|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 13 godz 22 min 57 s
|
![]()
Wyprawy dzień 1.
Zasadniczo to na wakacyjne plany plan był trochę inny. Ale urlop zamiast końcem czerwca odbieram końcem maja. Przetasowanie w garażu. W tym roku inaczej. Poleci Malaguti. W sumie nie robiłem nim takich tras. W sumie to jedna tylko była... Jedź do kamieniołomu mówili... Nie będzie offa mówili... Pakowanie na szybko. Wylot przesunięty z rana na południe. Przynajmniej obiad na trasie odpadnie... SAM_7819.JPG Z Zywiecczyzny na słowację kilka minut drogi i jestem na Słowacji. Tak sobie myślę o tych z Gdańska jak jadą... Całą Polskę muszą zjechać... A. Słowacja. E77 przez całą Słowację na Węgry. Zjechałem tam tuzin razy tą drogę. Ale zawsze się mi podoba. Urozmaicona i gram i dolinami. Tylko lecieć. Bez.tytułu22.jpg . Bez.tytułu2.jpg 250km i Węgry. Winietka na pierwszej stacji paliw. Fajne to mają. Szybko i sprawnie się kupuje na stacji paliw. Wbijają numer rejestracyjny do systemu i można lecieć.. SAM_7823.JPG Gdzieś na obwodnicy Budapesztu. Tony śmieci na MOPach. Może po prostu za dużo turystów. ;-) No i pół dnia jazdy minęło. Tylko gdzieś 100 km przed granicą z Serbią trzeba zjechać z autostrady i poszukać noclegu w chaszczach. Problemem się okazuje nieprzystosowanie nawigacji do skutera. Zbierając się na szybko nie udało się wszczepić ręcznego Garmina do kierownicy. Czy to w Hondzie Transalp.czy w CZ350 kiera miała rurę i uchwyt rowerowy załatwiał sprawę. A tutaj kupa plastików. Więc nawigacja jedzie w kieszeni i na wyszukiwanie miejsca na nocleg trzeba się zatrzymać i wyjąć z kieszeni... Nocleg będzie na wlocie na jakieś pastwisko. Może jak z rana wcześnie wstanę to jeszcze krów nie będzie....
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: gubin
Posty: 559
Motocykl: RD04
Przebieg: 70000
![]() Online: 2 tygodni 5 dni 11 godz 51 min 5 s
|
![]()
No Naczlny,widzę jedziesz z koksem na całego.
Powodzenia w trasie. .....ten kolor skutera ,pytałem? |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 13 godz 22 min 57 s
|
![]()
Dzień 2. Cz.2
Siadam na węgierskim MOPIe przy autostradzie, wyciągam kuchenkę gazową i zupkę chińczyka. Sklerotyk sklerotyk jak można pojechać bez zielonej karty. Ale spokojnie. Jest poranek. Coś się wymyśli. Odpalam internet w telefonie i czytam. Ok. Do serbii mogę wjechać na polskim ubezpieczeniu. Czarnogóra 15 euro można kupić na granicy. Do Albanii 50E. Trochę lipa. No ale dobra. Można zmienić plan. Do Czarnogóry się kupi ubezpieczenie, a powrót wybrzeżem Chorwacji - oni są w UE. Po drodze kawałek Bośni i Hercegowiny ale można machnąć bokiem promem. No to na sprzęt i na granicę... Po drodze na autostradzie wpadam jeszcze na pomysł genialny. Zjeźdzam na duże miasto Szeged. A gdyby tak znależść jakiegoś agenta ubezpieczeniowego i ubezpieczyć moto węgierskim ubezpieczeniem na krótki czas i może by wystawili zieloną kartę? Pomysł nie jest zły... Tylko jak w wielkim mieście znależść ubezpieczalnie? Wlotówka na Szeged z autostrady. Zaczyna się miasto... No i widzę na poboczu skuterzystę na Burgmanie... No przecie na bank miejscowy to musi mieć tu gdzieś ubezpieczony skuter!!! Cała Stop!!! Gość nic nie kuma w obcych językach ;-) Nie ma szans się dogadać. Ale migowo żeby jechać za nim. Prowadzi mnie kilkaset metrów... Budynki... Budynek obsługi i sprzedaży winiet na autostradę. Nie chodzi mi o winietę ale idziemy pogadać... Okazuje się że babka w okienku perfekt angielski. Tłumaczę co i jak. Węgier załapuje o co chodzi. :-) No to mam dalej lecieć za nim do centrum do ubezpieczalni... :-) Bez.tytułu.png Miasto. Zgiełk. Skutery mkną. Burgman 400 mi ucieka :-D Panie ja jestem na wczasach a nie na wyścigach ;-) W centrum ubezpieczalnia Alianz. Klima w budnynku fajowo :-) Wszytsko fajnie profesionalnie. Miło sympatycznie. Śmiechy. Lipa nie da rady. Konsultacje telefoniczne. System nie przyjmie bo sprzęt nie ma węgierskich tablic :-) Ludzie mili ale niestety :-) Kolega z Burgmana mnie odprowadza do rogatek miasta. Cyk zdjęcie. Miły gościu na drogę chce mi coś dać. Czyli to co ma pod ręką w skuterze. Apteczkę. Mam. Dziękuję. Rękawice. Mam trzy pary dziękuję :-) Wapno w szklanych ampułkach :-D Nie mam, dziękuję! SAM_7833.JPG Na Serbię! Czyli będzie Serbia + Czarnogóra + Chorwacja. Przed granicą zastanawiam się czy nie zadzwonić na infolinię PZU. Może oni jakoś zieloną kartę ogarną ![]() ![]()
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Bałkany 2014 | pepe68 | Trochę dalej | 1 | 27.10.2014 20:46 |
Bałkany z plecaczkiem 26/7 do 11/8 ALB, MTN ,..... . | Jaca GDA | Umawianie i propozycje wyjazdów | 11 | 15.07.2013 13:36 |
Bałkany next week | Tomekwwa | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 07.08.2012 11:13 |
Bałkany... | maryś | Umawianie i propozycje wyjazdów | 3 | 01.08.2012 19:55 |