|   | 
 | |||||||
| Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  | 
|  | #1 | 
| :O  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: warszawa 
					Posty: 684
				 Motocykl: RD07 Przebieg: 38000 Galeria: Zdjęcia   Online: 6 dni 21 godz 32 min 43 s | 
			
			wszystko pięknie ale to jeszcze jeden badziew do zepsucia się w najdalszej dupie świata. zwykły przełącznik starczy. przecie nie będzie nikt pompował codziennie paliwa a po dłuższym postoju nie widzę problemu w sięgnięciu do przełącznika (u mnie jest przy pompie). zamiast kombinować polecam inspekcję zasranych kostek elektrycznych w całym moto aby za chwilkę nie pojawił się drugi nieśmiertelny wątek tym razem o regulatorze napięcia :P u mnie efekty były zaskakujące ale nie o tym tutaj    | 
|  |   | 
|  | #2 | |
|  Zarejestrowany: Mar 2008 
					Posty: 3,070
				 Motocykl: Pomarańczowy   Online: 2 miesiące 1 tydzień 2 dni 23 godz 28 min 2 s | Cytat: 
 Zastosowanie takiego przekaźnika spowoduje działanie takie że na krótki czas pompa bedzie chodziła tak jakby był właczony twoj wyłacznik poźniej bedzie strowana przez sterownik pompy - co sie może stać - dwa przypadki: 1- przekaźnik się nie rozłaczy - mamy działaniae jakie ja miałem bez sterownika pompy 2- przekaźnik się nie właczy - mamy działanie jakby go wcale nie było - czyli jak pan Honda wymyślił Poprawcie jak sie myle - ale na logike to nawet jak sie zepsuje przekaźnik nie grozi to przerwaniem pracy pompy . A co do kostek pewnie masz racje  - tylko zastanawia mnie fakt ze nik nie krzyczy że cos się z kostakami dzieje w starych afri - a z reguły problemy dotyczą 07 - pewnie niestety ksiegowi mieli wpływ na jakość wykonania . | |
|  |   |