PDA

View Full Version : Jedzenie dla Afrykanera


Nomad
27.11.2012, 14:14
Witam wszystkich :D chciałbym rozpocząć nowy wątek, myśle że dość istotny, a chyba jeszcze przez nikogo nie sprowokowany :mad:. A mianowicie co gdzie i jak Jeść ( w podróży ) żeby się nie rozchorować:drif: a jednocześnie czegoś dobrego w życiu spróbować :beer2:. Pozdro.

czosnek
27.11.2012, 14:16
Wszędzie i wszystko, choć klub sympatyków liofilizatów ma zapewne inne zdanie ;)

rambo
27.11.2012, 14:20
..i pamiętać o Aperitif :D

calgon
27.11.2012, 14:22
Jak to, prawdziwy podróżnik przecież je byle co pije byle co i śpi byle gdzie....

Wtedy dopiero mieni się prawdziwym podróżnikiem!!!


ps. Tak na poważnie będę sledził ten wątek.Interesuje mnie wersja jak najwięcej zobaczyć ,dobrze ,zjeść dobrze sie naj....ć,wyspać i jeszcze mało zapłacić;-)))))))))))))))

Roomyanek
27.11.2012, 14:24
....jakoś nie mogłam się powstrzymać ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-QoRc1INOKFo/T-pIxBVf43I/AAAAAAAAB9g/rp-Jcw_gtTg/s640/DSC07648.JPG?gl=PL

wysokobiałkowy lunch ;)

Patiomkin
27.11.2012, 14:24
Wszędzie i wszystko, choć klub sympatyków liofilizatów ma zapewne inne zdanie ;)

dodam tylko...byle gotowane a nie z kuwety gdzie jest przez kilka dni podgrzewane.

rambo, znajomy lekarz powiedział mi że "aperitif" przed czy po posiłku nic nie da.
Fakt jest taki, ze mu nie wierzę - stosuje regularnie:)

rambo
27.11.2012, 14:38
Też nie mam na to dowodów ale mawiają że % chronią przed "zemstą Faranona" :D

hans
27.11.2012, 15:01
nieważne co jesz, ważne czym dezynfekujesz
;)

nie wdajac sie w zbedne szczegóły, tegorocznej bakterie przywiezionej w jelitach z Albaniji nie dały leki. Pomogła dopiero wódka

jorge
27.11.2012, 15:08
Z mojego doświadczenia:

Etiopia.

Pani szykuje Indżerę ok. 2 metrów od dziury w ziemi, z resztkami desek - zwanej uroczo kiblem.

Konwersacja, po zapoznaniu się:

jorge: dlaczego Pani robi posiłek tak blisko WC?
kucharka: a czy z ust do pośladków jest dłuższa droga ?

Koniec sceny. Pytający nie ma więcej głupich pytań.

PS
Zawsze promilami się podpieram - "na wszelki wypadek" :D.

PSII

Coś już o jedzeniu jest na forum napisane i wątek znajdziesz.

Wegrzyn
27.11.2012, 15:35
....jakoś nie mogłam się powstrzymać ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-QoRc1INOKFo/T-pIxBVf43I/AAAAAAAAB9g/rp-Jcw_gtTg/s640/DSC07648.JPG?gl=PL

wysokobiałkowy lunch ;)

https://lh4.googleusercontent.com/-QsIg74bHGyQ/UEeJZtiqHuI/AAAAAAAAEbE/vVqABQwsZC8/s640/DSC_4128.JPG?gl=PL

Że to ostatnie, to niby posiłek był ? :confused:

Cara
27.11.2012, 15:42
Że to ostatnie, to niby posiłek był ? :confused:

wygląda że deser ;)

Nomad
27.11.2012, 15:45
Promile, jasna sprawa muszą być :D ale jakoś nadal nie wiem co polecacie. :Sarcastic: No niech się kto otworzy wreszcie :haha2:
Czosnek z racji swego doświadczenia wal pierwszy :oldman:

czosnek
27.11.2012, 16:01
Czosnek z racji swego doświadczenia wal pierwszy :oldman:

Z racji czego??

Wiele to nie mam do napisania, ponad to co już napisałem. Zawsze staram się jeść to co miejscowi i póki co nigdy nie miałem w związku z tym żadnych problemów. Warunkiem jest nie wnikanie w kwestie sanepidu ;)


Wychodzę z założenia, że jak masz złapać jakieś świństwo to i tak złapiesz więc nie ma co się za bardzo spinać ;)

Ps. Jestem wielkim fanem ulicznego żarcia.

calgon
27.11.2012, 16:08
Uliczny Kebab ostatnio sie psuje(przynamniej u nas). Walą kg surówki tone ryżu i mięska tyle co kot napłakał!

7Greg
27.11.2012, 16:19
Uliczny Kebab ostatnio sie psuje(przynamniej u nas). Walą kg surówki tone ryżu i mięska tyle co kot napłakał!

U Pakisa w Oslo jest bez zmian :) Mięska duuużo... :D

Nomad
27.11.2012, 16:20
:) No ok to może ja coś opowiem. Gorąco mogę polecić Rumuński specyfik (pewnie regionalny ) Miczi czy jakoś tak. To coś w rodzaju kiełbaski ale bez Flaczka ;) ponoć w skład której to wchodzi kilka gatunków mięsa, podane z grilla smakowało wyśmienicie, procenty też były , a jak a co.:o Natomiast po specyfiku zwanym Palinak :chleje: mieliśmy 2 do 3 dni w plecy :convulsion: No cóż życie uczy pokory !

Lepi
27.11.2012, 16:21
Ja właśnie wybieram się na kebab. Z fura mięsa. Do prawdziwego (bo niemieckiego) Turka. Za pół godziny będę obżarty na maksa :)

Aldo Raine
27.11.2012, 16:25
Nie zapomnij pozmywać

http://img231.imageshack.us/img231/3830/afrogabka.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/231/afrogabka.jpg/)

Nomad
27.11.2012, 16:28
:drif: Najlepszy kebab w życiu jadłem w Paryżu. Też u Turka .

czosnek
27.11.2012, 16:30
Eeee tam, najlepszy kebeb był zawsze o 4 rano w Krakowie na grodzkiej po imprezie.
Teraz preferuję zestaw kaszanka+ogórek kiszony+oscypek z grilla na placu nowym :) Polecam.

Nomad
27.11.2012, 16:36
A i owszem degustowałem i tego w Kraku , pyszny, ale jednak ten Paryski z baraninki ,mniam po prostu boski! :bow:

visuz
27.11.2012, 16:43
:) Natomiast po specyfiku zwanym Palinak :chleje: mieliśmy 2 do 3 dni w plecy


Czy aby ten specyfik nie nazywał się Palinka, a nie Palinak?

Nomad
27.11.2012, 16:48
:) No tak drobna literówka , sorki

Dunia
27.11.2012, 17:29
Na calym swiecie zjesz kurczaki, w roznej postaci. Jesli pytasz o jedzenie "dziwne" to najswiezsze kraby jadlam na wyspie Wasini ( u wybrzezy Kenii). Byly tak swieze ze uciekaly po talerzu, trzeba je bylo mlotkiem w kadlub-i mozna bylo jesc..:)( sorry za brak polskich znakow)

consigliero
27.11.2012, 18:05
https://lh4.googleusercontent.com/-_4uir10EL6s/T5lQEXipCII/AAAAAAAAJ-M/yvaMMkC8ku4/s576/Do%2520wywo%25C5%2582ania%2520822.jpg
Te też były świeże a kraby samemu łapane to w Norwegii

https://lh3.googleusercontent.com/-KUFR_3xSMs8/T5lPtisTMkI/AAAAAAAAJ-M/_HYJGdh66lU/s576/Do%2520wywo%25C5%2582ania%2520692.jpg
no i jeszcze black pudding też niezgorszy, ale tam 5 litrów miejscowego Iron Johna o mocy prawie 80 kosztowało 5 USD

bliźniak
27.11.2012, 18:29
Uliczny Kebab ostatnio sie psuje(przynamniej u nas). Walą kg surówki tone ryżu i mięska tyle co kot napłakał!

Żeby nie było krypto reklamy, to bez nazwy, tak więc: na rogu Ruskiej i Kazimierza Wielkiego po stronie kina, tuż przy banku (chyba już dokładniej się nie dało ;)) - ale dokładnie na rogu, jest całodobowa, a przynajmniej zawsze jak wracam z rynku czy pasażu Niepolda - jest czynne, knajpeczka z pożywieniem typu fast. Dają tam bułę, albo naleśnika, albo co tam za opakowanie sobie nie zażyczysz z samym mięchem! Oczywiście trzeba wcześniej się upomnieć, że bez warzyw, ale wtedy mięcha masz do pełna. Sosy też dobre.
Po prawdzie nigdy tam na trzeźwo nie byłem, ale były takie miejsca w których pomimo upojenia bułka z gierosem czy innem, przez gardło mi przejść nie chciała! Reasumując polecam ;)
A już w zupełności i w każdym stanie polecam naszą polską, wyśmienitą galaretkę i/lub tatar podawany w jednym (moim ulubionym :)) z tych całodobowych barów z zeszłej epoki. :drif:

AmberBamber
27.11.2012, 18:55
Ostatni patent na gastro :) polecam

Nomad
27.11.2012, 18:58
:o Niewątpliwie Wrocław ma swoje atuty( kulinarne również) ale mnie chodzi o żarcie jakie można degustować w troszkę bardziej egzotycznych miejscach niż Polskie miasta :)

Tymon
27.11.2012, 20:35
Chłopaki się rozpisały o Kebabach - a ja napiszę - zareklamuję wręcz fajną stronę na "Fejsbuku"

Facet tam pokazuje fajne przepisy które łatwo przygotować w "plenerze"

Kuchnia Drogi jest dla wszystkich tych, którzy żyją podróżami, uwielbiają poznawać świat wszystkimi zmysłami, także smakiem. Jeśli uwielbiasz podróżować z plecakiem, na rowerze lub motocyklu i nie boisz się gotować, zapraszam!

Strona się nazywa "Kuchnia Drogi (https://www.facebook.com/Kuchnia.Drogi)" - polecam!

Aldo Raine
27.11.2012, 20:46
Po tłustych kebabach itp. należało by uzupełnić witaminy :D

http://img9.imageshack.us/img9/9627/chujowoc.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/9/chujowoc.jpg/)

Nomad
27.11.2012, 21:07
Po tłustych kebabach itp. należało by uzupełnić witaminy :D

http://img9.imageshack.us/img9/9627/chujowoc.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/9/chujowoc.jpg/)
super to mało:haha2: powiedziane

igi
27.11.2012, 21:45
Chłopaki się rozpisały o Kebabach - a ja napiszę - zareklamuję wręcz fajną stronę na "Fejsbuku"

Facet tam pokazuje fajne przepisy które łatwo przygotować w "plenerze"



Strona się nazywa "Kuchnia Drogi (https://www.facebook.com/Kuchnia.Drogi)" - polecam!

Mega pomysł uwielbiam gotować. Niezłe i proste rzeczy kolo pokazuje. Naszła mnie taka refleksja, motor kupiłem kompletuje jakieś gadżety, oponki bedą jutro, gmole czekają na montaż itp teraz wiem czego mi brakuje.... Kuchenki polowej. Idę na aledrogo.

ofca234
28.11.2012, 01:35
Jak jesc? Normalnie. W budach. Tam gdzie miejscowi. Omijac restauracje. Ma byc lekko brudno i brak zakazu palenia.

Odzachury, Gruzja
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4515.jpg
Balkany, Turcja, Grecja, Gruzja: Dolma, Tolma
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4478.jpg
Gruzja, zupa Charcho
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF3950.jpg
Gruzja, Chinkali
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF3741.jpg
Turcja, Pida
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF3611.jpg
Macedonia, Bulgaria, Salatka Owczarska (czyli szopska ekstra)
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF3498.jpg
Balkany, Wlochy, Hiszpania, Jamon Sorrano / Szynska Parmenska / Prsut oraz Chorizo / Kulen
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2011/10/IMG_6274.jpg
Balkany, Kermadula
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2011/09/IMG_5767.jpg
Krewetki z czosnkiem, winem i pietruszka
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2011/09/IMG_5849.jpg

i masa innych rzeczy, ktorych zdjec nie wrzucilem do sieci ;)

Lepi
28.11.2012, 21:19
Brawo Ofca!
Dokładnie tak, jeść wszystko to co miejscowi i jak miejscowi. Podstawa to przyzwyczajanie organizmu do miejscowej kuchni (flory bakteryjnej). Jak podróżujemy na moto to organizm nadąży.

Gawień
28.11.2012, 21:47
Ofca - zgłodniałem :drif:

mygosia
28.11.2012, 21:51
Poczułam zapach tych dań!
:)

Nomad
29.11.2012, 20:11
:drif:A która z tych potraw była najsmaczniejsza ? :)

Aldo Raine
29.11.2012, 22:04
A ta
http://img404.imageshack.us/img404/373/palcelizac.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/404/palcelizac.jpg/)

Palce lizać ;)

rob
29.11.2012, 22:22
ale chociaż solone?

bliźniak
30.11.2012, 10:09
To może zapiekankę a'la Bliźniak:

jorge
30.11.2012, 10:48
To co akurat w kompie znalazłem. Kawa, indżera, jedzonko, towarzysze jedzenia, lokalny napitek.

ofca234
30.11.2012, 15:49
najlepsze jest zawsze to czego nie mozna dostac / zrobic w Polsce.

ja np. stawiam komus flaszke, kto mi powie gdzie zjesc pide w Warszawie. To bardzo jest podobne do pizza, w polnocje Turcji jest bardzo latwo dostepna. W PL nie umiem znalezc.

Bardzo lubie tez Chinkalli, mozna zjesc w Tbilisi na Pulawskiej w Wuwua. Krewetki tez najlepiej smakuja swieze (w PL bez szans z oczywistych wzgledow), a zrobione nad Boka Kotorska jeszcze lepiej.

Ale tak naprawde to tesknie za kawa (espresso). Gdzies od wysokosci Suboticy zaczyna sie dobra kawa, a nie jakas lura jak u nas. Nie wiem jak to jest, ale kawa pita w kazdej dziurze na Balkanach (poza Rumunia), w Gruzji, Turcji, Hiszpani smakuje wysmienicie. U nas, jezeli sie dobrze trafi, conajwyzej niezle.

To tylko czesc archiwum (lubie robic zdjecia temu co jem). Jak nadrobie zaleglosci wrzuce wiecej ;)

i zeby nie bylo, ze offtopic

Sałata szopska + rakija
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4762.jpg
Misz masz czyli jajecznica po bulgarsku
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4767.jpg
Republika Czeska: Nakladany Hermin
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4876.jpg

cdn

Nomad
30.11.2012, 20:00
:bow:Super super super , nie mogę się doczekać! :drif:

Lupus
30.11.2012, 21:46
podróżnie

jorge
01.12.2012, 01:42
Lupus zajebiste :bow:

Lupus
01.12.2012, 15:04
Dobra jeszcze parę fotek z ogólnie pojętym podróżnym żarciem:

ofca234
07.12.2012, 16:39
Ayran, chleb, pomidory nad morzem, czyli śniadanie prawie idealne
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4634.jpg
Kawa i papierosy w porcie.
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4647.jpg

ofca234
11.12.2012, 12:22
Rejon Bosnackiej Krupy słynie z knajp nad rzeką Una. http://www.kostelski-buk.com/bs/ - Ta niby nie pasuje do klimatu (hotelowa, jakas czysta), ale byla dosyc tania i dawali super steki.
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2011/09/IMG_5619-300x225.jpg

ps. taras nie jest taki wypasny jak hotel i wnetrze restauracji - ale za to jest nad samym wodospadem (zdjecie z netu, nie moje)
http://www.mondotravel.hr/files/images/ponuda/Bosna_i_Hercegovina/Bihac/Kostelski_Buk/Kostelski_Buk_2.jpg
pps. to chyba bedzie moj ulubiony temat forever.

Ypsi
22.12.2012, 12:08
ja np. stawiam komus flaszke, kto mi powie gdzie zjesc pide w Warszawie. To bardzo jest podobne do pizza, w polnocje Turcji jest bardzo latwo dostepna. W PL nie umiem znalezc.


Zobacz tam.

Restauracja Gaumarjos, Warszawa

Na warszawskim Ursynowie znajduje się mała gruzińska knajpka Gaumarjos. Jest to wybitnie rodzinne miejsce. Restauracje prowadzi Liana i David, na sali pomaga im ich syn, na kuchni zaś kuzynka. Małżeństwo wyjechało z Gruzji w poszukiwaniu lepszego życia. I chociaż oboje ukończyli szkoły artystyczne, w Polsce postanowili robić coś innego – bawić się i gościć, a przy tym dobrze karmić.

Źródło- strona Kuchennych Rewolucji.

Pozdrawiam

ATomek
23.12.2012, 02:13
Południowa Bułgaria, przydrożny bar sałatkowy

36533 :)

Benjamin
23.12.2012, 22:23
Tą sałatką nie tylko można się najeść, ale też na.... :D

Neno
24.12.2012, 15:37
No i kilka "moich" inspiracji kulinarnych z ostatniego wypadu, sporo jeszcze przed podaniem ale pokazuje jak można zjeść lub też z czego się to robi ;)

http://img72.imageshack.us/img72/3343/cf1275.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/72/cf1275.jpg/)

http://img14.imageshack.us/img14/6914/cf1296.jpg (http://img14.imageshack.us/i/cf1296.jpg/)

http://img33.imageshack.us/img33/1002/cf1602.jpg (http://img33.imageshack.us/i/cf1602.jpg/)

http://img845.imageshack.us/img845/7519/g5588.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/845/g5588.jpg/)

http://img171.imageshack.us/img171/5048/g5587.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/171/g5587.jpg/)

http://img28.imageshack.us/img28/6682/g4793.jpg (http://img28.imageshack.us/i/g4793.jpg/)

http://img687.imageshack.us/img687/3601/g4798.jpg (http://img687.imageshack.us/i/g4798.jpg/)

http://img62.imageshack.us/img62/5663/g4991.jpg (http://img62.imageshack.us/i/g4991.jpg/)

http://img248.imageshack.us/img248/7771/g5164.jpg (http://img248.imageshack.us/i/g5164.jpg/)

http://img266.imageshack.us/img266/5098/g5446kopia.jpg (http://img266.imageshack.us/i/g5446kopia.jpg/)

http://img571.imageshack.us/img571/3292/g5460.jpg (http://img571.imageshack.us/i/g5460.jpg/)

http://img27.imageshack.us/img27/1886/g5569.jpg (http://img27.imageshack.us/i/g5569.jpg/)

http://img651.imageshack.us/img651/4350/img4886h.jpg (http://img651.imageshack.us/i/img4886h.jpg/)

http://img571.imageshack.us/img571/3576/g5032.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/571/g5032.jpg/)

http://img195.imageshack.us/img195/225/g5584.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/195/g5584.jpg/)

O tym jak smakowało, jak się to jadło, jak przyrządzało postaram się opowiedzieć w swojej relacji, która już wystartowała w odpowiednim dziale ;) Zapraszam.

ofca234
17.01.2013, 13:39
update:

Porklot czyli węgierska klasyka
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4845.jpg
Korozott czyli mistrzowska wegierska pasta
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4829.jpg
Czeska czosnkova polevka
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4782.jpg
Mici, rumuński fast-food
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4781.jpg

ofca234
17.01.2013, 13:41
Zobacz tam.

Restauracja Gaumarjos, Warszawa

Na warszawskim Ursynowie znajduje się mała gruzińska knajpka Gaumarjos. Jest to wybitnie rodzinne miejsce. Restauracje prowadzi Liana i David, na sali pomaga im ich syn, na kuchni zaś kuzynka. Małżeństwo wyjechało z Gruzji w poszukiwaniu lepszego życia. I chociaż oboje ukończyli szkoły artystyczne, w Polsce postanowili robić coś innego – bawić się i gościć, a przy tym dobrze karmić.

Źródło- strona Kuchennych Rewolucji.

Pozdrawiam

W Gruzji maja te swoje chaczapuri, ale to jest co innego. Kształt jest podobny, może ciasto trochę, ale miałem wrażenie, że to co innego.

A ten lokal znam - byłem tam raz, ale zdecydowanie wole Tbilisi na puławskiej i Małą Gruzję na Nowogrodzkiej oraz Bar Argo na starówce.

Ale dzięki ;)

ofca234
17.01.2013, 15:36
dobra, jeszcze kilka. Za jakis czas, jak wrzuce relacje z Balkanow to bedzie update z tamtejszej kuchni

Czeski gulasz z knedlikami
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4859.jpg
Punjena Vesalica - zdjecie z Pragi, kuchnia balkanska - mistrzowska opcja
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4877.jpg
Kulajda - jedna z niewielu NAPRAWDE smacznych rzeczy w kuchni czeskiej
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2012/07/DSCF4965.jpg

calgon
17.01.2013, 19:38
nio piknie Panie.

sebol
17.01.2013, 20:19
Chińszczyzna

Babel
17.01.2013, 21:41
No to moje troche z Chorwacji.
Owoce morza świeżutkie, łapane i przyrządzane przez gospodarzy :)
37227
Hobotnica :)
37228
I mała przegryzka idealna do Rakijki :)
37229

No i Dalmatinska Pašticada
37230
I pycha kociołek:
37231

misiak
17.01.2013, 22:04
Sebol a jak Ci smakował "szip penis" ? :)

Tymon
18.01.2013, 03:26
Zdjecia az sie jesc zachcialo... niestety 2:30 w nocy wiec nie mozna... :/

Zdjecia sa spoko ale pod nimi fajnie gdyby byly przepisy... - ze zdjecia nie zawsze da rade ugotowac.. ;)

sebol
18.01.2013, 09:58
Sebol a jak Ci smakował "szip penis" ?

fe nawet przez myśl mi nie przeszło by coś takiego do ust włożyć :D

Co do samych potraw to głównie kompilacja różnych warzyw z ryżem, makaronem , jajkiem ,kiełkami , skrawkami mięsa itp.
Zupka na zdjęciu miała konsystencję krochmalu i choć nigdy krochmalu nie próbowałem , to domyślam się , że podobnie może smakować. To białe w zupie to tofu .

ofca234
28.01.2013, 12:45
Jedziemy dalej.

Zsiadle mleko. Niby wszedzie takie samo, ale w Durmitorze jakby lepsze
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF7556.jpg
Kajmka nad Drina na sniadanko?
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF7048.jpg
Cevap z kajmakiem
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF5758.jpg
Burek!!!
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF6311.jpg

ofca234
28.01.2013, 13:28
Post sponsoruje literka "M", jak Montenegro

Humorystycznie, jogurt Milky Way, jakas wies
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF9249.jpg
Pieczona papryka, Rijeka Crnojevica
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF8847.jpg
Grillowane krewetki. Stoliv
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF8134.jpg
Rissoto z owocami morza. Stoliv
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF8137.jpg
Grillowane kalmary, byly zajebiste i tanie. Kotor.
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF8374.jpg

ofca234
28.01.2013, 14:34
i moje ulubione sniadanie - swiezy ser, jeszcze nie slony plus winogrona

Stoliv, Monte
http://moto.elban.net/wp-content/uploads/2013/01/DSCF7978.jpg