![]() |
|
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Wrocek
Posty: 302
![]() Online: 3 tygodni 15 godz 5 min 45 s
|
![]()
Pierwszy etap mojej podróżno-podłużnej wyrypy pt. „ A(le )laska na przystanku „ to trasa z Calgary przez Albertę, North Territories, Yukon do Prudhoe Bay nad Oceanem Arktycznym na Alasce i powrót przez Anchorage do Calgary.
![]() Włóczęga, bo bardzo szybko moje niepokorne „ ja” odmówiło zdyscyplinowanej podróży, trwała miesiąc, w tym czasie zrobiłam ok. 12500 km w tym ok. 2000 km offem. Pokusy na off były większe, zresztą teren takich pokus dostarczał prawie codziennie, ale zdrowy rozsądek nie pozwolił mi jechać dróżkami, gdzie człowiek pojawia się raz na miesiąc - dwa. Przyjęłam założenie, że jak się przewrócę i będę leżała pod motocyklem to wytrzymam najwyżej dwa dni, więc wybierałam takie drogi gdzie ludź pojawiał się mniej więcej co dwa dni . Dalszą część Panamericany zamierzam podzielić na cztery etapy. Znając siebie każdy etap będzie trwał ok. miesiąca. Oczywiście można by w miesiąc przejechać całość, ale po co? Żeby widzieć tylko zmieniającą się nawierzchnię? Wolę mieć czas na to, aby móc usiąść na ławeczce np. w takim Good Hope Lake, z lokalnym dziadkiem i pogawędzić sobie, posłuchać jego ciekawych opowieści,…… ![]() Uwielbiam poznawać …., słuchać……, oglądać…. , bo wtedy nabieram dystansu do ……życia, problemów, codzienności.
__________________
...a jednak można żyć bez powietrza... Ostatnio edytowane przez Roomyanek : 23.11.2012 o 00:58 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Zamość
Posty: 84
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 1 tydzień 5 godz 34 min 7 s
|
![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
![]() Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Kędzierzyn-Koźle
Posty: 636
Motocykl: PD06 prawie Africa
Przebieg: 68000
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 11 godz 13 min 50 s
|
![]() Cytat:
![]() ps. trzecia fotka się nie wyświetla. psII. Zapuściłaś brodę w podróży? ![]()
__________________
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze.. [ Julian Tuwim ] |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kamieniec Wrocławski
Posty: 3,133
Motocykl: XT660Z-konik garbusek
Przebieg: Ł
![]() Online: 4 miesiące 4 tygodni 2 min 7 s
|
![]() Cytat:
![]()
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin...... ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Wrocek
Posty: 302
![]() Online: 3 tygodni 15 godz 5 min 45 s
|
![]()
Cynciu, fotkę zrobił drugi dziadek
![]() Brakowało Twojego trunku, oj brakowało, w tej pogawędce....
__________________
...a jednak można żyć bez powietrza... |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Wrocek
Posty: 302
![]() Online: 3 tygodni 15 godz 5 min 45 s
|
![]()
No to lecę…….
Do samolotu muszę mieć bagaż nie przekraczający 20 kg. A ja przecież jestem długowłosą blondynką i jako taka bez suszarki się nie ruszam, ( jest przecież wielofunkcyjna i niezbędna np. do wysuszenia filtra po praniu ![]() ![]() A tu jeszcze namiot, śpiwór, kuchnia, narzędzia, apteka, aparat foto, urządzenia ( spot, Irydium, Gps) dające poczucie bezpieczeństwa moim bliskim i kłębowisko kablowych wężowideł, z ładowarkami wszelkiej maści. Jakimś cudem jestem pięknie zapakowana do standardowej torby Louisa, ale ….. jadę ubrana w masywne buty enduro z metalowymi klamrami, motocyklową kurtkę z kompletem obszernych ochraniaczy ( jak to w bemwe) i spodnie, też z ochraniaczami, w ręku zamiast torebki kask ( a w nim cały zapas zimowych moto- rękawic ) w drugiej ręce wypakowany do granic możliwości tankbag. Co się dzieje, gdy tak ubrana laska, z porządnie wyposażonym centrum dowodzenia światem (tankbag) ), trafia na kontrolę security przed lotem do Stanów? Hi, hi, hi, miny panów oficerów bezcenne, w trakcie pojawiających się kolejnych elementów na taśmie oczy im rosły i rosły, a brwi przesuwały na tył głowy, ja miałam przynajmniej rekompensatę za ubiorne (tak tak od "upiorne") niewygody w podróży ![]()
__________________
...a jednak można żyć bez powietrza... |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Wrocek
Posty: 302
![]() Online: 3 tygodni 15 godz 5 min 45 s
|
![]()
nieatualne
__________________
...a jednak można żyć bez powietrza... Ostatnio edytowane przez Roomyanek : 28.11.2012 o 10:34 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Gruzja - w tym roku jak widzę do znudznia [Sierpień 2012] | duzy79 | Trochę dalej | 42 | 27.12.2021 21:56 |
Azja Centralna sierpień/wrzesień 2012 | gancek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 21.07.2013 21:23 |
Przez Bośnię i Hercegowinę do Czarnogóry [Sierpień 2012] | ATomek | Trochę dalej | 47 | 20.04.2013 23:28 |
Ukraina (Krym)-Rumunia sierpień/wrzesień 2012 | sagattic | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 10.04.2012 16:38 |
Rock, sand & heat, czyli babska wyprawa na Dziki Zachód [Sierpień 2011] | jagna | Trochę dalej | 72 | 21.09.2011 21:58 |