|
![]() |
#1 |
![]() |
![]()
tym bardziej cieszy, ze nie wszyscy oszaleli. honda zrobila trampka o rozsadnej pojemnosci, yamaha t7, aprilia tuarega, suzuki dl800. triumph zaprezentowal tigera 660 o mokrej masie 208kg. szkoda, ze narazie tylko wersje Sport ale trzymam kciuki, zeby sie odwazyli na wersje 660 XC. osobiscie wolalbym zjechac z asfaltu na CB500X co wazy 199kg a nie takim klocem. znam czlowieka - mocno bogatego - co jezdzil trampkiem 650 i uwielbial ten motocykl. koledzy 'byznesmeny' sie z niego smiali to poszedl do salonu i kupil nowego GS LC, a ze chlop jest maly i nie za silny to w pierwszym tygodniu go nie opanowal i wykutal w naczepe ciagnika.
reasumujac - nie znosze ciezkich motocykli poza asfaltem i doceniam kazdy kg mniej - napier... mnie plecy i juz po prostu nie mam sily na kloce typu gs1150 ![]()
__________________
buziaki ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Administrator
![]() |
![]()
Kilka lat temu mieliśmy moto spotkanie w naszych górach, przyjechały tam też 3 GSy. Jeden z posiadaczy był tak niski i drobny że mimo obniżanego na specjalnie życzenie kanapy i zawieszenia ledwo panował nad motocyklem stojąc w miejscu.
Podjazd był lekko pochyły , nie dał rady no i leży , dwaj pozostali pomagali mu podnieść klocka. Następnego dnia przygotowania do wyjazdu i znowu nie utrzymał , GS leży. Miałem okazję zamienić z nim kilka zdań no to pytam dlaczego jeździ motocyklem dwa razy za dużym na jego wzrost i możliwości. Usłyszałem że koledzy geesiarze go namówili bo oni jeżdżą i jest to super motocykl no i że jak chce z nimi jeździć to musi kupić. Tyle że oni byli zdecydowanie wyżsi. To jest tak niezrozumiała logika że nawet trudno to skomentować.
__________________
AT03 |
![]() |
![]() |