|  | 
|  26.01.2012, 01:35 | #1 | ||
|  Zarejestrowany: Oct 2009 Miasto: Gdańsk 
					Posty: 77
				 Motocykl: RD07a Galeria: Zdjęcia   Online: 1 tydzień 3 dni 13 godz 10 min 50 s |  komentarz z czoła... Dzień 9 (Arabacka Striełka, Heniczesk, Cherson, Mikołajów) 
			
			A rano czoło zmarszczyło się pierwsze... 9-ty dzień naszej podróży przywitał nas huraganowym wiatrem, morskimi falami, chodem i dziwnym deszczem. Wiało naprawdę mocno. Na tyle mocno, że woda nie zachęcała do porannej kąpieli, a na głowę trzeba było naciągnąć czapkę! Po śniadaniu wiatr przegonicł chmury i znowu lampa! Główna atrakcja dnia to przejazd przez Arbacką Striełkę, na której poza trawą i piachem nie ma nic  Ale mi się podobało! Były momenty, że nie wiadomo w które odgałęzienie drogi skręcić.. ale było to w gruncie rzeczy bez znaczenia - i tak w końcu drogi łączyły się, to znów rozdzielały. Nagle z przeciwka dostrzegam galopującą dziko i tańczącą na piachu supertenere! Zatrzymujemy się. Nasz gość także! Wymieniamy uprzejmości. Aftica The Queen - mówi on, Tenere The Legend - mówię ja. Pośmialiśmy się... Nie pamiętam jak nasz gość miał na imię, Siergiej chyba... bajker z Moskwy, pyta czy będziemy w Moskwie? Zaprasza. Ale nie będziemy... Dziękujemy... Pyta czy mamy wodę, czy mamy paliwo, mówi, że dalej dużo piachu, później mówi: no dawaj... (?!) i żegnamy się robiąc po kolei tak zwanego niedźwiedzia - niesamowity gest jak na takie odludzie, zupełnie niespodziewany... Ruszamy każdy w swoją stronę, on na południe my na północ... Na końcu Arbackiej robimy przystanek na kąpiel, w końcu nie wiadomo czy wieczorem będziemy nad wodą... Ruszamy w drogę powrotną... Pola i asfalt... I tak już do końca dnia. Miejsce na nocleg znajdujemy za Mikołajowem, w którym już raz byliśmy  Miejsce niespecjalne, ale na uboczu - skrawek lasu między polami. I tak nam minął dzień. Kolejny raz spotkaliśmy się z ludzka życzliwością, Michał doświadczył jazdy załadowanym motocyklem w kopnym piachu - początki były trudne, ale pod koniec drogi, za drobnymi namowami odważył się częściej odkręcać gaz i jechać na stojąco - dla mnie to najlepszy sposób, żeby kontrolować sprzęt w takich warunkach - no i ja miałem lepsze opony na takie warunki - będzie dobrze! -- luki | ||
|   |   | 
|  | 
| Tags | 
| klr , krym , rumunia , ukraina | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Smak Porto [Wrzesień 2011] | lena | Trochę dalej | 136 | 21.08.2025 12:48 | 
| Ukraina (Krym)-Rumunia sierpień/wrzesień 2012 | sagattic | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 10.04.2012 17:38 | 
| Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] | deny1237 | Trochę dalej | 117 | 02.04.2012 11:21 | 
| Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] | kajman | Trochę dalej | 3 | 21.09.2011 23:14 |