnie wlazł za wysoko i teraz się boi zejść... Podchodzę bliżej i bliżej... Z lipy odleciała sójka i ... miauczenie ustało ![]() Także z tym rozpoznawaniem po głosie może być różnie...
__________________
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej... RUSSIAN GO HOME ! ! |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,988
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
![]() Online: 4 miesiące 6 dni 18 godz 38 min 29 s
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Olsztyn (Wa-Ma)
Posty: 282
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: mój 3,5
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 18 godz 12 min 22 s
|
![]()
No to ja jeszcze o krukowatych, o kawkach - było tu wspomniane...
Jeśli znajdziecie małą kawkę, która wypadła z gniazda, to jej ... nie "ratujcie", o ile nie chcecie ponosić konsekwencji tego czynu. Kawki są do bólu "rodzinne", jak takie pisklę wykarmicie - to dla niego będziecie RODZINĄ - a kawka rodziny nie zostawi. Nigdy... Nie da się takiego odkarmionego kawczęta "zwrócić naturze"... To się nie uda. Kawka będzie chciała być zawsze z Wami. Tak pod rozwagę...
__________________
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej... RUSSIAN GO HOME ! ! |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
![]() |
![]() Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 185
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 2 dni 18 godz 11 min 23 s
|
![]()
Magneto, z ust mi temat wyjadłeś...
![]() Zabałaganiłem trochę w "szkockiej", gdzie wywróciłem kilka stolików jak słoń w składzie porcelany, bo z piciem rano trzeba uważać. Świeżutki temat w Ptasiej Strefie. Autor zapewne film nakręcił wcześniej, bo temat aktualnie gorący jest i fajnie, że go poruszyłeś. Tak, krukowate to bestie konformiści. Tu nie ma litości. Podobnie z mewami. Nie jeden raz byłem świadkiem jak mewa próbował zatłuc gołębia. Ale i kot się pojawił więc... To kolejni wyrafinowani zabójcy w miejskim klimacie. chcesz mieć ptaki na swoim podwórku? Uważaj na koty. Na moim podwórku obecnym wszystko jest/miało miejsce ale ptaków już nie ma. Kota zresztą też... "Historia jednego podwórza" właśnie osiągnęła... a może bardziej samo podwórze - stan, który przyprawia mnie, najłagodniej rzecz ujmując, o głęboką refleksję. "Piękny" scenariusz, w sensie dobry na film/serial. Potrzebuje jeszcze kilku dni, by to zebrać jakoś do kupy (kamieni), więc tymczasem "dokończę" temat rudzika (ptaka z pomarańczowym brzuszkiem), bo w sumie moja historia z rudzikiem jest odpowiedzią moją na to, jak powinno wyglądać "jedno podwórze" a nawet nie jedno... |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 | Mat | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 19.04.2013 08:15 |