![]() |
|
Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,385
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
![]() Online: 3 miesiące 2 dni 2 godz 37 min 34 s
|
![]()
Zwiedzać winnicę w godzinach przedpołudniowych bez możliwości degustacji to trochę dziwne, ale cóż rezerwacja na 11 godzinę to trzeba korzystać.
Samo zwiedzanie może odbywać się na motocyklu.Przewodniczka jedzie autem po korytarzach i co jakiś czas robiąc przystanek opowiada historię tego miejsca. Dowiadujemy się kilku różnych ciekawostek o których można poczytać w necie. Korytarzy mnogo bo chyba 250 km z czego tylko znikoma część jest udostępniona. Jest przyjemnie chłodno jak to w piwnicach, ale trzeba uważać bo trochę ślisko o czym miał przekonać się Maniek, na szczęście bez konsekwencji. W Milesti Mici leży kilka milionów butelek także niekończąca się najebka mogłaby się zmaterializować. Większość produkcji z tej winnicy, importują sobie Chińczycy-tak się zrymowało... Pozostałość produkcji zgarniają Arabowie, Rosjanie a zachodnia Europa resztki. 39057522_267475147218389_8485079545358057472_n.jpg 39220956_256336991669738_2583203372895043584_n.jpg Zanim wyruszyłem na podbój Mołdawii od połowy roku raczyłem się w Polsce mołdawskimi produktami także co nieco miałem przetrawione. Stwierdzam jednak ,że w porównaniu z tym co można skosztować na miejscu to było badziewie, nawet dla tak niewprawnego smakosza jak ja, różnica jest wyczuwalna.Stała temperatura i wilgotność utrzymywana jest naturalnie a w podziemiach przepływa rzeka czy strumień odpowiedzialny za warunki na miejscu. Odwiedziliśmy także prywatne piwniczki w których właściciele przechowują różnorodne roczniki i zapraszają swoich znajomych na prywatne degustacje. Wśród dzierżawców owych "cas" bo chyba tak to się zowie, byli również Polacy. Generalnie za 300 eurasów rocznie plus koszt wina można nieźle zaszpanować... Na sam koniec wejście do udekorowanej sali z grającymi na różnych sprzętach tybylcami. Znam jednego co był ze mną i pewnie już chciał krzyknąć: "Karczmarzu przynieś najlepsze trunki i jadło będziemy biesiadować" Kwota 200 euro jak sądzę skutecznie go powstrzymała... Po zwiedzaniu wiadomo, sklep z magnesami na lodówkę oraz zakupy trochę lepszych roczników w nadziei, że zawieziemy coś do domu... ps.kolejny odcinek Kiszyniów-Murighiol i "niesamowity" rejs po delcie Dunaju
__________________
Agent 0,7 Ostatnio edytowane przez calgon : 02.11.2018 o 18:28 |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Mongolia, Bajkał - czerwiec/lipiec 2018 | MajQ | Umawianie i propozycje wyjazdów | 4 | 03.02.2018 14:08 |
Wschód, otwarty na propozycje, Lipiec 2018 | bluesimon | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 23.01.2018 20:53 |
26 maja -ktos chetny | NUROFEN | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 25.05.2016 15:49 |