Dlaczego lubię KTM-a

[puszek]

Napisał Lepi

Adventure to nie przypadkiem robocza nazwa nowej afry?

Tak Lepi, to ma być Adventure czyli w moim rozumieniu niezawodny, prosty,niewysilony motor do łazęgi(tak łazęgi, bo to dla mnie oznacza Adventure) który nie potrzebuje wielu koni, ale jest niezniszczalny.
Do sportu motory niech robi KTM ,ja oczekuję od motoru tego co pokazano w drugim filmie reklamowym.




Popatrz na ludzi i ich motocykle , to jest Prawdziwa Przygoda.
Hotele i 300km/h pozostawimy Myczkowi :-))