![]() |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#20 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Bialystok I Akalice
Posty: 1,729
Motocykl: AT RD07a; XR600R
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 15 godz 43 min 7 s
|
![]()
… a jeszcze wracając do Kątów Rybackich, to w „centrum” w cukierni taka perełka związana ściśle z okresem zarazy
ogłoszenie.jpg Dzień 11 Ruszamy się z Elbląga. Ta sama droga, przez Drużno na Kanał Elbląski i pochylnie. DRUŻno.jpg Drużno zachwyca mnie ponownie, za to pochylnie przekląłem na czym świat stoi. Pisałem wcześniej, że Biała Flota ma pierwszeństwo i może to być uciążliwe. Rejsy białą flotą nazywają się tam „Statkiem po trawie”’, gdzie do wyboru są „Szlakiem rezerwatu” i ”Szlakiem koła wodnego”. Cała heca polega na tym, że gros rejsów stanowią te „Szlakiem koła wodnego”, czyli takie krótkie, gdzie statek z turystami wypływa z Buczyńca, przechodzi przez pochylnie, po czym zawraca (są na kanale specjalne miejsca do zawracania), i znowu wpływa na pochylnie. (Trochę to brzmi jak tekst z Alternatywy 4 : Ja widziałem jak pan Kubiak był w sklepie, stał w kolejce i kupił dziesięć jaj. Potem... potem znowu stanął w kolejce na końcu i znowu złupił dziesięć jaja, a?) Nieliczne tylko płyną z czy do Elbląga. Gdy dopłynęliśmy, byliśmy pierwsi, ale musieliśmy wpuścić „białego”. Starczyło mi cierpliwości na 2 statki, przy trzecim przełykałem ślinę nerwowo, bo dostaliśmy zielone światło, wpłynąłem na wózek, po czym zostałem z niego przegoniony sygnałem „w..pierdalaj” przez nadpływającego „białego”, ale też przeproszony za pomyłkę maszynisty, że dał mi zielone światło. A przy czwartym tak szpetnie w serduszku zwymyślałem kapitana, że aż mu w pięty poszło, a w jego spojrzeniu odczytałem niemą prośbę o przebaczenie. Staliśmy tam bardzo grubo ponad godzinę, a biorąc pod uwagę skwar, to czas wlókł się podwójnie powoli. Jak już zaczęliśmy się przerzucać, to już całkiem sprawnie poszło. pochylnią pod górę.jpg A potem za pochylniami na kanale jakby wszystkie "małe" trzciny opuściły gniazdo i wylazły na środek wody, więc musieliśmy płynąć slalomem i często zatrzymywać, żeby usuwać zielsko z silnika i płetw. trzciny.jpg trzciny 2.jpg Dalej jakbym o gniazdo gzów zaczepił. Żonę prawie przewróciły i próbowały zagryźć. Dzieci dzielnie je zabiły. Mamy już to za sobą. Dopływamy do jeziora Ruda Woda, u którego krańca lub początku, zależy skąd płyniesz, w każdym razie w okolicach Małdyt, stajemy na niewielkiej rajskiej wysepce. Dzieciaki pompują co tam mamy i do wody. Jest pięknie. wyspa na Rudej Wodzie.jpg |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Warmia i Mazury - WiR na krzyżackim szlaku 2020 by Śluza FILM | sluza | Polska | 13 | 26.06.2020 11:12 |
Podlasie i Mazury - WiR na długich i krętych jeziorach rynnowych 2020 by Śluza FILM | sluza | Polska | 40 | 17.05.2020 19:14 |
Na XRV przez Słowację, Węgry, TET Serbia, TET BiH i przez Chorwację. | RonDell | Umawianie i propozycje wyjazdów | 39 | 18.10.2019 16:00 |
Śródziemnomorska pętla | Wójcik | Umawianie i propozycje wyjazdów | 16 | 29.04.2010 09:16 |