01.09.2023, 13:35 | #5461 |
Szynszyl za młodego wcale nie przypominałeś gryzonia.
__________________
kto smaruje ten jedzie |
|
01.09.2023, 17:13 | #5462 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,702
Motocykl: RD04
Online: 5 miesiące 3 dni 9 godz 41 min 12 s
|
ledwo ten dzien pamietam, ale pamietam. slonce, samochod. tata sprzedal bo zaczal sie problem z paliwem a to kurwie palilo ponad 20l. pamietam soboty od switu do popoludnia w kolejce na cpn. zastawa 750ccm to byl upadek z wysokiego konia. cytryna normalnie jezdzila. wycieczki do krakowa, zamoscia, przemysla. no i tato o 6 rano do pracy. nie eksponat a auto uzytkowe.
potem zmeznialem, zaczalem sie za babami rozgladac i zbrzydlem teraz to juz wogole strach do lustra podchodzic... stary siwy ch...
__________________
buziaki |
07.09.2023, 08:11 | #5463 | |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,051
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 4 dni 4 godz 28 min 36 s
|
Cytat:
Te liczniki , to indykator mocy . Czyli ustawienie momentu i ilości "wtrysku" pary w zależności od położenia tłoka. Coś jak ustawianie zapłonu połączone z regulacją gaźnika. Jako dzieciak widziałem spalinowa lokomotywę na teście moc. Kable z prądnicy były podłączone do wielkiego zbiornika z wodą, coś jak gotowanie szklanki wody żyletkami z prądem. Ogień z rury szedł a ten wielki baniak z wodą bulgotała. Wtedy spytałem taty maszynisty, czy moze mi zalatwic wejście do maszynowni podczas takich testów. Niestety nie udało się bo było jakieś bezpieczenstwo. W zamian mogłem stać w obok silnika w "Rumunie", podczas startu z pełnym pociągiem. 2000 qni metr odemnie ruszało do do galopu. Jaka to bLa.muzyka dzieciństwa. Szkoda że nie mam ani jednej fotki wspominajacej 8 lat mojej dziecięcej pracy jako maszynista na lokomotywie spalinowej.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
|
07.09.2023, 09:10 | #5464 |
Słońce do 31.10.23
Zarejestrowany: Jul 2022
Miasto: Podlasie/Tajlandia
Posty: 401
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 27000
Online: 1 tydzień 18 godz 20 min 51 s
|
Przy kołach stalowych średnica nie ma wpływu na powierzchnie styku z szyną. Szerokość tak, ale nie średnica.
Lokomotywy parowe miały wielkie koła, ponieważ ilość cykli tłoka parowego w czasie była mocno ograniczona. Aby parowozy mogły rozwijać sensowne prędkości, zwiększano średnicę tłoka i średnicę kół. To dawało efekt szybszej jazdy przy tej samej ilości obrotów kół na minutę - większy obwód. Łatwo to sprawdzić porównują parowozy osobowe do towarowych. Parowozy do pociągów osobowych i dalekobieżnych, miały koła o średnicy nawet trzech metrów. Niestety wpływało to negatywnie na moment pociągowy i taka lokomotywa mogła co najwyżej pociągnąć kilka wagonów osobowych. Parowozy towarowe miały małe koła bo to zwiększało moment pociągowy, ważne było ile wagonów szarpnie a nie bicie rekordów prędkości. Prosty rachunek, średnica koła vs szyna to jak przekładnia łańcuchowa w motorze. Dobierając średnice zębatek mamy albo moment, albo obroty. W USA gdzie składy towarowe mają kilometrowe długości a czas przejazdu w poprzek USA ma znaczenie, lokomotywy parowe, towarowe, miały wielkie koła ale stosowano kilka kompletów tłoków parowych. Zamiast jednego wiązara na wszystkie koła, było kilka wiązarów a każdy miał swój tłok. Coś jak kilka parowozów w jednym. Kocham parowozy, mam pełno filmów i zdjęć i oczywiście modele. Pół życia i urlopów spędziłem w lokomotywowni, w Wolsztynie. Nie ma piękniejszej maszyny niż parowóz pod parą. |
07.09.2023, 09:21 | #5465 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,051
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 4 dni 4 godz 28 min 36 s
|
Mazurkas, pozdrawiam parowego maniaka.
Mój Ojciec opowiadal co się na tych maszynach wyprawiało. Jak wbili w zaspe śnieżna i tylko komin z lokomotywy wystawał. Jak w mrozach tym się jeździło. Smarowanie, odpalanie, odlew panewek na osiach i skrobanie o W Opolu był start z zebra 2 pociągów osobowych o 15.12 naraz. Kto wygra stawia piwo w barze. Maszynista poszedł zagadać tych drugich, a pomocnik dał po kropli oleju na obręcz koła. Zanim den nasmarowany piaskiem posypał, ten drugi bLnjuz na wyjeździe ze stacji. Jak smażyli placki i jajecznicę na łopacie , jak robili gulasz z rozjechanego jelenia na lokomotywie, jak wagony się wykolejaly i sami je wciągali na szyny aby nikt się nie dowiedział. Jak garścią sproszkowanego grafitu nasypanej do główki prysznica karali kapusiów i chamów albo tych co nie dotrzymali słowa. Pamiętam do dziś zapach warsztatu gdzie był remonty. Pamiętam też zadymy w domu od Mamy, jak nie mogła doprać moich ubrań z sadzy i smaru. Dziś mamy ponoć lepsze czasy, ale jakieś takie samotne i nie ma o czym opowiadać. Życzę każdemu takiego brudnego dzieciństwa.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
07.09.2023, 09:26 | #5466 |
Słońce do 31.10.23
Zarejestrowany: Jul 2022
Miasto: Podlasie/Tajlandia
Posty: 401
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 27000
Online: 1 tydzień 18 godz 20 min 51 s
|
W Wolsztynie pytałem się, czy mają szkołę przyzakładową, bo będę parowozem jeździł Piękna Helena serce me skradła.....
Jprdle jakie to były proste czasy. |
07.09.2023, 11:39 | #5467 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,746
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 57 min 3 s
|
Wytłumacz mi to proszę bo naprawdę nie rozumiem:
Przy kołach stalowych średnica nie ma wpływu na powierzchnie styku z szyną. Szerokość tak, ale nie średnica.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
07.09.2023, 11:59 | #5468 |
Słońce do 31.10.23
Zarejestrowany: Jul 2022
Miasto: Podlasie/Tajlandia
Posty: 401
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 27000
Online: 1 tydzień 18 godz 20 min 51 s
|
Koła stalowe mają ugięcie powierzchni w miejscu styku na pograniczu zera, można powiedzieć, że niemierzalne. To jak podanie wymiaru punktu kontaktu szklanej kulki z taflą szkła, nieskończenie małe.
Szerokość koła stalowego ma znaczenie, bo w przypadku walca szerokość decyduje o długości styku, ale nie średnica. Koło stalowe nie ugina się jak opona, że upuścisz powietrza i masz większą powierzchnię przylegania. Aby efekt ten był jak najlepszy (najmniejszy), koła kolejowe nie są z litej stali, na koło kolejowe nałożona jest specjalna obręcz z bardzo twardej i trudno ścieralnej stali, aby zjawisko ugięcia sprowadzić ni niemierzalnego poziomu. Dlatego wagon łatwiej ruszyć z miejsca niż pchnąć samochód, taka jest prawda, wagon kolejowy bez problemu przepchnie jedna osoba. |
07.09.2023, 18:02 | #5469 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,746
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 57 min 3 s
|
Trafia to do mnie, niemniej wydawało mi się ze średnica coś robi.
Kiedyś słyszałem ze elektrowoz ma powierzchnie styku kół z szyna wielkości pieciozlotowki. Chyba przeszacowali? Zwłaszcza ze szyna NIE jest płaska.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
09.09.2023, 03:54 | #5470 |
Słońce do 31.10.23
Zarejestrowany: Jul 2022
Miasto: Podlasie/Tajlandia
Posty: 401
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 27000
Online: 1 tydzień 18 godz 20 min 51 s
|
Suma wszystkich kół to może i wyjdzie pięć złotych.
Należy też pamiętać, że powierzchnia styku im mniejsza, tym trudniej 'ślizgnąć' kołem. Jak mamy materiały chropowate, o dużej przyczepności, wtedy im większa powierzchnia, tym lepiej (szerokie opony na asfalt). Ale jak mamy materiały o małej przyczepności, gładkie, śliskie, wtedy im większy nacisk tym lepiej ( wąskie opony w rajdach zimowych i po lodzie ). Aby koło lokomotywy było jak najtrudniej zakręcić w miejscu, powierzchnia styku musi być możliwie najmniejsza a lokomotywa, możliwie najcięższa. Nie wiem czy wiecie, ale w szybkich kolejach TGV był kiedyś taki system, że lokomotywa wcale nie ciągnęła wagonów, przy dużych prędkościach sam opór powietrza był tak duży, że koła zaczynały kręcić się w miejscu a pociąg nie przyspieszał. Dodano dodatkowy wagon za lokomotywą, który był balastem z silnikami i ten wagon ciągnął pociąg. Lokomotywa to był taki pic na wodę, pusta wydmuszka, aerodynamiczny gadżet na czole pociągu. Teraz napęd jest rozłożony w kilku miejscach na całej długości pociągu, wagony mają napędzane koła. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Najlepsza Afryka | myku | Inne tematy | 90 | 19.02.2018 19:54 |
leffy Pazur - konkurs na najlepszą relację z wyjazdu na 2oo | leff | Kwestie różne, ale podróżne. | 4 | 13.12.2013 20:53 |
Rozmowy o złomie motocyklowym (z wątku "najlepsza fotka" ) | Thorgal77 | Inne tematy | 39 | 11.11.2013 17:34 |
Silikon a Afryka - z Top 10 najlepsza fota | polo | Inne tematy | 16 | 15.05.2012 19:23 |