Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Mała Afryka - CRF 250/300 Rally i L > Dział ogólny

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14.09.2021, 08:13   #1
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,298
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 22 godz 20 min 15 s
Domyślnie

Wklejam Wam babską opinie o crf300rally.
Chyba będzie do sprzedania jak coś.
Opinie nie moja

,,#CRF300rally - Ciężko Rusza Franca ;-)

Ściema nr 1. Pierwszy bieg.
Jedynka nie istnieje, zupełnie jest niepotrzebna, mogę ją porównać do pierwszego biegu w ciężarówce.

Ściema nr 2. Wydech / dźwięk...
Wyje, syczy, ryczy a przez euro5 dźwięk ten przypomina wycie Czupakabry po nieudanym polowaniu. Dla mnie must have jazda z muzyką w intercomie. Dźwięk jest nie do zniesienia dla moich uszu2. Tyle, że ja kocham dźwięk i mam dość wysoko postawioną poprzeczkę w tej kwestii. W sumie mogłabym wrócić na chwilę do mojego ex wyłącznie po to, aby posłuchać dźwięku jego corvette więc jestem totalnie skrzywiona w tym temacie a moja opinia jest baaardzo stronnicza.
Zatyczki powinny być na wyposażeniu standardowym.

Ściema nr 3. Ruszanie z dwójki stało się standardem. Wystarczyło przytrzymać na wysokich obrotach i strzelić ze sprzęgła. Spokojnie, nic się nie stanie, na żadne koło nie wskoczy, nie zerwie, nie szarpnie. Testowałam ruszanie z trójki - też się da...

Ściema nr 4. Sprzęgło....
Klamka sprzęgła nie posiada regulacji. Dosięganie do niej jest opuszkami palców. Jak na Hodnę przystało, przy paciaku rączka wygięła się w łuk, gdzie już zupełnie nie sięgałam do niej. Podczas jazdy biegi zmieniałam bez sprzęgła. Nie ma quick shiftera, ja nie mam z tym problemu, jednak zupełnie nie polecam komuś, kto nie słyszy silnika. Zakres jest dość wąski, szczególnie w górę. Skrzynia - zębatki są bardzo delikatne i bardzo łatwo można je zjechać. Dodatkowo wariował mi wyświetlacz biegów, ot, ma taki gadżet, wydaje się, że zmiana biegów bez sprzęgła rozwalała mu system i okazywał mi swój fuck off.

Co do jazdy i już bez ściemy made by Honda a opinia made by Irmina, jak na Hondę przystało, cokolwiek zaczyna się dziać w górnym zakresie obrotów. I tak łopatologicznie tłumacząc, opanowanie jazdy z obrotami pow. 4 tysięcy pozwala poczuć, że się jedzie, toczy. Zakres obrotów 4-5,5 tyś obrotów na 3 i 4 biegu - prędkości między 65 a 85km/h pozwala jako tako śmigać, w miarę przyspieszać, w miarę dynamicznie się reagować. 0,

Jest dość wysoka, choć miło zaskakuje, gdy już dupa na niej siedzi. Jest bardzo miękka a sam zawias można regulować - według sprzedawcy, klucz znajduje się w narzędziówce, ( w teorii). W każdym razie, gdy posadziłam już swoje utyte dupsko, dynamika zawieszenia spokojnie pozwoliła dosięgać na liścia nóżkami.
Mam 170cm stojąc na prawej nodze i 168cm stojąc na lewej.
Jeśli więc mamy opanowane prawidłowe wsiadanie z podnóżka, spokojnie 160cm babka sobie poradzi, ( po trzeźwemu ;-) ) pod warunkiem, że posiada nieco ciała do kochania, masa ciała w tym przypadku zrobi robotę. Niestety ruszanie z podnóżków i składanie stopki bocznej wraz z ruszaniem jest trudne, jej wyprofilowanie nie pozwala "pyknąć" jej i ruszyć. Jednak do opanowania. Gwizdłam parę razy próbując to zrobić, ale to może być problem tylko u mnie z uwagi na pokiereszowaną lewą girę.

Tyle z ruszania.

Nie wiem jaką producent podaje prędkość maksymalną. Mi poszła 145km/h z licznika, z lekkiej górki. Jak na Hondę przystało, licznik przekłamuje. 100km/h to 92km/h. 7 różnicy ale już przy 125km/h było już 12km/h różnicy. Przy tych 145 licznikowych, google pokazywał 130.........2

Tak do 120km/h leci spokojnie, bez dyskomfortu. Powyżej 125km/h zaczyna się wkurzać i drgać a pow. 130km/h dygota jak blondynka nocą na cmentarzu.
Zrobiłam dotarcie przeglądowe ( 1000km) nad morze i z powrotem bocznymi drogami, leciałam na Huską 701 i nie odczułam różnicy w dynamice jazdy. Choć zależy to od kierownika. #ER24 robiłam również za Huską 701, tyle, że nówką i tutaj miałam problemy aby utrzymać tempo. Leciałam też za Afrą 1000, KTM 450, KTM 250 i paroma innymi, pomijając moje umiejętności a raczej ich brak do jazdy w terenie, myślę, że jeśli pizda jedzie czymkolwiek to CRF300R da radę ale jeśli ktoś ogarnia sprzęta to CRFa nie da rady za niczym. Brak mocy, brak momentu. Zawsze będziemy ta pizda, która odstaje i blokuje tempo.

Problem, który doprowadzał mnie do szału, to ruszanie z piachu lub dynamiczne przyspieszenie w piachu, błocie. Jakieś tam skręty, zabawy bokiem czy ruszanie po wypierdoleniu się w kopnym piasku graniczyło z cudem. Pewnie brakuje mi umiejętności tyle, że KTM450 czy moją Afrą, szło mi jakoś tak lepiej a CRF brrrrr i uj, piach ją pokonał. Moc to moc.

Argumenty, że ja jak nie mam pod nogą momentu i mocy to mnie nic nie zadowoli, nie przemawiają za mną.
Lubię zapierdalać, zapierdalać nie znaczy osiągać wysokie prędkości, tylko osiągać zajebiste szybkie przyspieszenie.
To jak z punktem G u kobiety, jak nie trafisz to możesz się spinać i wypruć inwencją twórczą podczas seksu a i tak orgazmu nie będzie. Tyle w temacie mądrale ;-)

Plastiki - boczki, są z kilku elementów. Niby fajnie - tyle, że złapałam jakiegoś bocznego ślizga i cały bok się rozpiął i przesunął ok 10cm do tyłu. Zmodyfikowałam swój patent oklejenia power tape i skleiłam boczne owiewki w jedną całość. Po spektakularnym ( ponoć) locie w kukurydzę, 3 dnia rano imprezy, po wieczorze w którym przegrałam zakład ( fuck), choć po pijaku się nie powinno liczyć, owiewki sklejone w jedną całość wyskoczyły jakoś zgrabniej. Po analizie na koniec, dochodzę ( do wniosku, nie orgazmu), że pozornym, słabym punktem są zaczepy - spinki. Przyjęły całą amortyzację spotkań z gruntem i pozwoliły owiewką pozostać w swoich całościach. Niestety nie miałam zapasowych. Power Tape zrobił robotę.

Z innych tematów, dość fajnie jest rozpracowany środek ciężkości. CRF prowadzi się lekko i dość łatwo do sterowania jej nogami. Ja jechałam z torbą #Enduristan - swoją droga zajebista sprawa, polecam, można ją zamontować na wszystkim - utopiłam ją w rzeczce i do środka się nie nalało nic :P, w mojej torbie oczywiście były kamienie pamiątkowe i super dociskały tylne koło. Nie za mocno, nie za słabo, choć i tak koło po tych polach i trawach na dziurach mi latało i boksowało.

Waga.... ta k..rwa waży 150 coś na sucho. Plus 12/ bak, jakieś 4l płyny, smary, butelka wody, narzędziówka, pierdolety i jak nic wyjdzie 180kg. No kufa sory, Honda serio? Dwadzieścia coś kucy i tyle wagi? To jak gruba baba na cienkich nóżkach.

Ogólnie, to CRF 300 jest świetnym motocyklem dla kogoś, kto zaczyna przygodę z motocyklami. Nie tylko w offie, w jeździe wokół komina czy po mieście sprawdzi się. Myślę, że do nauki w offie, takim mocniejszym niż nasza nomen, omen świetna ścieżka dydaktyczna pt. TET Polska, również to świetny motocykl ... z jednego prostego powodu... pod gazem nie ma nic a więc nic nas nie poniesie......

aha, w narzędziówce zmieści się kebab..
aby dostać się do aku, należy zdjąć boczek. Ładowanie pod gniazdo wyprowadzone jest pod lewą lampę. Pałąk na mocowanie telefonu / navi jest zbyt mały na coś więcej niż sam fon. Do ram-a przyda się przedłużka. Ma też inny bajer - zamek na kask, choć w takim miejscu, że potrzeba niezłej gimnastyki aby go przypiąć. Zbyt mocno schowany jest po zadupek i przy krótkim pasku, kask ledwo się mieści.
No i jest na dętkach... Wiecie kto przerabia koła na bezdętkowe więc luz ;-)

Ogólnie to ma dużo niepotrzebnych - potrzebnych bajerów, raczej do komfortu niż niewygód. Totalnie nie dla mnie.

To wszystko złożyło się na moje rozczarowanie tym motocyklem. Pamiętaj jednak, że ja jestem dziwna, potrafię się wymyć w kałuży błota w lesie, za paznokciami częściej mam smar niż lakier, na większość rzeczy w życiu mam wyjebane, nie robię awantur gdy facet wraca pijany w nocy, nie rozróżniam cienia od podkładu, bardziej interesuje mnie randka w garażu niż kolacja przy świecach. Tak więc wychodzi na to, że jest to perfekcyjny motocykl dla perfekcyjnej kobiety.

Dla tych grzecznych, bo te grzeszne lubią inne zabawki ;-)”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2021, 09:40   #2
sudden
 
sudden's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2018
Miasto: okolice Warszawy
Posty: 1,420
Motocykl: CRF250L * T7
sudden jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 11 godz 59 min 10 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zaczekaj Zobacz post
(...)
Waga.... ta k..rwa waży 150 coś na sucho. Plus 12/ bak, jakieś 4l płyny, smary, butelka wody, narzędziówka, pierdolety i jak nic wyjdzie 180kg. No kufa sory, Honda serio? Dwadzieścia coś kucy i tyle wagi? To jak gruba baba na cienkich nóżkach.
(...)
Rozumiem, że w dniu zakupu ta Honda ważyła 100 kg i miała 60 koni, a dopiero po zakupie znacząco przytyła i konie wyzdychały ?
sudden jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2021, 09:57   #3
JarekO

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Ostrów Mazowiecka
Posty: 1,518
Motocykl: nie mam AT jeszcze
JarekO jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 1 godz 30 min 17 s
Domyślnie

Chyba miałem okazję jechać obok tej CRF przez jakiś czas. @Zaczekaj - taka oklejona na szaro? Jeżeli tak to kierowniczka dawała radę i to bardzo. CRF-ce ewidentnie brakuje mocy żeby zapierniczać jak przeciąg ale nie do tego to jest motocykl.
JarekO jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2021, 10:42   #4
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,298
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 22 godz 20 min 15 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał JarekO Zobacz post
Chyba miałem okazję jechać obok tej CRF przez jakiś czas. @Zaczekaj - taka oklejona na szaro? Jeżeli tak to kierowniczka dawała radę i to bardzo. CRF-ce ewidentnie brakuje mocy żeby zapierniczać jak przeciąg ale nie do tego to jest motocykl.
Dokładnie to ta crfa
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.09.2021, 15:09   #5
Artek
Odrzuca kule
 
Artek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Ze wsi jestem w ZMY
Posty: 3,056
Motocykl: Tmax 500+e-rewer.
Artek jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 3 tygodni 1 godz 21 min 39 s
Domyślnie

Dziń dybry.

Odnośnie magnetycznego korka spustowego, to polecam metody Adama S.
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=14&t=27041
Magnes: https://euromagnesy.com/pl/magnesy-w...co5-lng37.html
Klej poxipol lub cx80autoweld.

Na zimę lepsze grzebanie w motorze, jak klepanie w klawisze
Artek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2021, 10:18   #6
Dandi
 
Dandi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2021
Miasto: Paprykarz-City neighborhood
Posty: 123
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Dandi jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 4 godz 34 min 55 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zaczekaj Zobacz post
Waga.... ta k..rwa waży 150 coś na sucho. Plus 12/ bak, jakieś 4l płyny, smary, butelka wody, narzędziówka, pierdolety i jak nic wyjdzie 180kg.
Gdzie nie spojrzę to podają, że waga zalanej to 153 kg. Chyba dużo tych pierdoletów
Dandi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2021, 13:00   #7
mikelos
 
mikelos's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: okolice Pruszkowa
Posty: 664
Motocykl: Husqvarna 701
mikelos jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 13 godz 46 min 22 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zaczekaj Zobacz post
Wklejam Wam babską opinie o crf300rally.
Chyba będzie do sprzedania jak coś.
Opinie nie moja

,,#CRF300rally - Ciężko Rusza Franca ;-)
Przejechałem od marca na CRF300L ponad 7 tys km. Głównie teren, Polska, Albania, Ukraina. Teraz przeleciałem ER24. Mało mocy, brak zawiasu - ratowałem się brakiem wywrotek i błędów w nawigacji (no, poza 1 OS gdzie koncertowo spieprzyłem Zająłem jakieś mało prestiżowe 81 miejsce na ok 119 załóg.

Z większością tej opinii się zgodzę. To nie jest sprzęt do upalania tylko do szwendania się. Jazda na przelotach po asfalcie powyżej 90 km/h (GPS) nie jest ani przyjemna ani ekonomiczna. Dla porównania, na powrocie z ER24, CRF300L spaliła średnio 3,3 l/100 km a kumpel na KTM 790 miał 3,6 l/100km. Przy wyprzedzaniu TIRa ja miałem śmierć w oczach a on dłubał w nosie. Jechaliśmy przepisowo - w granicach 70-100 km/h.

Nie rozumiem tylko zaskoczenia masą i niską mocą. To widać w cyferkach i nie trzeba być Einstainem by wiedzieć że ten miks będzie dawał osiołka a nie rumaka.
__________________
"Jeżeli chcesz uniknąć krytyki: Nic nie mów. Nic nie rób. Bądź nikim" - Arystoteles
mikelos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
2021 CRF250L & CRF250 Rally Danny Dział ogólny 65 06.02.2025 18:58
XXVI WiR Rally 2021 dalej zwany podlasiakiem sluza Imprezy forum AT i zloty ogólne 205 20.11.2021 06:34
XXVI WiR Rally 2021 - koszulki jendrus Imprezy forum AT i zloty ogólne 65 27.10.2021 07:26
Endurorally 2021 Onufry22 Dział Producentów i Dostawców 91 16.09.2021 12:36
Honda crf 250 Rally Twardsza tylna sprężyna amortyzatora Viruus Warsztat 8 11.12.2019 13:56


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:31.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.