integracja w DE

[next22]

Novy a jak jest z przekraczaniem granicy z DE do CH czy A można czy nie ?

Teoretycznie płotki usunięte ludzie spacerują rowerem sobie jadę nikt mnie nie zaczepia ale jak mnie dupną gdzieś w Alpach to się nie wymigam że z PL do roboty jadę

[zylek]

Napisał next22

Novy a jak jest z przekraczaniem granicy z DE do CH czy A można czy nie ?

Teoretycznie płotki usunięte ludzie spacerują rowerem sobie jadę nikt mnie nie zaczepia ale jak mnie dupną gdzieś w Alpach to się nie wymigam że z PL do roboty jadę

Mieszkam praktycznie na granicy ch-de-fr. Płotki usunięte faktycznie! Generalnie to przestali sprawdzać wszystkich, ale stoją praktycznie cała dobę i raczej patrzą na blachy, tak się domyślam znaczy, bo wyrywkowo zatrzymują. Dodatkowo nie wiem jakie jest twoje doświadczenie ale w Szwajcarii na tryplaku zatrzymują mnie jeden raz na +/-4dni jazdy do kontroli. Na NAT mi się nie zdarzyło. Moim zdaniem zatrzymują na ucho, i sprawdzają czy masz wydech nie pomotoany, tudzież czy aby opony maja 1,6mm. Jako ze tryplak z natury jest rozdarty, to statystycznie wypada częściej do zatrzymania. To germańska mentalność. Ja bym nie ryzykował ani w 1 ani 2 stronę! Do 15 czekam.

Edit: a nie jednak raz na NATce mnie kontrolowali. Zapomniało mi się. Opony oglądali.

[Novy]

Jadąc dzisiaj do pl po drodze w stronę Polski leciały auta na niemieckich, włoskich, angielskich i szwajcarskich blachach.
Jakoś swoje granice przekroczyli.

Na niemiecko-polskiej granicy należy okazać umowę o pracę i polski dokument tożsamości i można wjeżdżać bez problemu, w sensie kwarantanny chyba. Wcześniej ktoś tam mierzy też temperaturę, ale też wyrywkowo.
Spytałem czy bez umowy pracę się nie da wjechać do kraju? - no nie da

Ot i polska rzeczywistość