Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14.01.2011, 14:22   #1
7Greg
 
7Greg's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DW
Posty: 4,478
Motocykl: Pyr pyr
Przebieg: dowolny
Galeria: Zdjęcia
7Greg will become famous soon enough
Online: 5 miesiące 1 dzień 21 godz 4 min 8 s
Domyślnie

Dni mijały niespiesznie. Wszak zima zawsze ciągnie się w nieskończoność. Nawet kiedy w mieście już dawno asfalt jest czarny jak czarna dziura to na wsi u Rycha śniegu i lodu jest pod dostatkiem.
Minęło kilka tygodni i nadszedł kolejny piątek. Tym razem do Rycha zawitał Andrzej.

Rychu i Andrzej wielokrotnie się spotykali w piątki. Można zaryzykować twierdzenie, że to już tradycja.

Do Rycha dochodziły nawet informacje, że Andrzej się zmienił przez niego. Nie jest już tym facetem, którym był kiedyś. Rychu zastanawiał się wielokrotnie co się zmieniło w Andrzeju. Nie wiedział. Nie wie tego do dziś.

Nie zmienia to faktu, że w ten piętek do Rycha zawitał Andrzej. W ręku miał siatkę. Rychu spojrzał głęboko w oczy Andrzeja i już wiedział. Nie musiał nawet sprawdzać. Tak, to był doskonały rum. Andrzej z Rychem zazwyczaj popijali rum. Nie wlewali go do herbaty jak to robią inni. Andrzej i Rychu po prostu lubili rum.


Gdy pewna część rumu się skończyła, Rychu opowiedział Andrzejowi o piątkowym wieczorze, który spędził z Przemem. Jeszcze raz wspomnienia wróciły. Andrzej mimo tego, że znał już opowieść wysłuchał ją jeszcze raz. Smiał się ponownie. Rychu bardzo lubi Andrzeja i miał nadzieję, że nie zanudza go opowiadając mu po raz kolejny tę samą historię.

Rychu wspomina do dziś jak poznał Andrzeja. Andrzej to wszak podróżnik i mentor. Rychu nie wiedział jak zorganizować swoje pierwsze spotkanie z Andrzejem.
Okazją była Gruzja. Rychu chciał tam pojechać, a Andrzej już tam był. Po kilku telefonach Rychu spotkał się z Andrzejem i poznał człowieka, z którym widuje się w piątki. Wiedza jaką Andrzej przekazał Rychowi była ogromna. Rychu w wyobraźni widział całą Gruzję. Andrzej tak to opowiadał, że Rychu mógłby właściwie tam już nie jechać.
Od tej pory Andrzej i Rychu piją w piątki rum.

Gdy kolejna szklanka rumu rozeszła się po trzewiach Rychu zapytał:
- Andrzej, może pojedziesz z nami na ten szczyt?
- Ja? Zapytał Andrzej oczami wyobraźni widząc rysy na szlachetnej muskulaturze swej ukochanej.
- No Ty. Powtórzył Rychu.

Andrzej wiedział, że nie będzie łatwo. Wiedział, że będą straty. Być może wiedział, że będą złamania. Ale Andrzej zaufał Rychowi, choć czasem już tego żałował.
Rychu zawsze opowiada, że będzie fajnie. Że będzie czadowo i przyjemnie. Niejednego już Rychu wkręcił. Andrzej o tym wiedział, a mimo to po raz kolejny zaryzykował. Podjął wyzwanie zdobyć górę za kilka miesięcy wraz z Przemem i Rychem.

- Dobra. A co mi tam. Raz się żyje. Odpowiedział Andrzej.

Rychowi zakręciła się łza w oku. To będzie idealny wyjazd, wręcz symboliczny. Będzie to wyjazd o jakim Rychu marzył od dawna.

Tak, Rychu sam uwierzył w swoje myśli. Tego wieczoru Andrzej i Rychu śmiali się do późna. Kolejne szklanki rumu były wlewane do ich ciał.

To był udany wieczór.
7Greg jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 Mat Imprezy forum AT i zloty ogólne 53 19.04.2013 08:15


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:08.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.