|  | #401 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2013 Miasto: Międzyrzec Podlaski 
					Posty: 172
				 Motocykl: RD04   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 17 godz 5 min 51 s | 
			
			Zecie cierpliwie czekam na swoją kolejkę i dodatkowo mam pytanie. Jesteś w stanie przygotowac nakładkę ze skóry baraniej, tak by można było założyc w miarę potrzeby bez zbędnych problemów. Przerabiane będzie siedzenie w DR650SE a skórka ma byc w kolorze czarnym. Pozdr. | 
|  |   | 
|  | #402 | 
|  | 
			
			W moim terenie zauważyłem coraz więcej chodzącej baraniny, ale muszę rozpoznać temat co do skór wyprawionych.
		 | 
|  |   | 
|  | #403 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2013 Miasto: Rzeszów 
					Posty: 148
				 Motocykl: CBR 600 F2, FZS 600, TDM 900, CBR 929, VFR 800Fi, RD04 '90, TT600R, DRZ 400 Przebieg: 65543   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 13 godz 2 min 48 s | 
			
			Pochwale sie robota Zeta. Testowalem w ten lykend w Bieszczadach-zrobione w sumie 400 km, dziala jak marzenie no i ten material z gory nie nabiera wody wcale   Naprawde dobrze wydana kasa,polecam! 
				__________________ Człowiek nie zając, na sprzęcie latać musi!!! | 
|  |   | 
|  | #404 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Podlasie 
					Posty: 2,660
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 godz 57 min 8 s | 
			
			Ja w zeszly czwartek w koncu  zrobilam olbrzymi - jak dla mnie, na nieoslonietej .drce - dystans 680km (w tym 80 po drogach polnych) - 11h na kanapie i tylek nie bolal! Az ciezko w to uwierzyc  Dzieki! | 
|  |   | 
|  | #405 | 
|  | 
			
			Mygosiu ciężko mi w to uwierzyć   Dzięki. | 
|  |   | 
|  | #406 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2013 Miasto: Kraków 
					Posty: 100
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 dni 19 godz 7 min 40 s | 
			
			Mi też. Na DR'kowej oryginalnej, naraz, zrobiłem z plecaczkiem 1200km i przez kolejne dwa dni na moto patrzeć nie mogłem. Na kanapie zetjohny'ego nie pojeździłem dużo, bo po jej nabyciu sprzedałem moto, ale 700km nie ważne na jakiej kanapie czuć w pośladach 
				__________________ KTM 1050 Adventure | 
|  |   | 
|  | #407 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Podlasie 
					Posty: 2,660
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 godz 57 min 8 s | 
			
			Kurde. No serio!   Taki jest fakt. 680km i tylek nie bolal... Czemu bym nie miala mowic prawdy  Ale zauwazylam jedna rzecz - jak skora jest sucha, to moge dluugo jechac, a wowczas ani nie lalo, ani nie bylo upalu. I w ogole w tym roku kondycyjnie lepiej znosze dlugie jazdy. Kregoslup, rece, nogi nie napieprzaja. | 
|  |   | 
|  | #408 | 
|  | 
			
			No bo Mygosia ma twardą... tę no... plecy ma twarde       ino trochę pęknięte       
				__________________ 'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa | 
|  |   | 
|  | #409 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2012 Miasto: gubin 
					Posty: 559
				 Motocykl: RD04 Przebieg: 70000   Online: 2 tygodni 5 dni 11 godz 51 min 5 s | 
			
			Witam,podepnę się pod temat tydzien temu kupiłem od Zeta identyczną kanapę jak kolega Antitantktum,niestety kanapa jest dla mnie troszkę za szeroka i za wysoka jazda głównie off, przyznam że na przejazdówki jast super wygodna.                                                                                    Morze jest ktoś chętny na zamianę lub kupno kanapa jest praktycznie nówka sztuka ,to jest kanapa kupiona w Bielsku od Wilków na powrocie z Rumuni,zrobiłem na niej 600 km autostradą. Jest to egzemplarz który z tego co mówił Zet,miał być wystawiony na IZIM ale nie dojechał z jakichś tam powodów. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o kontakt,szkoda mi jej też ciorać po krzaczorach tel.609346440 Będę na Zwierzyńcu i na Wodstoku u Diwerków Ostatnio edytowane przez ramoneza : 13.07.2014 o 16:00 | 
|  |   | 
|  | #410 | 
|  | Dla ludzi jeżdżących dużo w terenie Zetu stworzył kanapę 'WYGODNY OFF RALLY" Jest trochę mniej wygodna niż jego poziomowane kanapy, ale 10Xwygodniejsza od oryginału, a co najważniejsze nie przeszkadza w balansowaniu ciałem w terenie i nie jest wyższe niż ori i nie skraca nóg. 
				__________________ Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. | 
|  |   |