05.08.2013, 23:06 | #211 |
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Białystok
Posty: 94
Motocykl: RD04
Online: 1 tydzień 6 godz 12 min 15 s
|
pany lepiej nie odklejać prześcieradła od łokci. jak by coś gdzieś :P
|
06.08.2013, 11:06 | #213 | ||
Cytat:
Cytat:
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 |
|||
06.08.2013, 20:03 | #214 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,600
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 35 min 46 s
|
A co na to rowerzyści? Też jeżdżą z relatywnie niewielkimi prędkościami.
A tak naprawdę: Ścigacz.pl relatywnie niewielka prędkość nabiera całkiem nowego znaczenia, tzn. ile to jest ? |
06.08.2013, 20:34 | #215 |
Zwykły przechodzień...
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
|
...zdjęcie typowo "sensacyjkowe"(TVN24)!!!
Nie neguję że foto jest zgodne do opisu - "Chłopak na zdjęciu spadł z motocykla przy relatywnie niewielkiej prędkości w terenie zabudowanym" Można przytoczyć miliony zdjęć Ludzi jeżdżących na motocyklach w koszulkach i spodenkach u których widać frajdę z jazdy, bo tak jest przyjemniej! Wyjeżdżają, jadą i wracają...i tak już kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat. JA NIE NAMAWIAM DO JAZDY BEZ UMUNDUROWANIA MOTOCYKLOWEGO, mnie poprostu źle się jeździ w upalne dni tak ubranym! Pozdro Orzep p.s. Pisałem już kiedyś...w maju 1999r, jadąc "naWaleta", przez swoją głupotę skończyłem z oskurowanym przedramieniem prawym i złamaniem otwartym kolana prawego(wzdłużnePęknięcieRzepki). Nie zmieniło to jednak mego podejścia do ubrania w upalne dni!
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
|
06.08.2013, 21:23 | #216 |
gsm: 512242193
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,104
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 miesiące 2 tygodni 5 dni 19 godz 38 min 40 s
|
Przecież to twoje zdrowie i jak o nie dbasz to twoja prywatną sprawa, sam szacujesz ryzyko i ewentualne konsekwencje poniesiesz tylko ty.
Niezmieni tego żadne pisanie ani żadne fotki. |
06.08.2013, 22:45 | #217 |
Kierowca bombowca
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,558
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 14 godz 46 min 12 s
|
Orzepie, wszystko jest fajne i przyjemne do momentu, gdy coś pójdzie nie tak. Jeden może prześmigać lata w szortach i koszulce bez problemu, innemu się trafi zamyślony pacan w puszce na wylocie z osiedla. Wtedy zaczynają się schody, ból, koszty. I moim zdaniem, na takie niestandardowe sytuacje trzeba być zawsze przygotowanym. Bo nigdy nie wiadomo kiedy do nich dojdzie. Dlatego nawet w największym upale jeżdżę w zbroi na t-shircie, wysokich butach enduro i ochraniaczach goleni/kolan. Oczywiście rękawice i kask (zapięty) też. Wolę się spocić i czuć dyskomfort niż miesiącami się rehabilitować. Może jestem już za stary na włoski, albo hiszpański styl, klapki, bawełnianą koszulkę i przeciwsłoneczne okulary jako ochronę głowy.
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
06.08.2013, 23:01 | #218 |
Zwykły przechodzień...
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
|
Jochen, ale Ja się zgadzam z twoją "wizją" i pozostałych...choć mam inną
Poddałem dyskusji zadając pytanie, na początku tematu. Jednak, że Baran na GSie, to zaczęło się kopanie! Mnie to nie przeszkadza, bo nie takie wagony rozczepiałem ...każdy z Nas ma rozum swój! Pozdro Orzeppe
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
|
06.08.2013, 23:14 | #219 |
Wczoraj na mieście widziałem dwa przypadki jazdy w .................japonkach
Kiedyś oooooo tyle lat temu, jak przyjechałem Zundapp'em na plażę (upał jak dzisiaj) i zacząłem się rozbierać ze skór to laski które siedziały na kocyku stwierdziły, że to jest podniecające. Taki rycerz co zrzuca zbroję
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-) Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć! Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią. |
|
07.08.2013, 15:40 | #220 |
Zarejestrowany: Apr 2011
Posty: 26
Motocykl: XL650V
Online: 2 dni 4 godz 58 min 22 s
|
Nie do końca jest to prawda, niby to osobista decyzja, ale ...
1. Leczenie takiego delikwenta odbywa się z państwowych pieniędzy, w państwowym szpitalu. Poza finansami zabiera to łóżko i czas lekarzy, który może być potrzebny komuś innemu. To podobna sytuacja, jak jazda w pasach w puszce. 2. Trafienie "letnika" na motocyklu/skuterze i spowodowanie obrażeń może się wiązać z konsekwencjami prawnymi dla gapy za kierownicą puszki. Jasne, można powiedzieć, że lepiej uważać, no ale sytuacje na drodze są różne, stłuczki się niestety zdarzają i nie wymaga to złej woli. Potem zamiast np. wypłaty za uszkodzone części jest sprawa sądowa. Mamy prawo oczekiwać minimum rozsądku od innych uczestników ruchu. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
OFF-ROAD w mieście | dzikus 1200 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 11 | 21.06.2008 15:58 |
Ubrania Spool | ramires | Archiwum | 5 | 23.05.2008 19:29 |