Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28.10.2017, 21:00   #1
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 548
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 7 min 33 s
Domyślnie

Przez Biesy i Czady na przełaj. Ale tam nie ma przełaju!!!!!! Kooooorcze!!!!.
Raczej przelotowo. Przez stare, wielokrotnie przejechane ścieżki.
Najważniejsze, że telefon wyłączony. Na samym starcie ten wspaniały stan ducha mówiący o tym, ze to dopiero początek i to wszystko przede mną.
Absolutnie fantastycznie. Do przodu powoli ale ciągle. Zatrzymuje się gdzie chcę i na jak długo chcę. To jest zaleta samotnej włóczęgi....
__________________
A Man of Nomadic Traits
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.10.2017, 21:06   #2
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 548
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 7 min 33 s
Domyślnie


Widzę drogę, którą przestrzeliłem i wracam ...
Dobra decyzja.
__________________
A Man of Nomadic Traits
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.10.2017, 21:09   #3
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 548
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 7 min 33 s
Domyślnie

Wiadukt prowadzący do drogi prowadzącej do ulubionego przez Czosnka "Schroniska Na Końcu Świata" .....


Przez łąkę. Wspaniale gorącą i pachnącą swieżą trawą
__________________
A Man of Nomadic Traits
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.10.2017, 21:14   #4
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 548
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 7 min 33 s
Domyślnie

Z racji bazy Bieszczady stanowiły mój cel ok kliku sezonów. Ale nigdy mi się nie udało zobaczyć czynnych retortów. Aż do teraz ...

Dymią ale i niektóre smutno odpoczywają bezdymowym oddechem.


Muszę dodać, że było zayebiście gorąco.
__________________
A Man of Nomadic Traits

Ostatnio edytowane przez RonDell : 28.10.2017 o 21:23
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.10.2017, 21:19   #5
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 548
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 7 min 33 s
Domyślnie

Pusta droga, pełny bak. Czy może być coś piękniejszego? Wtedy nie ...

Czas się schłodzić. Powietrze zadaję się stanowić ścianę. Nieruchoma ściana, którą tniesz jak nożem, jednym słowem ŻAR. Cudnie ....


Dziś powietrze pachnie jak ostatnie dni wakacji .... jak ostatnie dni....
__________________
A Man of Nomadic Traits
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.10.2017, 21:31   #6
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 548
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 7 min 33 s
Domyślnie

Czas mojej jazdy zbiegł się ze żniwami. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie zapach świeżo ściętego zboża jest niczym wehikuł czasu przenoszący mnie do czasów młodzieńczych ...


yhhhy - zdjęcia pól po zbiorach później. hiiiihi
__________________
A Man of Nomadic Traits
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.10.2017, 21:46   #7
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 548
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 7 min 33 s
Domyślnie

Metę pierwszego dnia wyznaczyłem na Roztoczu. W Szałasie nad Tanwią.
Chwilę mi zajęło zlokalizowanie tego przybytku. Koniec języka za przewodnika. W sklepie u Gargamela dowiedziałem się, że należy jechać tam przed siebie, przez zajebisty piach, dalej w górę i za jakieś 500 metrów po prawej stronie będzie skręt do szałasu. Fajnie. Zmierzchało już a jeszcze nie dotarłem na miejsce. Nie wiem co sobie myślałem. Że będzie tam wiara, ognisko itp....
Pustka, cisza, baza ludzi wymarłych. Takie odniosłem wrażenie.
At była stanowczo za daleko bym ją mógł zostawić na pastę wilców.
Zawróciłem i zorganizowałem sobie nocleg ....


Księżyc, mój przyjaciel ....

__________________
A Man of Nomadic Traits

Ostatnio edytowane przez RonDell : 29.10.2017 o 10:35
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! zaczekaj Trochę dalej 151 07.06.2015 19:33
Łuny w Bieszczadach - czyli w 3 godziny śladem książki czosnek Polska 12 14.04.2010 10:44


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:14.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.