Dyskusja o pewnej Afric'e

[newrom]

Napisał Marcin.111

Widząc zapytania o sprzęty które jak się później okazuje należą do forumowiczów stoją na serwisach aukcyjnych a na forum nikt nie wspomina że chce sprzedać czasami myślę że sprzedawca ma powód dla którego nic nie napisał na forum. Nie można generalizować bo powodem może być brak słoneczka ale może komuś zależy na tym żeby kupił to ktoś obcy.

ROTFL
Mam drz do sprzedania, nie pisałem tu bo to nie forum drz (a na forum drz nie jestem zapisany, więc tam też nie ma mojego ogłoszenia. Na tym forumie się pojawiła w innym dziale). Pewnie mina bo wystawiłem tylko na otomoto :P
W ogłoszenia wrzuciłem rd07, opisałem co jest do zrobienia i co jest zrobione, co do poprawki itd. Cenę dałem IMHO adekwatną do stanu technicznego i dodatków, zresztą mało istotne za ile wystawiłem bo chętnych do oglądnięcia mogę na palcach policzyć.
Smutna prawda jest taka że ludzie wierzą w okazje i kupują marzenia, a okazje się zdarzają okazjonalnie i jeśli sprzęt z danego rocznika kosztuje sporo taniej to trzeba się zastanowić dlaczego. Owszem, czasami człowiek ma nóż na gardle, ale przeważnie po prostu widzi że trzeba dołożyć żeby sprzęt był więcej wart.
yuchyo: Jaka to musi być mina żeby różnica w cenie wynosiła aż 6 tyś pln?! Za zdrowy silnik z małym przebiegiem dałem 1tys eur, za gazniki 300pln, ramy czasami widywałem na ebay.de za nieduże pieniądze itd
Żeby wartość spadła z 14 na 8 to ktoś by chyba musiał przystanek autobusowy z zapewnieniem że za tydzień wykluje się z niego afryka.

O tym konkretnym egz, to się nie wypowiem bo ani go nie widziałem, ani nim nie jechałem. Pytanie czy za różnicę pomiędzy okazyjną, a normalną ceną dałoby się ten sprzęt nareperować.