|
|
|
|
#1 |
|
青年商會及台北縣警察局
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Poznań
Posty: 804
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 10 godz 12 min 22 s
|
dla przejrzystości sama Mongolia
niestety Lepi Twoje koordynaty na Ułan bator wypadły lekko w lewo. Dałem poglądowo fotkę, jak byś dał nazwę hotelu i adres, może poszukałbym zdjęć w necie i zobaczylibyśmy na jakich łózkach się wylegujesz i o której ta wodę zakręcają
__________________
RD07a, 非洲是最好的
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
zaplecze noclegowo-gastronomiczne :)
![]() Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Poznań
Posty: 40
Online: 3 godz 50 min 8 s
|
od lepiego
14.06.2009 godz. 12:36 "W nocy okazalo sie, ze spimy nad dyskoteka.ze spania nici, poszlismy na piwko. dzis robilismy motocykle. juz raczej nie wyjedziemy. pyszne jedzenie w barze i ciepla woda." godz 12:42 "Wlasnie ide sie targowac o cene i zapytam czy nie ma wolnego domku kempingowego bo chce sie wyspac" |
|
|
|
|
|
#3 |
|
zaplecze noclegowo-gastronomiczne :)
![]() Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Poznań
Posty: 40
Online: 3 godz 50 min 8 s
|
no wiec sprawa wyglada tak
po drobnych problemach z telefonem i nadmiarem martini pisze z pamieci co lepi slal do mnie a bylo to jakos tak zostaja tam na jeszcze jedna noc choc przeniesli sie z dyskoteki do jakis domków z dykty podrywaja go faceci wieczorem przy ognisku bylo 11 facetow i jedna babka ( chyba) marcinowi mongol przedstrawil swojego chlopaka marcin i robert postanowili jak naszybciej rano uciekac puki ich tylki nie bola mieli nie pic duzo ( tylko jedna flaszeczka) ale znow sie nie udalo i tak sie spil ze spadl z lozka wyglada jakby mu jakis mongol przywalił to byly wiesci z wczoraj tj 15.06.2009 to chyba na tyle, moze z czasem jak glowka przestanie bolec cos jeszcze sobie przypomnie to dopisze ![]() pozdrawiam Ostatnio edytowane przez lepianka : 16.06.2009 o 16:17 Powód: drobna literowka |
|
|
|
|
|
#4 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,607
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s
|
Hej, hej, kilka dni bylismy odcieci od swiata.
Znaczy nie bylo neta. Pierwszego wieczoru przyjechalismy wieczorem i wyladowalismy na dyskotece. Drugiego dnia robilismy serwis motocykli. Robert, przy mojej dezaprobacie, zakladal 3 lancuch na te same zebatki. Przednia nie miala wszystich zebow . Wieczorem popilismy i w poludnie okazalo sie, ze nie da sie jechac na tych zebatkach wiec znowu zmiana, tym razem na nowe zebatki. Stare nie chcialy zejsc no i robota w moto bez centralki...Do wyjazdu gotowi bylismy kolo 18 wiec niue bylo sensu. Umowilismy sie, ze wstajemy wczesnie i jedziemy zwiedzac karakorum. Mi powoli konczy sie czas. Wieczorem wyladowalismy na imprezie studenckiej. Faktycznie 14 facetow i jedna kobieta. Troche dziwnie. Robert postanowil dotrzymac im tempa w piciu w bylo ono przeogromne. Ja wypilem tylko jedna szklanke ze studentami i w nocy spadlem z lozka. Przywalilem o stol. Rano nie moglem dobudzic Roberta wiec skoczylem sam do Karakorum i powiedzialem, ze tam bede czekal. Pozwiedzalem to co bylo do zwiedzania w towarzysstwie przesympatycznej studentki zafascynowanej Buddyzmem. Oprocz religii interesowalo ja jednak bardziej czy mam zone i czy zostaje w miescie na noc. Poniewaz moja silna wola jest coraz slabsza, pozegnalem sie i zablefowalem, ze musze jechac dalej. W miescie z samochodu usmiechal sie sympatyczny Mongol. Zapytalem go, gdzie mozna cos zjesc. Zaprowadzil mnie do baru, pozwolil skorzystac z neta i wogole byl OK. No i znal swietnie angielski! Po krotkiej rozmowie zaproponowal mi nocleg u niego w domu, poniewaz on nocuje w monastyrze, gdyz jest mnichem. Wieczorem pogralismy jeszcze w siatkowke z jego bratem i bratowa, ktorzy mowili po rosyjsku. Brat mi dopiero opowiedzial, ze jego brat jest najwyzszym Lama w klasztorze i wogole to wazna osobistosc. Robert nie dojechal do wieczora i nie odpowiadal na smsy. Postanowilismy rano rozpoczac poszukiwania wraz z mnichami. Tymczasem ugoszcono mnie jak sie nalezy, zjadlem pyszne danie a w sasiedniej jurcie przygotowana takze cos do zjedzenia dla goscia. Niestety bylo to najgorsze zarcie jakie jadlem z usmiechem na twarzy ![]() No i jeszcze jedno, jednak jestem dzieckiem szczescia. Zgubilem jedna srubke od mocowania tylu ramy w motocyklu wiec zaczal mi sie zginac. W jurcie gdzie sie zatrzymalem mieli tylko dwie srubli, z ktorych jendna pasowala! No i mieli jedyny klucz imbusowy (wlasciwie jego kawalek), zeby podokrecac pozostale sruby! Szok normalnie. Rano Robert napisal, ze jest w miescie obok. Akurat sie ubieralem i mialem jechac do lamy rozpoczac poszukiwania. Roztrwonilismy sporo czasu ale bylo tez troche roboty przy moto. Teraz jestem glodny jak wilk i ide zjesc jakiegos baranka. No i musze napisac sms do Lamy z wilkimi podziekowaniami
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
|
|
|
|
|
#5 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,607
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s
|
To oczywiscei wszystko w telegraficznym sktocie, powoli zbiera sie na gruba ksiazke
![]() Pozdrowienia dla forumowiczek i forumowiczow. Przepraszam za tyle bledow ale cos mi nie idzie pisanie. No i klawiatury dziwne.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
|
|
|
|
|
#6 | |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s
|
Cytat:
ZYCIE MOZE BYC JEDNAK PIEKNE...... Dzida i ostroznie z gazem ,zeby opony starczylo jeszcze na kilka km.
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
|
|
|
|
![]() |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Ukraina w czerwcu i Rumunia w lipcu. Lub odwrotnie. | Lepi | Umawianie i propozycje wyjazdów | 2 | 09.05.2012 16:41 |
| Rumunia w czerwcu 2010 | JuIo | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 31.05.2010 04:46 |