|  29.07.2016, 11:52 | #11 | 
| Asia  Zarejestrowany: Feb 2012 Miasto: Złotoryja/ Wrocław 
					Posty: 2,309
				 Motocykl: XL750, CRF300RALLY Galeria: Zdjęcia   Online: 3 miesiące 4 tygodni 3 godz 9 min 56 s |   
			
			Mi też się wydaje, że to Siedlecka.  wytapatalkowano 
				__________________ https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze https://www.instagram.com/asia_moto/ XL750 + crf300rally   | 
|   |   | 
|  29.07.2016, 11:54 | #12 | |
|  Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: dolny śląsk/dania 
					Posty: 217
				 Motocykl: RD07a   Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s |   Cytat: 
   
				__________________ Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia  Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ | |
|   |   | 
|  29.07.2016, 18:06 | #13 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: dolny śląsk/dania 
					Posty: 217
				 Motocykl: RD07a   Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s |   
			
			Dalej kierowaliśmy się na północ do Olsztyna, ale zaraz, zaraz! To tylko kilkanaście kilometrów... czyli co nie będzie jezior  A no nie!! Odcinek mieszany, asfalt, szutry, łąki i lasy. Ostatni kawałek bardzo źle wspominał Endrju. Kask bez daszka, krzaki a zza nich raziły promienie zachodzącego słońca. W połączeniu z brudną szybą i cieniem te kilka kilometrów zapedły w jego pamięci na długo. Stanęliśmy na krzyżowce. Do miejsca docelowego mieliśmy jechać prosto. Po prawej w oddali pokazały się bardzo ciekawe skały. Padło pytanie: -Byłaś tam? -W sumie to nie... No to ruszyliśmy pod górkę, podjechaliśmy tam a ich oczom ukazał się las... https://www.youtube.com/watch?v=ip7nAtliXcc Nie...las już był a nam ukazała się piękna panorama z ruinami zamku w tle. Zachodzące słońce, widoki niesamowite. Wszyscy byliśmy w szoku, że to w Polsce. Sporo fot i okrzyków ekscytacji   
				__________________ Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia  Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ | 
|   |   | 
|  29.07.2016, 18:37 | #14 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: dolny śląsk/dania 
					Posty: 217
				 Motocykl: RD07a   Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s |   
			
			Noc zbliżała się coraz szybciej, więc trzeba było ogarnąć spanie. Początkowo propozycja była żeby spać w namiotach. Wiadomo jak to w życiu, wyszło troszkę inaczej. -Żubrzyk  : chłopaki może jakaś agroturystyka? -Bart : no czemu nie, w sumie to można się wykąpać (ja miałem tego dnia zrobione ok 600km) -Podsiadło : no dobra to ja przedzwonie, ale nie mam internetu w telefonie -Ż: ok masz mój... ale zapytaj o grilla!!! -P: spoko -Ż: ale pamietaj musi być grill albo ognisko. -P: halo dzień dobry szukamy noclegu dla 3 "motocyklistów"... a jest miejsce? Super... -Ż: zapytaj o tego grilla!!! -P: a czy mozna u państwa rozpalić grilla albo ognisko? a to super -Ż: ufff  dobra jedziemy tam! ManAga obserwując to z boku tak się rozluźniła, że podeszła do mnie i zapytała wprost... ZAPNIESZ MNIE OD TYŁU?!  Cholera chodziło o zamki na plecach w kurtce  No nic... i tym miłym akcentem się pożegnaliśmy. Agroturystka była w pobliskiej mieścinie, po drodze bankomat i sklep. -Żubr: Chłopaki ja zostane z moto a Wy zróbcie zakupy (i podaje mi pińć dych) proszę o 6 żubrów paczkę fajek i dwie kiełbasy... Agroturystyka ulica jakaś tam ale przy rondzie i numer 4, wydawało nam się to strasznie proste, no bo jak to my nie damy rady bez nawi? hehehe dojeżdżamy do ronda, w oddali ktoś z nas zauważył baner agroturystyka ul.... nr 4 oho!! to na pewno tam. No niestety to nie tu, od ronda odchodzą jeszcze 3 ulice, jedziemy w kolejną a tam co? znowu to samo budynek z nr 4 i baner agroturystyka i znowu nie tam. i tak jeszcze dwa razy... Czy to możliwe? Jak to teraz piszę wydaję mi się, że nie, a jednak  zdesperowani postanowiliśmy zadzwonić do właścicieli. Kto by się spodziewał, że to budynek z własnym zjazdem z ronda    . niestety brak reklamy nas uśpił... ale się udało. Szybko się rozpakowaliśmy i wykąpaliśmy, zaczęła się uczta, piwo i kiełbasy! 
				__________________ Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia  Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ | 
|   |   | 
|  29.07.2016, 21:31 | #15 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: dolny śląsk/dania 
					Posty: 217
				 Motocykl: RD07a   Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s |   
			
			Zaraz, zaraz  żeby nie było, że tylko ja glebiłem tego dnia. Jedna gleba przydarzyła się też naszemu Krakowiakowi. Świadków nie było, bo Zuberek jechał ostatni. Natomiast gdy sie zorientowaliśmy ze zniknął i zawróciliśmy. On grzecznie czekał na nas z fajkiem w ustach. Moto na glebie, bo papieros to straszny nałóg :P Bart 2 gleby Żuber 1 gleba Podsiadło 0  do tego moto nieskażone błotem i kurzem   
				__________________ Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia  Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ | 
|   |   | 
|  08.08.2016, 16:20 | #16 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2015 Miasto: Andrychów/Kraków 
					Posty: 142
				 Przebieg: 11 600   Online: 1 tydzień 10 godz 15 min 10 s |   
			
			Halo, halo! wiem Bart, ze sporo dzialasz i ze inne wrzuty (patrz: Wild Moto Trips) kwitna, ale my tu czekamy na dalsza relacje!  Musisz sie z nami na Ukraine wybrac!  pozdro! | 
|   |   | 
|  08.08.2016, 22:29 | #17 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2016 Miasto: Kalwaria Zeb. 
					Posty: 733
				 Motocykl: nie mam już Afryki   Online: 3 tygodni 5 dni 16 godz 6 min 0 |   
			
			Ale super wyjazd. Moje ulubione tereny. Ale jeszcze tam nie byłem Afri zawsze tam ląduje 4x4. BTW na Błędowska nie wolno wjeżdzac. A jak ktos wjedzie to bardzo szybko zjawijaja się słuzby   | 
|   |   | 
|  09.08.2016, 17:45 | #18 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: dolny śląsk/dania 
					Posty: 217
				 Motocykl: RD07a   Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s |   
			
			Wieczorem dnia pierwszego podczas chillowania przy piwie i grillu ustaliśmy, że jedziemy dalej na północ. Dzień 2 Spakowani no to w drogę!! Dziś kierujemy się w stronę Sulejowa, gdzie można fajnie pojeździć w okolicach rzeki Pilicy. Ruszyliśmy pełni zapału, pierwsza lepsza możliwość zjazdu w teren i lecimy!   
				__________________ Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia  Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ | 
|   |   | 
|  09.08.2016, 17:58 | #19 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: dolny śląsk/dania 
					Posty: 217
				 Motocykl: RD07a   Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s |   
			
			Pogoda fajna, trasa też obiecująca   Na początek zjechaliśmy trochę za bardzo w las, dotarliśmy do jakiegoś rezerwatu. Szybko zawróciliśmy na "właściwe tory Znaleźliśmy fajną miejscówkę na mała sesję  Błoto i trochę wody, idealnie na trochę zabawy. Każdy z nas przyjął na siebie sporo wody i błota  a w buciorach jezioro łabędzie. Wszystko fajnie, ale Podsiadło nadal bez gleby a na dodatek ma motocykl jakby jeździł tylko po asfalcie... Czy te czerwone się nie brudzą?! Ewidentnie do nas nie pasuje hehehe   
				__________________ Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia  Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ | 
|   |   | 
|  09.08.2016, 18:13 | #20 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2016 Miasto: dolny śląsk/dania 
					Posty: 217
				 Motocykl: RD07a   Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s |   
			
			Następny odcinek to szutry trochę asfaltu i kilka przejazdów przez stare PeGieeRy. Najpierw wjechaliśmy w ślepy zaułek. Nawrotka jedziemy wzdłuż rzeczki. Trawa trochę błotka. Coś się będzie działo.  Pierwszy jedzie Mati93, za nim Andrzej. Nagle Podsiadło nie wiedzieć czemu zwolnił. Żuber siedział mu na kole, co przełożyło się na nerwowy ruch... w wyniku czego moto poleciało na prawy bok a Fajek jak tygrys wskoczyl w krzaczory  Muszę się przyznać, że wyglądało to bardzo komicznie. Facet koło 50tki, dobrze zbudowany:P (patrz 6 piw dziennie + zbroja) z gracją rysia przelatuje kilka mętrów i ląduje z fikołkiem w jakiś chabaziach. Oczywiście Podsiadło niczego nie zauważył i spokojnie odjechał. Mi na szczęście udało się bezpiecznie zatrzymać, choć nie było łatwo. Atak śmiechu nie pomagał. Ale wyobraźcie sobie moja minę. Byłem przekonany ze wzsystko zostało nagrane, ściągam kask a tu kamera wyłączona... cholera ale fatalnie... no ale nic jedziemy dalej   
				__________________ Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia  Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Ciekawa mapa - Polska Niezwykła | cheniek | Kwestie różne, ale podróżne. | 6 | 22.02.2014 15:28 | 
| Propozycja enduro-wyprawy Polska-Słowacja(Koszyce)-Rumunia(Bukareszt)-Ukraina(Odessa)-Lwów-Polska ok.2700km | Hipolit | Umawianie i propozycje wyjazdów | 118 | 23.02.2012 22:05 | 
| Ciekawa propozycja montażu gniazda zapalniczki | Cwiru | Wszystko dla Afryki | 13 | 02.04.2011 21:24 |