Warsztat - wyposażenie.

[MrWaski]

Od ponad 15 lat używam na co dzień Ledlensera na 3 akumulatorki AAA. Najtańsza wersja czołówki tej firmy jaka wtedy była dostępna. Ma zooma - bardzo przydatna funkcja.
Niezniszczalna. Bardzo dobra jakość. Świeci bardzo długo i wystarczająco jasno. Moda na na super mocne światełka to IMO głupota. Można bardzo łatwo uszkodzić sobie albo komuś wzrok.
Niedawno mój syn też kupił najtańszego Ledlensera. Ma kilka ulepszeń w stosunku do mojego staruszka.

[Dzieju]

Napisał MrWaski

Moda na na super mocne światełka to IMO głupota.

Ale tu nie chodzi o to żeby tylko mieć ma być najmocniej , najdalej , drogo żeby błysnąć że się ma
Używam od dawna jakiejś zwyczajnej , dla wielu za słabej , bez firmowej , brak prysznica i podgrzewania głowy....normalnie wstyd w towarzystwie się ujawniać do tego kosztowała dawno temu 30zł No tak gumka już się nieco rozciągnęła , to se skrócę.
Całe szczęście że nie muszę mieć cuda na głowie

[cyryl]

Napisał Dzieju

Ale tu nie chodzi o to żeby tylko mieć ma być najmocniej , najdalej , drogo żeby błysnąć że się ma
Używam od dawna jakiejś zwyczajnej , dla wielu za słabej , bez firmowej , brak prysznica i podgrzewania głowy....normalnie wstyd w towarzystwie się ujawniać do tego kosztowała dawno temu 30zł No tak gumka już się nieco rozciągnęła , to se skrócę.
Całe szczęście że nie muszę mieć cuda na głowie

Nie chodzi też o to żeby jedno życie spędzić jak asceta i odmówić sobie niektórych współczesnych produktów ułatwiających funkcjonowanie.

[Melon]

Napisał cyryl

Nie chodzi też o to żeby jedno życie spędzić jak asceta i odmówić sobie niektórych współczesnych produktów ułatwiających funkcjonowanie.

Ależ Dzieju dobrze pisze, mam 10letnią czołówkę z biedronki za 10zł na trzy paluszki, świeci fantastycznie ale ja zapominam o bateriach a przy okazji kobieta chciała zrobić prezent. Każdy ma swoje priorytety, nie każdy jeździ Afrą itd.