NAT tylko na asfalt - Africa Twin Forum

zimny · 22.10.2018, 08:47

Ja trochę z innej beczki... Otóż mam trzeciego już V-Stroma. Jako motocykl na asfalt obojętnie jakiej jakości sprawdza się doskonale. Z jazdy w terenie maszynami ponad 200kg osobiście wyleczyłem się już dawno - ale oczywiście jak ktoś lubi to czemu nie

Jak rozważasz NAT to będzie Cię spokojnie stać na DL1000 z tych najnowszych. Ja po dwóch 650 (2005 i 2012) mam DL1000 z 2005 i powiem tak - 100km i 100nm robi robotę, ale to już standard dzisiaj. Wygoda jest super, kultura pracy trochę mniej (poniżej 4k rpm -duża V-ka o narowistym charakterze) , spalanie także (6-7L)... ale generalnie bardzo dobry motocykl. Co go odróżnia od Varadero itp. to masa (236kg zalany pod korek, konkurencja ma chyba po 20-30kg więcej). Dla mnie i tak jest ciężki - no ale 100 koni i 200kg to tylko w KTMie

W tych najnowszych DL1000 (po 2014) dużo poprawili w kwestii spalania i hamulców. Wiem że Suzuki to obiegowo nie Honda ale ja po 10-ciu Hondach wsiadłem na V-Stromy i wyszło mi że są naprawdę OK

Pozdrawiam
zimny

22.10.2018, 08:53

Cytat:

Napisał zimny

...no ale 100 koni i 200kg to tylko w KTMie

...

Mala aktualizacja

160koni 140nm i 217kg na sucho

Untitled.jpg

furman · 22.10.2018, 10:41

Cytat:

Napisał dubel

Mala aktualizacja

160koni 140nm i 217kg na sucho

Załącznik 84092

Dubel potajemnie przesiadasz się z KTMa na Triumpha ?

zimny · 22.10.2018, 11:35

Dubel... 160 koni i 140km na 217 masy na sucho? Bałbym się na to wsiadać, runda na 990Adv już zostawiła mi trwały ślad w psychice

Faktem jest że DL1000 mocy oczywiście tyle nie ma (nie ta epoka i chyba inne założenia - choć oryginalny silnik TL1000R miał 135hp i 108nm...) ale przynajmniej masa suchego na poziomie 208kg, jak na litrowy motocykl - chyba bardzo przyzwoicie

To tak na marginesie dyskusji.

Co do NAT to mogę tylko powiedzieć że wizualnie jest super, a doświadczenia praktycznego nie mam

Fajna byłaby jako motocykl do (prawie) wszystkiego.

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
Nawigacja -asfalt	NUROFEN	GPS	57	05.11.2018 16:48
Rumunia 05-20.08 asfalt szuter	ferdek	Umawianie i propozycje wyjazdów	8	02.08.2016 13:36

22.10.2018, 08:47	#1
zimny trampkarz emeryt Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Garwolin Posty: 2,867 Motocykl: R1200GS K25 Przebieg: za mały Online: 2 miesiące 3 tygodni 21 godz 1 min 36 s	Ja trochę z innej beczki... Otóż mam trzeciego już V-Stroma. Jako motocykl na asfalt obojętnie jakiej jakości sprawdza się doskonale. Z jazdy w terenie maszynami ponad 200kg osobiście wyleczyłem się już dawno - ale oczywiście jak ktoś lubi to czemu nie Jak rozważasz NAT to będzie Cię spokojnie stać na DL1000 z tych najnowszych. Ja po dwóch 650 (2005 i 2012) mam DL1000 z 2005 i powiem tak - 100km i 100nm robi robotę, ale to już standard dzisiaj. Wygoda jest super, kultura pracy trochę mniej (poniżej 4k rpm -duża V-ka o narowistym charakterze) , spalanie także (6-7L)... ale generalnie bardzo dobry motocykl. Co go odróżnia od Varadero itp. to masa (236kg zalany pod korek, konkurencja ma chyba po 20-30kg więcej). Dla mnie i tak jest ciężki - no ale 100 koni i 200kg to tylko w KTMie W tych najnowszych DL1000 (po 2014) dużo poprawili w kwestii spalania i hamulców. Wiem że Suzuki to obiegowo nie Honda ale ja po 10-ciu Hondach wsiadłem na V-Stromy i wyszło mi że są naprawdę OK Pozdrawiam zimny

22.10.2018, 11:35	#4
zimny trampkarz emeryt Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Garwolin Posty: 2,867 Motocykl: R1200GS K25 Przebieg: za mały Online: 2 miesiące 3 tygodni 21 godz 1 min 36 s	Dubel... 160 koni i 140km na 217 masy na sucho? Bałbym się na to wsiadać, runda na 990Adv już zostawiła mi trwały ślad w psychice Faktem jest że DL1000 mocy oczywiście tyle nie ma (nie ta epoka i chyba inne założenia - choć oryginalny silnik TL1000R miał 135hp i 108nm...) ale przynajmniej masa suchego na poziomie 208kg, jak na litrowy motocykl - chyba bardzo przyzwoicie To tak na marginesie dyskusji. Co do NAT to mogę tylko powiedzieć że wizualnie jest super, a doświadczenia praktycznego nie mam Fajna byłaby jako motocykl do (prawie) wszystkiego.