|  | 
|  30.06.2019, 00:11 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2018 Miasto: Lublin 
					Posty: 733
				 Motocykl: ATAS 1000 '18   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 8 godz 1 min 27 s |   
			
			
A wiec tak. Motur odpalał i jeździł normalnie. Postanowiłem więc, po konsultacji z tymi co lepiej się znają, żeby nie rezygnować z wcześniejszych planów i pyknąłem dziś prawie 500km "po okolicy". Co ciekawe? Po ok. 200 km check engine zgasł (nie zapalił się już po postoju). Później już się nie zapalił. I co Wy na to? Rozmawiałem telefonicznie z Sokołem. Powiedzieli, że w Afryce to się im jeszcze nie zdarzyło ale w innych motocyklach Hondy zdarzało się, że check engine zapalał się przy zanieczyszczonym paliwie. Zazwyczaj wystarczało wykasowanie błędu Mam nadzieję, że byl to jednorazowy incydent PS Motocykl stoi pod plandeką w suchym garażu. Po myciu stoi 1-2 dni bez plandeki właśnie po to żeby wysechł Rzeczywiście musiałby być wyjątkowo słabo zabezpieczony przed wilgocią żeby takie traktowanie mu zaszkodziło | 
|   |   | 
|  30.06.2019, 00:19 | #2 | 
| Moderator  Zarejestrowany: Dec 2008 Miasto: Niemcownia 
					Posty: 3,384
				 Motocykl: CRF 1000D/DCT Przebieg: 48k+   Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 34 s |   
			
			To może mimo tego, że błąd zgasł pojedź do serwisu, żeby Ci historię błędów wyczyścili. Taka luźna rozkmina... 
				__________________ Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła   | 
|   |   | 
|  30.06.2019, 00:56 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2018 Miasto: Lublin 
					Posty: 733
				 Motocykl: ATAS 1000 '18   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 8 godz 1 min 27 s |   | 
|   |   | 
|  01.07.2019, 09:00 | #4 | 
|  |   
			
			Nie zapomnij, że jednak na wtorek się umawiałeś   
				__________________ podpis bez buraczanych tekstów i życiowych prawd   | 
|   |   | 
|  01.07.2019, 10:18 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2018 Miasto: Lublin 
					Posty: 733
				 Motocykl: ATAS 1000 '18   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 8 godz 1 min 27 s |   | 
|   |   | 
|  02.07.2019, 16:00 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2018 Miasto: Lublin 
					Posty: 733
				 Motocykl: ATAS 1000 '18   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 8 godz 1 min 27 s |   
			
			Byłem dzisiaj w serwisie.  Po podłączeniu Afry do skanera okazało się, że najbardziej prawdopodobną przyczyną zapalenia się check engine były błędy wyrzucane przez czujnik prędkości (ABS-u) przedniego koła. Okazuje się, że to moja wina, ponieważ po nasmarowaniu łańcucha uruchamiałem silnik (moto na stopce centralnej) , włączałem 2 bieg i przez kilka, kilkanaście sekund kręciłem tylnym kołem (aby lepiej rozprowadzić smar po łańcuchu). Elektronika motocykla widziała, że obraca się tylne koło a przednie stoi - stąd wyrzucany błąd "blokada przedniego koła". Czyli sam sobie jestem winien  . Ta wiedza kosztowała mnie 100 PLN Żeby nie były to całkiem w błoto wyrzucone pieniądze, to dowiedziałem się przy okazji, że check engine po tego typu "głupich błędach" gaśnie się po trzecim uruchomieniu silnika - a to już pożyteczna wiedza  . Oczywiście pomimo zgaśnięcia check engine błędy cały czas są w rejestrze motocykla i mogą być odczytane przez serwis. | 
|   |   | 
|  02.07.2019, 19:51 | #7 | |
|  Zarejestrowany: Sep 2013 Miasto: Lubelskie 
					Posty: 2,614
				 Motocykl: CRF1000 Przebieg: 149 000   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 4 godz 36 min 4 s |   Cytat: 
 Ostatnio edytowane przez mdxmd : 02.07.2019 o 20:11 | |
|   |   |