|
|
|
|
#1 |
|
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Znaczy co bronisz hondy czy zwyczajnie usilujesz obrazac uzytkownikow ?.
|
|
|
|
#2 |
![]() |
broniąc hądy lekko naśmiewam się z tych, rozdzierających szaty nad opcją wymiany czegoś co tak naprawdę nie jest zepsute...
Kto wymieniał ten simering w swojej starej afryce? Zapomniałem nie było jeszcze potrzeby wymieniać bo wszystkie czwórki i siódemki mają 38tyś.km nalatane... Czekam kiedy, ktoś będzie ubolewł nad tym, że szlifu cylindra nie zrobi bo tuleje w blok wprasowane. Nie widzę problemu, choć rozwiązań podano co najmniej kilka, więc po co się spinać?
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
|
|
|
|
#3 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,664
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 2 godz 20 min 33 s
|
To taki wałek zdawczy w innym wydaniu
niby też wieczny niby jak się dba to pochodzi długo...... ale jak padnie to wiadomo... rozwalanie całego silnika.Łożysko jest ustalane na własnym pierścieniu, garb w uszczelniaczu jest potrzebny tylko do tego aby nie wypadł w skrajnej sytuacji (np. zatkania odmy)i innego zastosowania nie ma, rozwiązanie godne pożałowania. Ostatnio edytowane przez mdxmd : 25.08.2018 o 23:49 |
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
A tuleji to tam raczej nie ma pewnie nikasil na aluminium nalozony.
|
|
|