View Full Version : Kupię kufry
Kupie kufry aluminiowe do Afriki. Szybko i tanio. ;)
Tak samo szybko i jeszcze taniej bedziesz je sprzedawał👹
.....
.....
.....
Ps.bynajmniej nie chodzi o Hiszpana bo podobno dobre robi.
Po prawie 2 miesiącach jazdy, 28 000 przejechanych km. z kufrów się wyleczyłem. Był to pierwszy i ostatni wyjazd z kuframi.
radiolog
29.07.2016, 09:54
Miałem to samo
barthelemi1
29.07.2016, 11:02
a czemu tak Panowie?
zaczekaj
29.07.2016, 11:18
a czemu tak Panowie?
Łatwo sobie można nogi połamać.
Spróbuj się z kuframi podeprzeć w terenie. Nie daj Boże aby Ci noga utknęła a motór jechał dalej.
No i Przy porządnej glebie możesz uszkodzić kufer i jego mocowania. Spróbuj później takowy popsuty zamontować na miejsce.
wytapatalkowano
barthelemi1
29.07.2016, 12:13
Łatwo sobie można nogi połamać.
Spróbuj się z kuframi podeprzeć w terenie. Nie daj Boże aby Ci noga utknęła a motór jechał dalej.
No i Przy porządnej glebie możesz uszkodzić kufer i jego mocowania. Spróbuj później takowy popsuty zamontować na miejsce.
wytapatalkowano
ale mi chodziło o turystyke nie o szaleństwo w terenie w całym ekwipunku
hellwoot
29.07.2016, 12:31
Zasada jest prosta - jeździsz sam to daj sobie spokój z kuframi. Jak z dziewczyną to kupuj.
Przy samotnych wojażach - dobra centralka + rolka wodoodporna na siedzenie pasażera + tankbag - opcjonalnie jeszcze na rolke dodatkowa torba.
Wszystko mocujesz pasami, ekspandory i siatki się nie nadają.
Jak kufry to nie muszą być aluminiowe, wystarczą givi jakieś. Lepsze dobre plastikowe niż gówniane aluminiowe z cieniutkiej blachy. Plastikowy się wypnie przy glebie i zadziała jak crashpad a aluminiowy zamontowany na sztywno - wciągnie Ci nogę i polecisz za moturem.
Piszę z własnego doświadczenia bo mam przelatane sporo km różnymi maszynkami w różnych konfiguracjach "turystycznych".
Znajdą się pewnie tacy co napiszą, że im kufer nogi uratował, trzeba ich zaliczyć do tzw. "w czepku urodzonych" i nie liczyć na podobne szczęście :D
Przy glebie (czego nawet przy turystyce wykluczyć nie można) lub nawet położeniu motocykla kufer się odkształca, lub jest tak zdewastowany, że stanowi problem co zrobić z rzeczami w nim przechowywanymi. Nawet jak go naprostujesz traci szczelność (tak było z moimi). W deszczu moknął śpiwór ( wież mi, że po całym dniu jazdy w deszczu mokry śpiwór potrafi człowieka jeszcze bardziej wk...) i ciuchy. Jak wspomniała zaczekaj przez kufer może dojść do kontuzji nogi ( czego na ostatnim wyjeździe doświadczył kolega). Jak są kiepskie mocowanie potrafią się pourywać.
Na kolejny wyjazd wrócę do worków lub spróbuję z sakwami. Sakwy są o tyle lepsze od worków, że jeśli jedziesz dalej i zabierasz dodatkowe opony kładziesz je na kanapie pomiędzy sakwami. Do Mongolii jechałem z workami na których miałem 2 opony i namiot. Powstaje z tego mała piramidka pogarszająca właściwości jedne motocykla.
Temat z cyklu co lepsze BMwe czy Honda.Niech kupuje i doświadcza sam!
Właśnie jade z dziewczyna a kufry potrzebne na tygodniowy wyjazd, bo jak inaczej mam sie zapakować.
"Temat z cyklu co lepsze BMwe czy Honda.Niech kupuje i doświadcza sam! "
Tu akurat wątpliwości brak. HONDA !!!
barthelemi1
29.07.2016, 16:28
Mam plastik centralny givi tankbag i rolke. Tak jeżdżę sam, ale w przyszłym sezonie to się zmieni, dlatego myślę o kufrach. Pytanie czy lepiej plastiki czy alu.
Zasada jest prosta - jeździsz sam to daj sobie spokój z kuframi. Jak z dziewczyną to kupuj.
Przy samotnych wojażach - dobra centralka + rolka wodoodporna na siedzenie pasażera + tankbag - opcjonalnie jeszcze na rolke dodatkowa torba.
Wszystko mocujesz pasami, ekspandory i siatki się nie nadają.
Jak kufry to nie muszą być aluminiowe, wystarczą givi jakieś. Lepsze dobre plastikowe niż gówniane aluminiowe z cieniutkiej blachy. Plastikowy się wypnie przy glebie i zadziała jak crashpad a aluminiowy zamontowany na sztywno - wciągnie Ci nogę i polecisz za moturem.
Piszę z własnego doświadczenia bo mam przelatane sporo km różnymi maszynkami w różnych konfiguracjach "turystycznych".
Znajdą się pewnie tacy co napiszą, że im kufer nogi uratował, trzeba ich zaliczyć do tzw. "w czepku urodzonych" i nie liczyć na podobne szczęście :D
Posiadam na sprzedaż dwa alu od randala, priv.
Kufry mają ten plus, że jak potrzeba Afrę podnieść to jest lżej :D Zanim zacząłem z nimi jeździć to też miałem na nie ciśnienie.
Teraz kombinuję jak mogę by ich nie zakładać, choć głównie dlatego, że robi się już z motocykla samochód z ograniczonymi możliwościami jazdy w korkach.
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.