Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary Dzisiaj, 10:24   #539
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 736
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 49 min 24 s
Domyślnie

Święta.

Jemy?
Co jecie?

...Jedzenie z przyjemności, stało się przymusem...
Dlaczego?
Posłuchajcie, róbcie notatki. Włączcie myślenie, zanim zachorujecie. Bo jeżeli, to wpadniecie w pułapkę bez wyjścia. Wydacie wszystko na leki. Na kolejną iluzję.
Cofnijcie się kilka postów i jeszcze raz przeczytajcie Słowo na Wigilię - tekst pani Liliany Sonik.

"...Święta idą nam na pomoc. Są elementem stałym, stabilizującym i towarzyszy im zespół rytuałów, które jak kręgosłup, podtrzymują konstrukcję całości. Dlatego nie chcę ogołocenia Świąt z kolęd, wigilijnych zwyczajów, czy Pasterki. Niektórzy uważają, że to wszystko być nie musi: że kolędy proponują przestarzałe wzorce zachowań, a Wigilia jest tylko kolacją podczas której jemy potrawy, które niekoniecznie nam smakują i spotykamy się z osobami, które nie zawsze są nam miłe. Moim zdaniem takie argumenty są po prostu niepoważne wobec wagi tego, co Święta nam dają..."

Jednym zdaniem: warto wracać do korzeni.



Miałem kiedyś kolegę.
Rozmawialiśmy o zdrowiu. Zeszło na... mleko.
- Muszę kupować mleko w biedrze dla dzieci, bo jest po 2,10.
W Bochni nie kupisz na rynku mleka od rolników?
- Od kułaka, który sprzedaje litr po 4,50?!
Dodaj do tego kułaczego mleka litr wody i to rozrzedzone mleko zachowa więcej właściwości prozdrowotnych niźli to czym poisz własne dzieci.

No tak jest.
Warto autora kanału "przesłuchać" dwa razy.
Nie dotyka tego, na co porwał się obecny (jeszcze żyje) minister zdrowia USA.
Mówi dokładnie to, co mówi autor ale niestety... Jest prawakiem, no i w służbie Trumpa.

Tam, gdzie do gry wchodzi ideologia, to koniec. Skończysz we własnych odchodach.

A przecież można inaczej...

__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem