|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Olkusz
Posty: 82
Motocykl: RD04
Przebieg: 290000
![]() Online: 2 tygodni 4 dni 13 godz 8 min 50 s
|
![]()
Zdjęcie świetne, najbliższy wyjazd do Gambi w tym roku.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Zambrów
Posty: 1,024
Motocykl: CRF1000L
Przebieg: 64321
![]() Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 19 min 45 s
|
![]()
3mam za to kciuki!
Lecimy dalej. Ekipa wraca z nad jeziora z pamiątkami. Ja znużona czekam, na szczęście w cieniu. Zaczynają się leniwie pakować. Jeden prysznic, drugi, trzeci... cholera, chyba dziś będzie noc na dziko bo jakoś tak na zapas się myją... ![]() Krótka sesja pożegnalna i znów mogę przepalić kilka L "zupy". Ruszamy! ![]() ![]() ![]() Dojeżdżamy do baobabów i się zaczyna. Ciężkie Niemki jadą dalej, tymczasem KLR, z chyba najlepszym kierowca tego wyjazdu dają czadu! Sesja! Odstawiają mnie na bok, tak bym mogła katem reflektora się przyglądać i zaczynają się zabawy: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nie ma to jak poganiać wśród ogromnych baobabów. Mnie niestety ta przyjemność nie jest dana tym razem. Trudno. Szkoda, że nocleg nam tu nie wypadł, bo okolica bardzo urokliwa. Musimy niestety szybko umykać, ponieważ kończy nam się kwit celny na mnie i pozostałe motocykle. Musimy dziś, przed północą, dotrzeć do granicy z Gambią. Niby niewiele, raptem 280km ale zostało już tylko pół dnia a nie wiadomo jakie przygody na nas czekają po drodze, nie znamy nawierzchni, niebezpieczeństw i przygód jakie na nas czekają. Jedna z takich przygód kończy się tym, że musimy się NATYCHMIAST odłączyć od grupy w celu znalezienia odosobnionych krzaczków... W końcu był jakiś porządny i szybki OFF ! Nawet bym powiedziała, że zapier******* jak nigdy ![]() Kilka ujęć z drogi: ![]() Niby już dawno po świętach BN a drzewka nadal w pełni udekorowane ![]() ![]() Dali jeść, dali pić - teraz łatwiej będzie iść ![]() ![]() Ooouuujeeee: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Lądujemy w końcu na granicy, już niemal po zmroku ale mamy zapas kilku godzin. Senegal opuszczamy w mgnieniu oka, na granicy z Gambią zaczynają się jaja - jak to w Afryce ![]() cdn.
__________________
https://www.facebook.com/PrzezSwiat.eu |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Gambia, Senegal 2014 | ruda | Trochę dalej | 24 | 11.11.2014 16:28 |