|
|
|
|
#1 |
|
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Super są takie wyjazdy. Wyskakujesz się przewietrzyć i albo trafiasz glebę, albo moczysz sprzeta, zakopujesz się w p...du i takie tam. A najczęściej dopada zakrzywienie czasoprzestrzeni i z półgodzinnego wypadu robi się 200 km i człowiek nie pamięta gdzie był...
"Kochanie, jadę polatać na godzinkę" :P Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
|
![]() |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! | zaczekaj | Trochę dalej | 151 | 07.06.2015 20:33 |
| Łuny w Bieszczadach - czyli w 3 godziny śladem książki | czosnek | Polska | 12 | 14.04.2010 11:44 |