|  | 
|  23.04.2017, 21:26 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Kielce 
					Posty: 1,655
				 Motocykl: Dziczyzna Przebieg: ustalam   Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 45 min 4 s |   
			
			Emek...no chyba jednak nie bardzo   zresztą dla mnie waży tyle ile trzeba i nie wiem czy jest sens pitolenia nad tym, czy moto waży 160 czy 170 kg, tzn. dla mnie nie bardzo  zamiast walczyć o każdy kg trzeba na siłę mięśni postawić i siebie wzmacniać a nie tylko moto kastrować  może zalany w dodatkowy zbiornik waży więcej ale nie znam motocykla, który w takiej sytuacji zachowa się inaczej hihi Jeszcze raz podkreślam - to wyprawówkę zrobiłem a nie liścia. Inne przeznaczenie, inną waga. Emek - pokaż DR przygotowaną do wyprawy (zalana w 15 litry) która będzie miała wagę mniejszą niż X - stawiam wtedy flache (dr ma być "wsiadac i jechać na Pamir") :P | 
|   |   | 
|  23.04.2017, 21:52 | #2 | 
| Stary (P)iernik  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Świeradów Zdrój 
					Posty: 3,760
				 Motocykl: XR400 , XR650L  XL600V   Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s |   
			
			Kazda SE bedzie lzejsza. Zbiornik IMS 18 L nie wazy wiecej jak oryginał metalowy. Potrzebujesz tylko jeszcze bagaznik z alu. Jakis Tankbag z workami po bokach ( ala Vp45 Touratech) i styka Ja mam male sakwy na tyl bez stelazy z giantloopa dodatkowo Oryginal ma 147 kg i tyle bedzie ważył gotowiec na Pamir - niepotrzebne stopki pasazera 
				__________________ Ostatnio edytowane przez Franz : 23.04.2017 o 21:55 | 
|   |   | 
|  06.05.2017, 16:36 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Kielce 
					Posty: 1,655
				 Motocykl: Dziczyzna Przebieg: ustalam   Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 45 min 4 s |   
			
			No takie mnie spotykały gady dzisiaj...    | 
|   |   | 
|  07.06.2017, 22:57 | #4 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Kielce 
					Posty: 1,655
				 Motocykl: Dziczyzna Przebieg: ustalam   Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 45 min 4 s |   
			
			Czas odświeżyć kotleta   Po powrocie z Bałkanów trzeba było zrobic co nieco (a drugie "nieco" będę robił w najbliższym czasie ale... Wymienione: 1) Opony (tył Michelin Enduro Competition VI, przód Pirelli MT21) 2) sprzęgło (tarczki + sprężynki) 3) olej Repsol OffRoad 10W40 + filtr I właśnie - po wymianie sprzęgła (pierwsze 200 km spokojnie - nie zauważyłem nic niepokojącego - nie było wycieku ani zapocenia, teraz jest około 350 km po wymianie, ostatnie 100 km dynamicznie przejechane) jest wsio jak powinno oprócz jednego "ale" - dzisiaj nie wytrzymałem i na 3h pojechałem w pola...po powrocie widzę zapocenie na deklu w sprzęgła w okolicy "wodzika"...tam jakiś oring czy cuś jest, bo nic nie zauważyłem...jest zapocone ale jak pomyślę, że świeży oleum mam zlewać to mnie strzyka...porady potrzebuję - obserwować? Wcześniej wlałem oleum 15W50 - może mieć to znaczenie? I jeden i drugi syntetyk... | 
|   |   | 
|  08.06.2017, 09:19 | #5 | 
| mistrzu  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 1,962
				 Motocykl: RD03 Przebieg: ? Galeria: Zdjęcia   Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 10 godz 21 min 48 s |   
			
			
Zastanawiając się nad chellengem spotkałem w sieci że ludziska wymieniali w deklach tulejki łożyskujące ten wycisk, wiec sprawdź profilaktycznie luz na tym elemencie.  Jak nie wyczujesz, a tylko się poci - olej temat - w wielu sprzętach się poci, to tylko estetyka.
		 
				__________________ Enduro i ADV | 
|   |   | 
|  08.07.2017, 18:59 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Kielce 
					Posty: 1,655
				 Motocykl: Dziczyzna Przebieg: ustalam   Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 45 min 4 s |   
			
			Przed wyjazdem na wczasy założyłem z przodu zębatkę 13z, z tyłu 48z. Dzisiaj, po 5h snu i 1700 km zrobionych puszką, postanowiłem sprawdzić, co to dało... qrwa - tak mnie mój X jeszcze nie sponiewierał nigdy  pewnie moje zmęczenie miało tu swoją rolę ale generalnie jest teraz mniej więcej tak: 1) szutry - bieg 1, 2, 3, 4 - zrywa przyczepność bez problemu (agresywna kostka praktycznie nowa), na 5 biegu już nie tak prosto ale też dałem rade  2) asfalt i prędkość przelotowa - spadła o jakieś 13 km/h i na razie do latania w koło komina jest ok 3) bieg 1, 2 - z gazu na koło bez problemu. na 3 biegu powyżej 4 tyś obrotów, gwałtowne zamknięcie i otwarcie przepustnicy i też na koło idzie z "gazu" 4) latanie bokami w zakrętach - noooo teraz to się lata  Ale mnie sponiewierał, wykończył, oj ja leszcz jestem chyba     | 
|   |   | 
|  29.07.2017, 20:17 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Kielce 
					Posty: 1,655
				 Motocykl: Dziczyzna Przebieg: ustalam   Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 45 min 4 s |   
			
			Dzisiaj pojechałem się wymienić na Dzika, wersja BLACK z 2005 roku - noż prawie ideał! Pojechałem...przejechałem się i po raz kolejny uzmysłowiłem, jaki mam fajny motocykl! I niech piszą, że "kable z Taiwanu a koła z gównolitu" - dla mnie na razie nie ma konkurencji (w podobnym zakresie cenowym i z takim przeznaczeniem oczywiście  ) - X to według mnie definicja kompromisu ale takiego kompromisu, którego oczekujemy po motocyklach dualowych. Jeździłem i za KTM 525 napie...jąc jak liściem, jechałem 17h i 1000 km "na raz" jak dużym GS'em lub Afryką - dało się bez większego problemu! Dzisiaj wracając po nieodbytej transakcji zamiany na Dzika polatałem z Wojtekk - ależ było pięknie   Wojtas - następnym razem weź motocykl - będzie jeszcze fajniej  a ja nareszcie wrzucę coś więcej niż 2 bieg, jadąc z Tobą        | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Projekt Challenge | myku | Inne - dyskusja ogólna | 273 | 11.06.2020 17:16 |