![]() |
|
Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() |
![]()
Trochę mnie Naczelny ubawil. W każdej większej wsi jest sklep. Jak nam proste jadło nie pasi to można zapytać pannę za ladą gdzie tu można zjeść, a w sytuacji gdy nas to odpadnie w środku niczego wyjąć z plecaka jakiś susz czy co kto tam lubi.
Nawigacja to nawigacja, ma a zastąpić mapę i czy musi rozwiązywać jakieś inne potrzeby? Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 13 godz 2 min 42 s
|
![]() Cytat:
Jak jesteś w dziczy i chcesz stacji paliw lub restauracji ze schabowym to wyciągasz smartfon a nie szukasz sklepu i info ![]() ![]() ![]()
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() |
![]()
....to nie masz zasięgu i na telefonie możesz sobie pograć w kulki
![]() Tak są takie miejsca, nawet u mnie pod domem o bardziej odległych nawet nie mówiąc. A nawet jeśli zasięg jest to znajdziesz tylko te miejscówki za które z jakiś przyczyn (no z jakich?) są w sieci. Jest jeszcze trzeci wymiar - są tacy co wyobrażają sobie życie bez funkcjonalności smarkafona. A w temacie: jazdę po śladzie na małych ekranikch rozwiązuje wyłączenie podkładu mapy - czytelność niezbędnej informacji dużo lepsza Czuwaj! rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
trampkarz emeryt
![]() |
![]()
Żeby jasne było - co ja mam na myśli w rozumieniu offa. Jazdę po łąkach, polnych drogach, lasach, ze zgrubsza ustalonym kierunkiem, że np. mam zamiar dojechać ogólnie tu i tu. W takim użytkowaniu mi guzikowa nawigacja sprawdzała się idealnie. W zasadzie ja jej używałem żeby oddalić sobie mapę i zerknąć gdzie jestem, a i miałem widoczne ślady po których sobie jeździłem.
Oczywiście, jak mówimy o bardziej typowym użytku, z jakimś prowadzeniem i szukaniem np. stacji benzynowych, tak turystycznie to są lepsze rozwiązania. Sam planuję przetestować jak by mi się jeździło z nawigacją w telefonie zamiast Zumo 390. Telefon mam P30 Lite i muszę skołować jakiś uchwyt. Zumo jest czasem nieco toporne ale znowu, ja używam go jako mapka, żeby mieć ogólne rozeznanie. Jak prowadzi to często się nawet jej nie słucham ![]() W dojazdach do roboty po czarnym brakuje mi np. opcji Janosika, partole, radary, utrudnienia. Stąd myśl o telefonie. A i OsmAnd chcę przetestować. Podsumowując - ręczny garmin w teren, tak, zdecydownaie. Najlepiej guzikowy. Jak w grę wchodzi prowadzenie routing i szosa - najgorszy telefon z mapami gogle będzie zapewne x razy lepszy. Da się, jechałem po Europie z takim ręczniakiem ale wygenerował mi sporo frustracji której być nie musiało. Pozdrawiam zimny Ostatnio edytowane przez zimny : 13.07.2020 o 07:40 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 13 godz 2 min 42 s
|
![]()
...dlatego w telefonie mam ściągniętą turystyczną mapę PL w aplikacji mapy.cz
![]() ![]()
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
![]() |
![]() |