Interkom, czyli porozumiewanie się z pasażerem

[sebol]

Jeśli ktoś oczekuje jakości odtwarzanej muzyki w standardzie dla audiofila, to nie tędy droga. Interkom to zwykłe grajotko dla tych, co chcą usłyszeć kilka nut w czasie jazdy, przemieszanych z świstem powietrza.

Nie kombinuj z kompatybilnością innych marek. Na przedostatnim wyjeździe Robin to przerabiał. Miał Scala Rider i nie mógł sparować się z urządzeniem innej firmy (choć ta zapewniała, że ich produkt jest kompatybilny z Scala Rider). Wydatek nie jest mały, jednak warto zainwestować w Scale (jeśli osoby z którymi jeździsz mają interkomy tej firmy).

Wykosztowałem się i zakupiłem z kolegą na spółkę Scala Rider Smartpack. Zestaw można rozdzielić. Ma tradycyjny system bluetooth i nowy DMC. Myślę, że DMC będzie wypierał z czasem bluetooth. Ten model umożliwia połączenie się 4 interkomów.
Jeśli zdecydujesz się na inny model Scala Rider, to w specyfikacji będzie napisane z jakimi modelami tej firmy jest kompatybilny. Dodam, że podawany zasięg pomiędzy dwoma interkomami zakupionego przeze mnie modelu jest 1,6 km. i chyba osiągalny tylko na stepie, gdzie nie ma budynków, drzew i zakłóceń innych urządzeń. Przy kilku interkomach zasięg jest większy, bo każdy z nich działa jako odbiornik i nadajnik.

[StrzeLuk]

Napisał sebol

Jeśli ktoś oczekuje jakości odtwarzanej muzyki w standardzie dla audiofila, to nie tędy droga.

Nie chodzi o jakość audiofilską. Odtwarzanie muzyki przez urządzenie BT to rozwiązanie stare jak świat. Żadna specjalistyczna technologia. Tutaj jest dźwięk na poziomie tandetnych słuchawek za 10zł. W tej cenie mogli by się bardziej postarać.