Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22.02.2011, 14:17   #1
Walis
Łysol...
 
Walis's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Kozienice
Posty: 112
Motocykl: Mocny w wesołym kolorze :)
Przebieg: Duży...
Walis jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 12 godz 15 min 8 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Dunia Zobacz post
A ja lubię przejaskrawienia, tragizm, dymy wojny i helikoptery, piękne foty...relacje nasycone emocjami i emocje czytających...dlatego niech autorzy piszą a fakt, że ta opowieść wzbudza emocje czyni ją jeszcze bardziej atrakcyjną...
Polecam czteropak Rambo...
__________________
Only when we are no longer afraid, do we begin to live.
Walis jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.02.2011, 22:35   #2
dopra
 
dopra's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Poznań
Posty: 628
Motocykl: DR650SE
Galeria: Zdjęcia
dopra is an unknown quantity at this point
Online: 2 tygodni 1 dzień 14 godz 52 min 55 s
Domyślnie

na słonym jeziorze, bez bagaży, co niektórym coś się poprzestawiało w głowach, nagle manetka odkręcona i wyścigi, tyle tysięcy kilometrów od domu, taki brak rozsądku, przy okazji, po drodze mieliśmy przyjemnośc oglądać jakieś budowle - makiety do nowych filmów









na tym pustkowiu oszalałem z radości, wreszcie mogłem sprawdzić moc HP2, prędkość 150 km/h na słonym jeziorze, po dziurach dostarcza morze adrenaliny...............niestety moja radość trwała krótko. Nagle poczułem, że z tylnym zawieszeniem jest coś nie ta, zwolniłem, zatrzymałem się i zobaczyłem tylny błotnik leżący na tylnym kole................ZERO amortyzatora z tyłu...

Dla nieznających rozwiązania amortyzacji w BMW HP2 z tyłu. Oryginalnie jest zamontowany amortyzator powietrzny (poduszka powietrzna), wygląda to jak w naczepach tirów, rozwiązanie dosyć ciekawe, bardzo lekkie, super komfortowe i mało skomplikowane.

Niestety mój błąd montażu dodatkowego chlapacza z cordury z tyłu, a w szczególności montaż za pomocą trytytek do oryginalnego plastikowego błotnika spowodował przetarcie plastikowymi opaskami miecha z powietrzem. Wystarczyło te trytytki zamocować od wewnątrz koła i nie było by tego problemu, a tak motocykl umarł na środku słonego jeziora, a ja wściekły na siebie uzmysłowiłem sobie, że sahara to może i tak, ale nie dla mnie w tym roku ;(





na szczęście jeden z kolegów na GSA miał chyba wszystko ze sobą w 3 kufrach, udało się amortyzator częściowo uszczelnić łatkami do dętki, a kompresor na 12V został zainstalowany na stałe w moim motocyklu. Tył mi się obniżał, ja włączałem kompresor, tył się trochę podniósł, ja go wyłączałem i tak dojechaliśmy do hotelu 80 km dalej
dopra jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.02.2011, 22:41   #3
dopra
 
dopra's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Poznań
Posty: 628
Motocykl: DR650SE
Galeria: Zdjęcia
dopra is an unknown quantity at this point
Online: 2 tygodni 1 dzień 14 godz 52 min 55 s
Domyślnie

W między czasie mieliśmy takie widoki:



udało się dojechać do Star Wars......











ja i tak miałem w głowie, że moje podróż się zakończyła jakoś nic w głowie nie miałem oprócz amortyzatora
dopra jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.02.2011, 22:50   #4
Mirek Swirek
BANDA LUBLIN
 
Mirek Swirek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Lublin
Posty: 4,090
Motocykl: RD04
Przebieg: Kręcony
Mirek Swirek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 6 dni 15 godz 40 min 51 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał dopra Zobacz post

ja i tak miałem w głowie, że moje podróż się zakończyła jakoś nic w głowie nie miałem oprócz amortyzatora
Wierze, nie wspólczuje a zazdroszcze! Zasmakowałeś ducha adwenczur ! No i ekipa.. klasa. Relacja też klasa
Mirek Swirek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.02.2011, 23:43   #5
dopra
 
dopra's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Poznań
Posty: 628
Motocykl: DR650SE
Galeria: Zdjęcia
dopra is an unknown quantity at this point
Online: 2 tygodni 1 dzień 14 godz 52 min 55 s
Domyślnie

A to nieobrobiony film (skończyła mi się miesięczna licencja na program do obróbki filmów) z słonego jeziora, dzidowania i awarii HP2



dopra jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.02.2011, 23:45   #6
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

No no, dalej kolego klasa !!
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.02.2011, 00:10   #7
MTBiker
 
MTBiker's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wawa
Posty: 86
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
MTBiker jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 6 godz 59 min 13 s
Domyślnie

dopra chyba nie poszedles spac dawaj dalej
MTBiker jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.02.2011, 21:16   #8
dopra
 
dopra's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Poznań
Posty: 628
Motocykl: DR650SE
Galeria: Zdjęcia
dopra is an unknown quantity at this point
Online: 2 tygodni 1 dzień 14 godz 52 min 55 s
Domyślnie

następnego dnia pojechaliśmy w kierunku Douz, podczas tankowania ekipa się podzieliła, amortyzator dzięki Darkowi i jego zestawowi do napraw opon bezdętkowych został naprawiony tak profesjonalnie, że działa do dzisiaj





po kilku objazdach zablokowanej drogi przez policję udało nam się dojechać do bramy sahary.............zaczął padać deszcz



znaleźliśmy 4 gwiazdkowy hotel i za 150 zł od osoby mieliśmy pokój, obiadokolację i śniadanie naprawdę królewskie.....
Tankowanie w Douz



i Sahara.









niestety, kilka kilometrów po wjeździe na pustynię, kolega Krzychu na LC8 wpada przednim kołem w piasek, on sam katapultuje i ląduje na barku. Jego okrzyk i blada twarz nie wygląda ciekawie.
dopra jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.02.2011, 21:22   #9
dopra
 
dopra's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Poznań
Posty: 628
Motocykl: DR650SE
Galeria: Zdjęcia
dopra is an unknown quantity at this point
Online: 2 tygodni 1 dzień 14 godz 52 min 55 s
Domyślnie

podejmujemy decyzję, że wraca do Hotelu, wraz z nim 2 kolegów, ja odprowadzam jego KTMa a on z Pretorem na DRZ400,





to nie jest miejsce dla takich ciężkich motocykli, mój był trochę za ciężki.....



w oddali płonące Douz.......





c.d.n
dopra jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.03.2011, 10:37   #10
Ronin
 
Ronin's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 711
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Ronin jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 22 godz 47 min 16 s
Domyślnie

Ronin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Siedem dni wokół komina w Agadirze. [Styczeń 2013] kowal73 Trochę dalej 9 19.02.2013 20:18
Tunezja w lecie. schneider Umawianie i propozycje wyjazdów 0 10.11.2012 22:43
[Ameryka Południowa - Styczeń 2010] www.motoamerica2010.pl Big_Brother Trochę dalej 66 12.05.2010 23:04
Tunezja - co wiedzieć? Zazigi Przygotowania do wyjazdów 12 29.10.2008 12:14


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:36.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.