|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 965
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: rośnie
Online: 2 miesiące 1 tydzień 18 godz 10 min 58 s
|
Po naprawie gumy przyjdzie czas ją napompować. Nikt o tym nie pisze a dla mnie to największe było ostatnio wyzwanie. Zamiast kompresorka miałem ręczną pompkę (bo mała) i nie udało mi się napompować koła. Ten błąd kosztował mnie 2 godz. i 70 euro.
Kapcia złapałem na Niemieckiej autostradzie przy ok 80 km/h. (odkleiła się łatka i ostatecznie wyrwało wentyl) Moja nowa dewiza na urlop na moto: 1. Tylko nie łatane dętki 2. KOMPRESOR (że też nie zdecydowałem się na Samborowy...) |
|
|
|