![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 324
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 23 godz 19 min 15 s
|
![]()
W czasie studenckich wakacji, a było to - drogie dzieci
![]() 20240616_135242.jpg W zeszłym roku byłem na Monte Cassino, które zrobiło na mnie duże wrażenie. Jak głosi tablica informacyjna „Cmentarz powstał na przełomie lat 1944/1945 i zbudowano go na najbardziej wymownym i honorowym miejscu – płaskim wgłębieniu, zwanym Doliną Śmierci (…)”. Oto co, zapisałem sobie po powrocie do domu: Na cmentarzu Monte Cassino spoczywa 1051 polskich żołnierzy. Na szczycie kwater powiewają dwie polskie flagi. Wchodzę po schodach na górę do końca cmentarza i odwracam się, a widok zapiera mi dech w piersi! Zaiste, jestem w wymownym i honorowym miejscu. Widzę kwatery żołnierzy ułożone półkoliście, niżej wielkie plateau, na które idąc w górę nie zwróciłem uwagi, dalej jest asfaltowa aleja położona wśród zieleni drzew, a całość wieńczy znajdujący się na szczycie zalesionego wzgórza klasztor na tle błękitu nieba. Jestem tu sam, czuję mocne bicie serca. FAT_20240604_103949.jpg Za zasługi pod Monte Cassino generał Anders odebrał brytyjski Order Łaźni. Był to wielki dzień sławy dla Polski, kiedy zdobyliście tę warowną fortecę, którą sami Niemcy uważali za niemożliwą do zdobycia. Jeżeliby mi dano wybierać między żołnierzami, których bym chciał mieć pod swoim dowództwem, wybrałbym was, Polaków. Oddaję wam cześć! – stwierdził gen. Harold Alexander, dowódca alianckiej 15. Armii, wręczając odznaczenie generałowi Andersowi. Spod cmentarza podjeżdżam kilkaset metrów do klasztoru Benedyktynów. Na dziedzińcach klasztoru stoją duże, nowoczesne roll-upy i tablice z napisami po polsku i włosku z wieloma cennymi informacjami. Powiewają polskie flagi. Czuję dumę z tego, że moi rodacy tak dzielnie walczyli. Polskie oddziały walczyły również pod Piedimonte i nad Adriatykiem, gdzie 18 lipca wyzwoliły Ankonę. Swój szlak bojowy żołnierze generała Andersa zakończyli zdobyciem Bolonii 21 kwietnia 1945 roku. FAT_20240604_114047.jpg I to właśnie do Iranu (a potem do Iraku, Palestyny, Libanu, Kanady, Indii, Nowej Zelandii) z Armią Andersa przybyło ponad 116 tys. Polaków (w tym blisko 20 tys. dzieci) deportowanych wcześniej w głąb Związku Radzieckiego. Polacy zaczęli docierać do Iranu pomiędzy lutym a lipcem 1942 roku. Dla tych, którzy to przetrwali możliwość wydostania się wraz z Armią Andersa do Iranu było wygranym losem na loterii życia – jak napisał Radosław Fiedler w książce „Iran - śladami polskich uchodźców”. Po długim okresie katorgi, walki o przetrwanie, nasi rodacy wreszcie znaleźli się w godnych warunkach. Ich sytuacja zaczęła się poprawiać do tego stopnia, że Iran stał się przez długi czas ich drugą ojczyzną. Szczególnie w Isfahanie, malowniczym mieście-ogrodzie, polskie dzieci zaczęły wychodzić z traumy. Z relacji Polaków: Byliśmy grupą bezradnych i słabych istot ludzkich, które z głodu i niedożywienia, i rozmaitych chorób znajdowały się na skraju śmierci. Gdy dotarliśmy do Pahlevi, wokół nas zbierali się miejscowi ludzie i przynosili nam jedzenie, ubrania i buty, a nawet słodycze i owoce, uśmiechali się do nas. Irańczycy zaakceptowali nas takimi, jakimi byliśmy, nie pytali o nasze matki i ojców. Nie pytali w co wierzymy ani skąd przybywamy. Widzieli, że potrzebujemy pomocy i pomoc tę nam ofiarowali. (…) Gościnność perska, ich niezwykła życzliwość dla wielotysięcznych rzesz obywateli polskich, zwłaszcza w ciężkich wojennych czasach, przechodzi wszelkie oczekiwanie i czyni ten, nieznany dotąd bliżej naród najlepszym przyjacielem, którego serdeczności i życzliwości, okazywanej nam na każdym kroku nie zapomnimy nigdy. Decyzję o pojechaniu do Iranu podjąłem natomiast podczas świetnej prezentacji naszej forumowej Koleżanki Asi (Zaczekaj) na „XIV Naszych Wyprawach Motocyklowych” Radiatora w Cieszanowie, w lutym tego roku. Prezentacja była „Z Polski do Tajlandii”, a ja dokładnie zapamiętałem, że na slajdzie dotyczącym Iranu było mocno zaakcentowane: Gościnny Iran! Dzięki Aśka! FAT_20250222_170246.jpg Reasumując; po trzykroć: GOŚCINNOŚĆ. Jadę do Iranu, by choć trochę jej zaznać. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 581
Motocykl: CRF1000
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 3 godz 45 min 24 s
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Fazi przez Zet
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,049
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 10 miesiące 3 dni 16 godz 11 min 10 s
|
![]()
Czytam i czymam kciuki!
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 628
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
![]() Online: 1 miesiąc 10 godz 24 min 25 s
|
![]()
Kiedy jedziesz?
pozdrawiam trolik |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() |
![]()
Czytam i obserwuję, bo ten kraj jest w moich planach
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 324
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 23 godz 19 min 15 s
|
![]()
Jest to opowieść o wycieczce trwającej 25 dni, z której wróciłem 3 dni temu
Zrzut ekranu 2025-05-26 135259.png |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Fazi przez Zet
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,049
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 10 miesiące 3 dni 16 godz 11 min 10 s
|
![]() ![]() Dlaczego tak krótki wstęp ![]()
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Ajde Jano
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,491
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 9 miesiące 2 tygodni 2 dni 12 godz 14 min 15 s
|
![]() Cytat:
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Administrator
![]() Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił
Posty: 5,162
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie
Przebieg: ojojoj
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 23 godz 52 min 38 s
|
![]() Cytat:
Cola i popcorn czeka
__________________
Ramires "A friend is an enemy who hasn't attacked yet" - Phuthedi.M |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Żywiec, kiedyś piwna stolica kraju.
Posty: 121
Motocykl: RD03
![]() Online: 1 tydzień 6 dni 10 godz 17 min 59 s
|
![]()
Czyta się, spełniaj marzenia innych, może im też się kiedyś uda
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Iran 2022 – tym razem naprawdę! | Dredd | Trochę dalej | 63 | 19.05.2025 20:16 |