| 
			
			 | 
		#19 | ||
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 staram się opisywać i plusy dodatnie, i ujemne, dopiero wtedy mamy jakiś w miarę obiektywny obraz wyjazdu. Choć opowiedziany przez jedną osobę i tak obiektywny nigdy nie będzie. Ale skoro reszta uczestników wyjazdu zgodnie milczy, to chyba tak źle nie jest ![]() Niespodzianki są na każdym wyjeździe, ważne, aby umieć z nich "wybrnąć" potem można je miło wnukom opowiadać... Cytat: 
	
  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą  | 
||
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Jagnię w sosie potrójnie afrykańskim, czyli Rumunia raz jeszcze [Wrzesień 2011] | jagna | Trochę dalej | 55 | 03.03.2022 15:52 | 
| 2013 Maroko z plecakiem, czyli ile trampki dadzą rady. | Cynciu | Trochę dalej | 103 | 17.06.2014 21:53 | 
| Maroko z łapanki II, marzec/kwiecień 2011 | sambor1965 | Kwestie różne, ale podróżne. | 12 | 29.04.2011 19:57 |