Moja mała Norwegia, niekończąca się przygoda (życiowa podróż)

[CzarnyEZG]

Od lat w planach.

Dobrze, że opisujesz to z pozycji lokalsa, to będą pomocne wskazówki.

[mdxmd]

Napisał CzarnyEZG

Od lat w planach.

Dobrze, że opisujesz to z pozycji lokalsa, to będą pomocne wskazówki.

a co tam planować 1,5 dnia i jesteś w Oslo ale oprócz trasy i punktów obowiązkowych musisz jeszcze zamówić pogodę bo rękawiczki Ci się przykleją do grzanych manetek a kondon do kurtki a urocze spanie na dziko warto zacząć trenować już u nas od drugiej połowy listopada. Ale jak ktoś jest urodzony w czepku na pewno wróci przeszczęśliwy z muchami między zębami. Byłem 2x i za pierwszym 2 tygodnie bez deszczu ciepło spanie na dziko relax i sielanka... druga wyprawa i namiot wyciągnąłem tylko raz piź..ło i padało codziennie przez 7 dni, jeszcze mandat dostałem na 70 miałem ok 82.

Korona Norweska coś tania (0,36zł a było 0,50+ ) także warto korzystać.

[CzarnyEZG]

Napisał mdxmd

a co tam planować 1,5 dnia i jesteś w Oslo .

Wiem wiem powód jest prozaiczny.
Stwierdziliśmy, że Norwegia się zasadniczo nie zmieni i można ją odłożyć a narazie jechać w miejsca które niestety znikają.

Zaczęliśmy tak myśleć po wizycie w Albanii 2014 roku, czyli ostatnim momencie, gdy warto tam było jechać. Powrót w 2017 utwierdził nas w tej tezie.

[jorge]

Tunel - wiem gdzie chce być!!!!!

[Bohun]

Napisał CzarnyEZG

Wiem wiem powód jest prozaiczny.
Stwierdziliśmy, że Norwegia się zasadniczo nie zmieni i można ją odłożyć a narazie jechać w miejsca które niestety znikają.

Zaczęliśmy tak myśleć po wizycie w Albanii 2014 roku, czyli ostatnim momencie, gdy warto tam było jechać. Powrót w 2017 utwierdził nas w tej tezie.

Co takiego stało się po 2014 w Albanii? Uważam że nadal warto tam pojechać. Na przykład nadal nie ma tam MC-donalda