jak to w końcu jest z tym przeciskaniem?

[RAFWRO]

"KRESKA.."
Usmiałem się, fajnie napisane o przeciskaniu - obiektywnie, bo też obrywa się motocyklistom. Zamknijcie oko na nietolerancję
Zajawka:

"...W każdym razie, pochłonięty zabawą na konsoli, jechałem sobie radośnie jakieś 10 km/h, kiedy spojrzałem w lewe lusterko, w którym ukazał się porażający widok. Po kresce ciągnął fotel ginekologiczny, którego dosiadał odziany w skórę i łańcuchy kierownik z majestatycznie rozpostartymi nogami (brakowało tylko maski na twarz zapinanej na suwak i pejcza przytroczonego do lag) Całości dopełniało standardowe wyposażenie takiego obwoźnego cyrku cygańskiego, czyli skórzane komody uwieszone po bokach motocykla, wielka szafa gdańska obita skórą wystającą gdzieś zza głowy naszego dominanta, wielki reflektor pośrodku i jakieś dwa mniejsze, niebieskie, po bokach. Generalnie zachodziłem w głowę, po jaką cholerę koleś pcha się między samochody skoro cały zestaw, którego dosiada, jest szerokości Scani R500, a manewrowością dorównuje przegubowemu Ikarusowi próbującemu zawinąć się na trzy. Tak czy siak zawzięcie patrzyłem w lusterko i obserwowałem poczynania motorniczego, który z zacięciem godnym lepszej sprawy uprawiał ekwilibrystykę na miarę cyrkowego linoskoczka..."

link: http://www.motogen.pl/Swiat-wedlug-W...ska,15799.html