Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21.03.2013, 18:58   #31
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 7 min 34 s
Domyślnie

IMG_4087.jpg


Z Neum kierowaliśmy się na Mostar, ale GPS potrafi czasem zadbać, żeby zwiedzić miejsca, do których nigdy byśmy nie zajrzeli. Dobrze, jeśli jesteśmy na to przygotowani, gorzej zaś, jak zrobi to nagle.
Byłem przeświadczony, że pilnuję wskazań, choć nigdy żadnym skrótem nie pogardziłem.


IMG_4094.jpg


IMG_4105.jpg


IMG_4092.jpg


Droga była asfaltowa, choć wąska na jeden samochód. Pięła się malowniczo wysokim zboczem. Pusto, skwar, drogi przybywa..
Cierpliwie dotrwaliśmy do momentu, kiedy skończył się asfalt, ale trochę rozłożyło nas, kiedy całkiem zginęła droga. A GPS wie i pokazuje swoje… Szukamy, bo paliwa na powrót za mało. Dróżki kończą się starym cmentarzem, urwiskiem, a te prowadzące do wyludnionych wsi robią pętlę i wracamy do punktu wyjścia. Przeczesujemy po kilkakroć teren i robi się niewesoło. Mirek przy próbie zdjęcia kasku zalewa się potem, a wygląda to tak, jak strumień z nieszczelnego przewodu.
Przecież dokądś ta droga musi prowadzić!
Zmęczeni objazdem okolicy w poszukiwaniu drogi łapiemy sił w krzakach dających odrobinę cienia i dopiero „z buta” przedzieram się przez zarośla i znajduję coś, co idzie w korzystnym kierunku i coraz lepiej wygląda


IMG_4095.jpg


IMG_4113.jpg


IMG_4108.jpg


Nie ukrywam, że mieliśmy lekkiego stracha całą sytuacją. Teraz zostało tylko cierpliwie jechać do przodu i liczyć, że gdzieś wyjedziemy.
Droga była momentami bardzo niebezpieczna dla załadowanych afryk. Ostre, bardzo luźne kamienie mimo kostek nie pozwalały prosto jechać a najmniejsza próba hamowania przy zjeździe zsuwała nas na urwisty skraj drogi, której jedynym zabezpieczeniem były zsunięte, luźne kamienie.


IMG_4099.jpg


IMG_4100.jpg


IMG_4116.jpg


Po tej przygodzie, miły był widok cywilizacji nad piękną Neretwą. Wyjechaliśmy w Caplinie i w pierwszej benzyniarni uzupełniliśmy zapasy. Jej pracownicy dziwnie patrzyli –skąd się wzięliśmy tacy ugotowani, ale bez słowa podawali kolejne zimne napoje

ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.03.2013, 19:36   #32
robertG7
 
robertG7's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Bielsk Podl/Wwa
Posty: 1,271
Motocykl: RD07
robertG7 is an unknown quantity at this point
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 4 godz 21 min 48 s
Domyślnie

Tomku, znów przestałeś pisać!
__________________
podpis bez buraczanych tekstów i życiowych prawd
robertG7 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.03.2013, 20:16   #33
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 7 min 34 s
Domyślnie

Robercie...

IMG_3222.jpg

IMG_3231.jpg

Niezłym uzupełnieniem dnia był wodny park rozrywki. Tak mówiliśmy o naturalnych „wodopadach Kravica”.
N 43*09’21,81” E 17*36’36,29”
Powstały od niedawna wielki parking w sąsiedztwie świadczy o coraz to większej liczbie chętnych zobaczenia tego pięknego miejsca.
Motocyklem można dojechać do samych wodospadów.
Fajne jest to, że można nie tylko popatrzeć, ale i skorzystać z dobrodziejstwa czystej wody spadającej z wysoka, tworzącej naturalne prysznice i jacuzzi.
W czasie naszej wycieczki, panowała susza. Jak wcześniej pisałem, deszcz nie padał od ponad 100dni. Próbuje wyobrazić sobie to miejsce mokrą wiosna...

IMG_4168.jpg

IMG_4181.jpg

IMG_4185.jpg

IMG_4186.jpg

IMG_4201.jpg

IMG_4203.jpg
Jestem dumny z tej poziomki na jednej ręce

IMG_4207.jpg

Nie muszę chyba pisać jaka to ulga w tamtym klimacie przed czekającą nas powrotną drogą.
A i teraz, przy takiej zimie za oknem miło zajrzeć i powspominać

Ostatnio edytowane przez ATomek : 21.03.2013 o 20:49
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.03.2013, 20:40   #34
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

JAPIERDZIU... takie miejsce po takim skwarze to musiało byc jak raj!
wycieczka 5/5 - dawaj dalej!

matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.03.2013, 20:44   #35
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 7 min 34 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał matjas Zobacz post
JAPIERDZIU... takie miejsce po takim skwarze to musiało byc jak raj!
matjas
Tak. Raj dla jaj! To nowe określenie tego miejsca

Odpowiem na pytanie: Tak. Miejsce jest bezpłatne.
Bo my generalnie lubimy nie płacić!

Ostatnio edytowane przez ATomek : 21.03.2013 o 20:57
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.03.2013, 21:53   #36
Przym
 
Przym's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Garwolin(mazowieckie)
Posty: 89
Motocykl: EXC 200
Przym jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 10 godz 44 min 45 s
Domyślnie

Gdzie ta wiosna! Tomek dawaj więcej
__________________
EXC 200
https://www.youtube.com/PrzYm
Przym jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.03.2013, 18:35   #37
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 7 min 34 s
Domyślnie

IMG_3160.jpg


IMG_3162.jpg


W odległości kilkunastu km jadąc na północ docieramy do Medjugorie.
Miejsce na namiot znajdujemy tym razem wśród pola dla camperów. Miejsce mało urokliwe, ale jak dziś wspominamy, wygodne.

Medjugorie, to słynne na cały świat współczesne miejsce objawień NMP. Tajemnica tego miejsca trwa od 1981r.
Kościół katolicki wciąż nie potwierdza prawdziwości widzeń, choć uznaje jako miejsce kultu.
Ciekawym jest fakt, że od ponad 30lat dwoje z szóstki świadków widzenia ma codziennie, kolejna raz w miesiącu a pozostała trójka raz w roku, stale w tym samym czasie.
Jak mówią, ukazująca się im Gospa przekazuje nieustannie wezwanie do pokoju w rodzinach, ludzkich sercach i w świecie poprzez post, pokutę, modlitwę i spowiedź.


IMG_3164.jpg


IMG_4153.jpg


IMG_3197.jpg


W Medjugorie, centralnym miejscem jest kościół, zaś miejscem licznych pielgrzymek jest góra Kriżevac (z widocznym z daleka białym krzyżem z 1933r) i góra Objawień, tzw Pod Brdo.
Warto uważać, aby panujący klimat wiecznego odpustu- handlu i straganów nie przesłonił nam pobytu.


IMG_3199.jpg


IMG_3206.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.03.2013, 13:38   #38
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 7 min 34 s
Domyślnie

W Medjugorie spędziliśmy wieczór, noc i dopołudnie. To w sam raz na odwiedzenie wszystkich miejsc, o których pisałem.
Odległość ok.20km do Mostaru przejechaliśmy w największym skwarze. Klimatyzacja działa tylko w czasie jazdy



IMG_4225.jpg


IMG_4231.jpg


IMG_3269.jpg


Doskonałe oznaczenie doprowadza nas do wizytówki miasta- mostu tureckiego


IMG_4242.jpg


IMG_3295.jpg


IMG_3286.jpg


Zatrzymujemy się w maleńkiej uliczce przy starówce, popijamy soczki, rozmawiamy z innymi spotkanymi ekipami z Polski o wrażeniach z wakacji; Wojtek zaszczepia w nas Peloponez (Wojtek- pozdrawiamy!) i w małych odstępach ruszamy na północ.


IMG_4254.jpg


IMG_4264.jpg


Jedziemy główną drogą wijącą się w kanionie Neretwy. Ruch na tyle mały, że nie przeszkadza w podziwianiu okolicy.
W miejscowości Prozor odbijamy w góry szukając noclegu. Tuż za swojsko brzmiącą nazwą Sopot, do gustu przypada nam jezioro z piękną, tajemniczą wyspą pośrodku.
Chyba zaczynamy się robić wybredni



IMG_4284.jpg


IMG_4282.jpg


Okolica cicha, spokojna, jest woda, zostajemy.. Poziom wody kilkanaście metrów niższy, niż były ślady, co dodaje na tym pustkowiu swoistego sznytu piękna.



IMG_4290.jpg


IMG_3313.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.03.2013, 00:02   #39
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 7 min 34 s
Domyślnie

Sie zaczyna, sie kończy.
Będzie jeszcze słowo na zakończenie wraz ze szkicem całej trasy i własną oceną.




IMG_4311.jpg


IMG_4331.jpg


IMG_3355.jpg


Póki co, wracamy z BIH.
W okolicach Jajec rejestrujemy ostatni ładny plener i za niedługo w Gradiska wjeżdżamy do Chorwacji. Tutaj nie pamiętam nic wartego podzielenia się i jakiekolwiek emocje pojawiają się dopiero na Węgrzech:


IMG_4341.jpg
i później nad Balatonem


IMG_3368.jpg


IMG_3363.jpg


Tutaj krótka opowieść. Po znalezieniu miejsca pod namioty (oczywiście w strefie wolnej od jakichkolwiek opłat) podzieliliśmy się obowiązkami: dziewczyny poszły na spacer po Balatonie, Mirek pilnował betów, ja skoczyłem do niedalekiego Lidla upolować coś na kolację. Po powrocie widzę, że dziewczyn nadal nie ma.
Tu trzeba wyjaśnić, że tegoroczny poziom wody w jeziorze był taki, że z 500m od brzegu woda była po łydki, a chcąc kawałek przepłynąć, trzeba było powędrować bliżej środka. I dziewczyny szły, szły, trochę popływały i znowu szły podziwiając piękny zachód słońca, aż zorientowały się, że brzeg ledwo widać. Zapadły ciemności, rozbłysły światła na nabrzeżu. Z perspektywy jeziora wszystko takie samo. Po dotarciu na brzeg musiały wyglądać dziwnie, bo nikt nie chciał użyczyć im telefonu. Odmawiano nawet w mijanych hotelach.
Jazda motocyklem wzdłuż nabrzeża w prawo i w lewo na nic się nie zdawała. Odeszły nie zdając sobie z tego sprawy, bardzo daleko.
W końcu zguby się szczęśliwie znalazły, ale piszę to ku przestrodze: orientacja na wodzie-raz, brak chęci pomocy miejscowych -dwa.

Węgrzy podpadli- wyjeżdżamy! Dunaj przekraczamy w Sturowie.


IMG_4367.jpg


IMG_4369.jpg
Król Polski Jan III Sobieski osobiście szablą wskazuje nam, którędy najbliżej…


IMG_4397.jpg

W przejeździe przez Słowację pomagają nam takie widoczki.
Była sobota, wracać jeszcze nam się nie chciało, do domu pozostało jakieś 500km. Pomyśleliśmy o słowackich Oravicach i ich gorących źródłach.
Po raz ostatni na wyjeździe rozłożyliśmy majdan i do 21.oo pławiliśmy się w odkrytych basenach z gorącą, leczniczą wodą.
Był to prawdziwie czas na „wspomnienia na gorąco” z naszej udanej wycieczki.
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.04.2013, 13:44   #40
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 7 min 34 s
Domyślnie

Za oknem śniegi tają, słońce coraz śmielej przebija się do nas i choć jeszcze nie złoci, to z każdą chwilą bliżej wiosny. Bliżej nowy sezon, a ja jeszcze nie zakończyłem starego.
Obiecałem słowo końcowe i poglądową mapkę naszej wycieczki.
Wklejam link, bo mam kłopot z wgraniem samej mapki.

https://maps.google.pl/maps?saddr=Ga...,14,16&t=m&z=8

W podsumowaniu warto zaznaczyć właśnie to słowo: wycieczka.
Bez żalu nie wjeżdżaliśmy na drogi dla "tygrysów" ograniczając przejazd do tras wypoczynkowych. Typowe wakacje motocyklowe z żonami.
Napaśliśmy oczy pięknymi widokami i użyliśmy Holideju małym kosztem.

W całości przejechaliśmy ok.3500km przez 10dni, śpiąc w namiotach pół na dziko, pół na campingach; tak co się trafiło.

Koniec sierpnia to w tamtych regionach skwar, ale tak właśnie lubimy.
Zachęcam. Kierunek bardzo łatwy i choć pozostało trochę niedosytu to wróciliśmy zadowoleni i wypoczęci.

Dobrze jest mieć z kim podzielić się wrażeniami.
Wszystkim "pasażerom na gapę", którzy dojechali z nami do końca dziękuję. Taki zwyczaj


IMG_2963.jpg

Ostatnio edytowane przez ATomek : 07.04.2013 o 17:24 Powód: poprawiłem mapkę
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Gruzja - w tym roku jak widzę do znudznia [Sierpień 2012] duzy79 Trochę dalej 42 27.12.2021 21:56
Azja Centralna sierpień/wrzesień 2012 gancek Umawianie i propozycje wyjazdów 20 21.07.2013 21:23
A(le)LASKA na przystanku;) czyli niedźwiedzie o zapachu rumiankowym [Sierpień 2012] Roomyanek Trochę dalej 142 31.05.2013 09:43
Gruzja + Armenia, sierpień, powrót przez Krym Olek Umawianie i propozycje wyjazdów 3 20.06.2012 15:18
Ukraina (Krym)-Rumunia sierpień/wrzesień 2012 sagattic Umawianie i propozycje wyjazdów 10 10.04.2012 16:38


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:56.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.