|
|
|||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
| Zobacz wyniki ankiety: Używam GPS na swoich wojażach | |||
| Zawsze |
|
33 | 22.92% |
| O ile tylko jest okazja |
|
44 | 30.56% |
| Jak nie zapomnę |
|
37 | 25.69% |
| Nigdy |
|
34 | 23.61% |
| Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 144. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
|
#35 |
|
Administrator
![]() |
Pozwolę sobie na uzupełnienie swojej wypowiedzi.
Jadąc z mapą i obserwując otoczenie w naszym mózgu zapisuje się ten przejazd. Ponadto, co jest oczywistą przewagą zwykłej mapy, w przypadku nagłej jej utraty jesteśmy w stanie się odnaleźć , pamiętamy optycznie całą mijaną okolicę w promieniu wielu km. Mamy duże szanse na to że się nie zgubimy i na pamięć możemy dalej jechać spory kawałek. Jadąc z nawigacją wpatrujemy się w wyświetlacz lub słuchamy jakiegoś podpowiadacza. Mózg jest wyręczany i nastawia się na łatwy odbiór podpowiedzi. Przy nagłej awarii zostajemy odcięci i ..... jak tu dalej jechać ? jak wrócić skoro nasza uwaga była rozleniwiona. Często przed wyjazdem/etapem dnia długo siedzę wpatrując się w mapę. W ten sposób wstępnie programuje swojego prywatnego GPSa w głowie. Potem tylko zerkam kontrolnie bez wpatrywania się w mapę. Moje prywatne odczucia są takie że GPS w pewnych sytuacjach pomaga i ratuje sytuację ale jednocześnie ubezwłasnowolnia w pewnym sensie. Mapa daje wolność i swobodę wyboru.
__________________
AT03 |
|
|
|
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| o namiotach raz jeszcze | Dubel | Szpej turystyczny - Produkty i Porady | 31 | 11.04.2011 21:05 |