|  | 
|  21.09.2020, 11:46 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2018 Miasto: Grodzisk Wlkp. 
					Posty: 97
				 Motocykl: GS tysiącdwieście   Online: 2 tygodni 16 godz 3 min 15 s |   
			
			Być może częściowo jest tak, że w ciężkich warunkach pewne podzespoły się poddają? Np: zacisk w 790 Breta. Padająca elektronika to co innego.. Sprzedałem kiedyś gościowi e46. Sedan z 2 litrowym dieslem. A on myślał, że znaczek na masce zobowiązuje. Zatem dzwoni po dwóch godzinach i ma kłopot z biegami. Okazało się, że dawał do odciny i rozpierdił dwumas. Jego tłumaczenie mnie zdruzgotało: przecież to bmw, to musi zapierdalać. | 
|   |   | 
|  21.09.2020, 12:08 | #2 | |
|  Zarejestrowany: Mar 2019 Miasto: Leśna Dzicz 
					Posty: 742
				 Motocykl: KTM R Przebieg: jest   Online: 2 miesiące 7 godz 26 min 8 s |   Cytat: 
        | |
|   |   | 
|  21.09.2020, 12:50 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2013 Miasto: Ostrów Mazowiecka 
					Posty: 1,534
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 miesiące 2 dni 13 godz 30 min 45 s |   
			
			Panowie, ładna pogoda na moto jest. Lepiej pośmigać. Ja mam zamiar na swoim zrobić trochę km-ów więc będzie pewnie jeszcze okazja na przeróżne historie o KTM :-). Pisałem, że w T700 poleciały mi lagi po 2kkm? Na 790 mam więcej najechane i jakoś się trzyma kupy. Nie ma reguły. | 
|   |   |