Tubliss - Strona 3 - Africa Twin Forum

Pirania · 20.11.2017, 21:03

Duży bez sensu..mały, są lepsze rozwiązania..

radiolog · 21.11.2017, 10:50

taki wypełniacz do dętek, w razie niedużej dziurki.

turas · 21.11.2017, 12:06

W sensie taki w płynie jak się stosuje w rowerach?
Ja wożę piankę, ale jak duża dziura albo trochę bardziej naderwie dętkę, to i tak nie pomoże.
Po paru kapciach w ubiegłym sezonie (wszystkie na asfalcie) już mnie ciarki przechodzą na samą myśl. No i tylne koło może sobie zakleję w zimie taśmą, ale z przodem lipa...

Emek · 21.11.2017, 12:17

Cytat:

Napisał turas

No i tylne koło może sobie zakleję w zimie taśmą, ale z przodem lipa...

Jak zakleisz taśmą? Możesz wyjaśnić?

turas · 21.11.2017, 12:41

W supermoto w tamtym roku zrobiłem taki patent.
Wyczyściłem nyple i zdarłem lakier wokół nich, następnie zakleiłem je masą poliuretanową Bolla. Później na to nakleiłem taśmę Gorilla, trzy warstwy tak, że jedna zakrywała krawędź drugiej.
Patent sprawdzony przez cały sezon. Przejechane 15 tys km w tym Albańskie upały i 1200 km na raz autostradą z bardzo wysokimi temperaturami a co za tym idzie mocno rozgrzanymi oponami.
Teraz kupiłem Tenerę i problem

madafakinges · 21.11.2017, 12:58

Ja poleca łyżki, dętkę i małą pompkę kapeć to też przygoda

received_1579286562142386.jpeg

Jak się ma wprawę to 15min i już

radiolog · 21.11.2017, 17:23

Trzeba jeszcze umieć hehe, ale mam zamiar ćwiczyć przez zimę

Emek · 21.11.2017, 17:29

Nawet jak umisz to wiele zależy od samej gumy i okoliczności. Ostatnio złapałem kapcia w DRce, na tyle E09. Słyszałem że twarda i żeby jechać na flaku coby ładnie od felgi odeszła. Zrobiłem z 8 kilosów on/off i nie odeszła. W obozie mordowaliśmy się w kilku i dopiero nacisk ponad 400 kg żywej, skaczącej masy pomógł. Gdybym był sam to bez szans na naprawę. Jakieś patenty na taką sytuację?

Zmyler · 21.11.2017, 17:38

Ja się przychylam do metody Madafakingesa. Co prawda się dopiero uczę ale na 6 zdjętych i założonych opon tylko jedną (dętkę) przyciąłem z tym że w garażu trwała impreza i mi się dwóch kumpli prawie pobiło nad głową (i kołem) w między czasie.

turas · 21.11.2017, 18:03

No co by nie mówić dętka i łyżka zawsze będzie skuteczna jak się umie

Nie mniej jednak dętki, łyżki, pomka/ kompresor, pianka (?) zajmują sporo miejsca i muszę wozić na to całą dodatkową narzędziówkę.
Biorąc pod uwagę, że wszystkie kapcie jakie dotychczas mi się przytrafiły były spowodowane gwoździem lub wkrętem to cała historia ze ściąganiem koła (szczególnie tylnego) po prostu mnie denerwuje. A jeszcze jak się przytrafi tak jak napisał Emek...

Przy bezdętkówce naprawa sznurkiem zajmuje może trzy minuty i wymaga wyjęcia spod siedzenia zestawu z szydłem i nabojami.

Co do samego Tublissa to bałbym się też, że jak się trafi taki solidniejszy wkręt, to i tą wewnętrzną dętkę przebije a wtedy to już lipa na maksa...
Widziałem takie filmy na Youtube.

20.11.2017, 21:03	#1
Pirania Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: Nowy Targ Posty: 2,334 Motocykl: Ready to Race & AT Online: 2 miesiące 2 dni 22 godz 6 min 14 s	Duży bez sensu..mały, są lepsze rozwiązania.. __________________ Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką..

21.11.2017, 12:58	#6
madafakinges Zarejestrowany: May 2009 Miasto: Nowy Sącz Posty: 6,016 Motocykl: crf1000a Przebieg: 2 Online: 10 miesiące 3 tygodni 4 dni 10 godz 18 min 0	Ja poleca łyżki, dętkę i małą pompkę kapeć to też przygoda received_1579286562142386.jpeg Jak się ma wprawę to 15min i już __________________ Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.

21.11.2017, 10:50	#2
radiolog Zarejestrowany: May 2015 Miasto: Kraków Posty: 3,255 Motocykl: ATAS 2024 Przebieg: 8000 Online: 1 miesiąc 4 dni 12 godz 20 min 0	taki wypełniacz do dętek, w razie niedużej dziurki.

21.11.2017, 12:06	#3
turas Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: Nowy Sącz Posty: 115 Motocykl: CRF1000 Online: 5 dni 22 godz 32 min 26 s	W sensie taki w płynie jak się stosuje w rowerach? Ja wożę piankę, ale jak duża dziura albo trochę bardziej naderwie dętkę, to i tak nie pomoże. Po paru kapciach w ubiegłym sezonie (wszystkie na asfalcie) już mnie ciarki przechodzą na samą myśl. No i tylne koło może sobie zakleję w zimie taśmą, ale z przodem lipa...

21.11.2017, 12:41	#5
turas Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: Nowy Sącz Posty: 115 Motocykl: CRF1000 Online: 5 dni 22 godz 32 min 26 s	W supermoto w tamtym roku zrobiłem taki patent. Wyczyściłem nyple i zdarłem lakier wokół nich, następnie zakleiłem je masą poliuretanową Bolla. Później na to nakleiłem taśmę Gorilla, trzy warstwy tak, że jedna zakrywała krawędź drugiej. Patent sprawdzony przez cały sezon. Przejechane 15 tys km w tym Albańskie upały i 1200 km na raz autostradą z bardzo wysokimi temperaturami a co za tym idzie mocno rozgrzanymi oponami. Teraz kupiłem Tenerę i problem

21.11.2017, 17:23	#7
radiolog Zarejestrowany: May 2015 Miasto: Kraków Posty: 3,255 Motocykl: ATAS 2024 Przebieg: 8000 Online: 1 miesiąc 4 dni 12 godz 20 min 0	Trzeba jeszcze umieć hehe, ale mam zamiar ćwiczyć przez zimę

21.11.2017, 17:29	#8
Emek I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24 Zarejestrowany: Aug 2015 Miasto: Scyzortown Posty: 11,293 Motocykl: No Afrika anymore Online: 1 rok 7 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 26 min 46 s	Nawet jak umisz to wiele zależy od samej gumy i okoliczności. Ostatnio złapałem kapcia w DRce, na tyle E09. Słyszałem że twarda i żeby jechać na flaku coby ładnie od felgi odeszła. Zrobiłem z 8 kilosów on/off i nie odeszła. W obozie mordowaliśmy się w kilku i dopiero nacisk ponad 400 kg żywej, skaczącej masy pomógł. Gdybym był sam to bez szans na naprawę. Jakieś patenty na taką sytuację?

21.11.2017, 17:38	#9
Zmyler Zarejestrowany: Sep 2014 Miasto: Lublin Posty: 2,326 Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 4 godz 30 min 27 s	Ja się przychylam do metody Madafakingesa. Co prawda się dopiero uczę ale na 6 zdjętych i założonych opon tylko jedną (dętkę) przyciąłem z tym że w garażu trwała impreza i mi się dwóch kumpli prawie pobiło nad głową (i kołem) w między czasie.

21.11.2017, 18:03	#10
turas Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: Nowy Sącz Posty: 115 Motocykl: CRF1000 Online: 5 dni 22 godz 32 min 26 s	No co by nie mówić dętka i łyżka zawsze będzie skuteczna jak się umie Nie mniej jednak dętki, łyżki, pomka/ kompresor, pianka (?) zajmują sporo miejsca i muszę wozić na to całą dodatkową narzędziówkę. Biorąc pod uwagę, że wszystkie kapcie jakie dotychczas mi się przytrafiły były spowodowane gwoździem lub wkrętem to cała historia ze ściąganiem koła (szczególnie tylnego) po prostu mnie denerwuje. A jeszcze jak się przytrafi tak jak napisał Emek... Przy bezdętkówce naprawa sznurkiem zajmuje może trzy minuty i wymaga wyjęcia spod siedzenia zestawu z szydłem i nabojami. Co do samego Tublissa to bałbym się też, że jak się trafi taki solidniejszy wkręt, to i tą wewnętrzną dętkę przebije a wtedy to już lipa na maksa... Widziałem takie filmy na Youtube.