|  28.10.2009, 11:45 | #241 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 687
				 Motocykl: RD07a   Online: 12 godz 42 min 27 s |   
			
			no takiej wycieczki, z akcją z helikopterem to jeszcze nie było na forum, ba na ADV też na taką nie trafiłem   choć tam nie czytam wszystkiego jak leci   | 
|   |   | 
|  29.10.2009, 06:43 | #243 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |   
			
			No to lecimy w helikopterze wojacy i my    pod nami dzungla i pastwiska  . 
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl | 
|   |   | 
|  29.10.2009, 07:01 | #244 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |   
			
			Chwile lecielismy,zdazylo juz nam w uszach szumiec od halasu.Helikopter mial otwarte okienka,lecielismy wsrod chmur,potem zaczal padac deszcz.Adenalina nas trzymala i nawet nam sie podobalo Ale w koncu trzeba bylo ladowac i wyladowac motocykl.     podziekowalismy ladnie pilotom  i po godzince wyladowalismy na policji DAS(cos,jak KGB u naszych wschodnich sasiadow) najpierw bylo niekonczace sie przesluchanie-oczywiscie pojednyczo,przeszukiwanie naszych rzeczy pozniej odciski palcow  a na koniec wyladowalismy za kratkami  .... .. 
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl Ostatnio edytowane przez Mirmil : 29.10.2009 o 07:06 | 
|   |   | 
|  29.10.2009, 09:13 | #245 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2005 Miasto: Kraków 
					Posty: 3,988
				 Motocykl: RD07a Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s |   
			
			he he he he, dobre   
				__________________ pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) | 
|   |   | 
|  29.10.2009, 11:02 | #246 | 
| orange crush  Zarejestrowany: Sep 2008 
					Posty: 332
				 Motocykl: XL600V Przebieg: ogromny   Online: 2 tygodni 1 dzień 28 min 32 s |   | 
|   |   | 
|  31.10.2009, 02:29 | #247 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |   
			
			Zaraz,jak przylecielismy i rozpakowalismy helikopter,zajela sie nami"policja specjalna"DAS.Na poczatku chcieli wysluchac nasza wersje wydarzen.Byl tam jeden mlody policjant,ktory mowil dobrze po nagielsku,poprosili go o tlumaczenia,a nami zajmowal sie "polityczny"Na poczatku zabrali nam paszporty,zrobili odciski palcow,zdjecia na tle bialej sciany itp.Pozniej przesluchanie,ale bardziej to wygladalo na rozmowe.Nic straszne,go,mysmy sie cieszyli,ze lecielismy helikopterem,ze jestesmy juz w miescie,ze tytaj szybciej naprawimy motocykl,kupimy olej i w droge.Jednak jak sie okazalo,nie tak szybko.Pylo tysiece pytan,skad sie znamy,po co przyjechalsimy do Columbi,kto wymyslal trase i dlaczego tam,czy sluzylismy w wojsku,gdzie pracujemy,itp itd.Juz wieczorem policjant-tlumacz powiedizal,ze oficerowie "polityczni"sadza,ze moze jestesmy jakimi szpiegami.Ze interesowalismy sie bronia,jak bylismy w obozie w dzugli,robilismy zdjecia,wypytwalismy o wszystko.Nasze krotkie wlosy i muskularna budowa Romana miala tez im cos sugerowac.Przeszukali-bardzo delikatnie nasze rzeczy.Wieczorem pojechalismy razem z nimi na kolacje na miescie(kazdy placil za siebie).Potem chciali nas zawiesc do hotelu,ale zaproponowalismy,ze my to z checia przespimy sie w areszcie,bo hotel kosztuje,a nas nie stac.I tak minal pierwszy dzien i noc w Florencji. Siedziba DAS.W dzien pilnowala ja dwoch uzbrojonych fincjonarjuszy,a na noc zamykali cala ulice i podwajali ochrone.W nocy,jak spalismy slychac bylo strzaly,kilkaset metrow od nas.  Na drugi dzien mielismy duzo zajec. Najpierw poszlismy na internet,napisac przebieg ostatnich wydarzen. Pozniej zajelismy sie motocykle.Pospawalismy cylinder   ,skleilismy bak,  dokupilismy brakujace srubki,przykrecilismy szybke do motocykla.Obiad gdzies na miescie,jak aluminium sie spawalo.Jak odwiedzalismy komisarjat,to za kazdym razme byly dodatkowe pytania.Bylismy prawie wolni,ale nasze paszporty byly u komendanta,w sejfie"dla bezpieczenstwa"Ciekawe tylko,czyjego bezpieczenstwa. Jak juz naprawilismy motocykl,poszlismy an piwo,na neta i spac na kolorowych materacykach i betonowych pryczach. Kolejnego dnia zrobilismy pranie-oczywiscie na podworku budynku policji  Po praniu kolejne pytania i wyjasnienia. Przez caly dzien oficer prowadzacy nasza sprawe bardzo sie wczuwal,rozmawial co chwile z kims przez telefon,grzecznie przytakiwal"si,si,seniora" Wieczorem motocykl juz chodzil.Poszlismy na piwo.Na komisariat wracalismy,jak do siebie,zdazylismy sie juz zadomowic.W lodowce policjantow trzymalismy nasze jedzenie i picie,korzystalismy z tej samej lazienki.Jak przychodzi jakis delikwent,a mysmy byli na korytarzu,bral nas za pracownikow. Wieczorem narada,ze pasowaloby juz jechac,bo wszytsko poskadalismy do kupy.Jednak nie doczekalismy sie realizacji naszego planu.O polnocy policjanci zerwali nas z prycz i oznajmili,ze jedziemy do Bogoty,do glownej siedziby DAS,bo szefowa wszytstkich szefow chce nam zadac osobiscie kilka pytan. Zapakowalismy motocykl na pickupa i w droge-a do bogoty bylo okolo 600 km ,czesciow przez gory. pozegnalne zdjecie  jechalismy cala noc,nad renem dojechalismy nad znajomy wodospad  po dwuch godzinach przepychania sie w korkach dojechalismy do glownej siedziby DAS  .. 
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl Ostatnio edytowane przez Mirmil : 31.10.2009 o 03:02 | 
|   |   | 
|  31.10.2009, 09:31 | #248 | 
| Common Rejli  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,714
				 Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure Przebieg: dupa   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s |   
			
			Coś pięknego   . 
				__________________ BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże. NIE SPRZEDAM!  | 
|   |   | 
|  02.11.2009, 15:55 | #250 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2008 Miasto: Zielona Góra 
					Posty: 126
				 Motocykl: RD03   Online: 5 min 32 s |   
			
			Pozdrowienia Panowie!!
		 
				__________________ BBC - Bawaria Bez Cycków   | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Camerun, a moze i dalej... [2012] | Mirmil | Trochę dalej | 155 | 17.08.2012 21:00 | 
| Mapy Meksyk, Stany | jagna | Mapy | 5 | 23.06.2011 22:37 | 
| Baja, Meksyk,moze dalej.....2 lata pozniej (spóznialscy) | szklana | Trochę dalej | 15 | 07.05.2011 09:03 |