Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04.12.2012, 00:09   #1
Mirmil
 
Mirmil's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Mirmil jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał mnorbi Zobacz post
Tutaj leje z nieeba cysternami wieczorami, martwimy się o Charliego, kto jak kto on da radę, mamy przecież śniegowe łańcuchy. Cizia & Zyke
Do Ekang dojedziecie raczej bez problemu, jedzie sie w wiekszosci asfaltem przez ladna dzungle, pod koniec zaczynaja sie gorki.
Pozniej przejscie graniczne, na wyjezdzie z Nigerii nic nie powinniscie zaplacic.
Pozniej most( dla moto nieplaty,ale podobno samochody placa?)
Celnika Kamerunskiego uswiadomilismy,ze CDP juz nie istnieje,ze wystarczylo, jak mu zostawilismy odbitki z dowodu rejestracyjnego
Potem 30 km do Eyumojok, tam spotykaja sie dwie drogi, tak z Ekok(drugie przejscie graniczne)
A ta druga droga w polowie listopada tego roku wygladala tak.
Wiec lancychy na kola,dobry rozped , kokojumbo i do przodu
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos
super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl

Ostatnio edytowane przez Mirmil : 04.12.2012 o 00:27
Mirmil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.12.2012, 07:40   #2
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,756
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 12 godz 31 min 43 s
Domyślnie

https://www.youtube.com/watch?v=nmDuQUd9iiE

https://www.youtube.com/watch?v=n2mzBuFuONc

Mirmił już o Kamerunie a tu jeszcze chwile szczęścia sprzed 2 dni...Dziś o 5 rano startują na Kamerun...

Ostatnio edytowane przez puszek : 04.12.2012 o 07:42
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.12.2012, 13:51   #3
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,756
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 12 godz 31 min 43 s
Domyślnie

Cizia i Zyke pokonali ostatnia granice na swojej drodze...KAMERUN
Spojrzenie na drogę przed nimi obudziło ze snu , bezczynne przez dwa dni trapy...Będzie gorąco i...mokro.
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.12.2012, 15:30   #4
kajman
 
kajman's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 539
Motocykl: RD03
kajman jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 3 godz 21 min 39 s
Domyślnie

No jadą chłopaki, ale tempo ....mają żółwie
kajman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.12.2012, 16:03   #5
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,756
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 12 godz 31 min 43 s
Domyślnie

Są gdzieś tutaj teraz....Tylko jest troche bardziej mokro.... Wolne tempo pewnie jest spowodowane pięknym krajobrazem....
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg droga 2.jpg (33.2 KB, 185 wyświetleń)
Typ pliku: jpg droga.jpg (49.8 KB, 193 wyświetleń)

Ostatnio edytowane przez puszek : 04.12.2012 o 16:10
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.12.2012, 16:17   #6
kajman
 
kajman's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 539
Motocykl: RD03
kajman jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 3 godz 21 min 39 s
Domyślnie

wiem - widziałem te zdjęcia
kajman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.12.2012, 21:38   #7
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,756
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 12 godz 31 min 43 s
Domyślnie

No i Charli nie dał rady. Kamerun okazała się zbyt trudny...Udało się przejechac 10km w dzungli...Po wielogodzinnych próbach, pozaginaniu przewodów paliwowych , uszkodzeniu, drzwi błotnika i chłodnicy(na szczescie maja druga) Afrykański duch wszystkich Czarnuchów zesłal pomoc w postaci ciężarówki 6x6..Po wielu perypetiach z załadunkiem nasi przyjaciele jada noca przez czarna dupę wsród nocy, krzyku pawianów i pytonów na drodze(podobno bedzie żarcie dla całej wioski) do drogi cokolwiek lepszej niz ta...Przygoda z walki z błotem zamieniła się w opróznianie kanisterka pod gwieździstym niebem . Cizia i Zyke spotkali PRAWDZIWYCH CZARNUCHÓW..Czego i Nam wszystkim życze.
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja Afryka czyli "Wagadugu 2012" by remi remi Trochę dalej 27 28.08.2013 19:16
Krew, pot i łzy czyli moje spotkanie z Czarną Afryką [2012] Neno Trochę dalej 52 07.03.2013 13:42
bike island days 28.06.2012-1.07.2012-Lubieszewo kolo Drawska Pom-zachodniopomorskie kuras Imprezy forum AT i zloty ogólne 9 10.06.2012 21:33
Kierunek Afryka 2012. seven007 Kwestie różne, ale podróżne. 24 26.03.2012 20:49


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:13.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.