zamienić na Afryke czy nie, oto jest pytanie

[ex1]

Napisał rambo

U mnie po wymianie zawiasu przedniego tez nie mam pełnego skoku 260mm bo koło przy mocnym dobiciu trze o rame. Chyba zmienie na 19"

motocykl zmień

[Lepi]

To już lepiej wyciąć ten kawałek koła co zahacza.

[motormaniak]

ostatnio w jednym skuterku zmieniliśmy geometrię za pomocą pasa mocującego 35mm.
Wpadnij do mnie - zapniemy za tylne koło do drzewa , za przednie do muru garażu z pośrednictwem lebiotki.... potem już tylko frędzelki na kierownice..

[rambo]

Tzn skok mógłby być 260mm ale musiałbym ze 20mm podnieść całą do góry a na to za krótki jestem

[fxrider]

Napisał Cibor klv

ten ma 21 zdaje się że chłodnice trza przesunąć wyżej

Ten to ma geometrię czopera

[Klepo]

Przymierzałem się do V-stroma 650.Nie powiem.Fajny motocykl,wygodny.Tylko czułem,że przejeżdżę nim sezon,może dwa i znudzi mi się.Miałem wcześniej motocykl zupełnie z innej beczki--Suzuki Volusia 800.Był to bardzo wygodny i okazały sprzęt,jednak z roku na rok podchodziłem do niego jak do kupy plastiku.Był nudny i takie odczucia miałem co do V-stroma,może mylne-nie wiem.
Wiem,ze pod katem jazdy w terenie oferował na pewno mniej niż Afryka,a ja coraz bardziej uciekam od asfaltu,w końcu szukałem przecież moto,które mnie nie ograniczy żadną drogą.
Innym aspektem przemawiającym za tym że kupiłem Afrykę była też cała ta legenda dookołal niej,to że od najmłodszych lat interesując się motocyklami i ćwicząc WSKi i ETZ tki,jako duże enduro,to o niej zawsze myślałem,zawsze robiła na mnie ogromne wrażenie.Ten sentyment pozostał.Wiem,że jest wiele nowszych,mocniejszych maszyn ale Afryka jest taka poczciwa i jej 60 km zupełnie wystarcza na moje niezbyt wygórowane potrzeby,na mój raczej spokojny charakter.Lubię się czasem toczyć nią po zawodnionej,wiosennej łące,czuć jak nowe słońce pali mnie w czachę,a ona pyrka wolniutko i przedziera się bez problemu i myślę sobie wtedy...K**wa-dwukołowy jeep albo traktor-Papaj he he
Nie potrzebuję też Boulevarda 1800 i jego 130 koni mocy i kapcia 240,bo siedzi mi w głowie,w sercu H-D Evo i gdzieś mam to że wolne,że nie hamuje...ale ma w sobie to coś,jest w tym żelastwie jakaś dusza.Tak samo jest z Africą,w moim odczuciu.
Africa zostanie,a obok niej jeszcze stanie H-D EVO.
Pozdrawiam

[kulka]

evo - jedyny sluszny w HD cos jak 4.0 w jeepie prosty i nie do zabicia
maja dusze takie pojazdy
mialem ironheada swego czasu i po 4miesiacach sprzedalem bo wszedzie bylo daleko po przesiadce z hayabusy
ale gdyby mnie bylo stac to taki stary fatboy na evo tez stalby se u mmnie w pokoju

[kruk]

Klepo w 100% ze wszystkim sie zgadzam, jakbys mi to z ust wyjal, no moze poza tym HD
vstrom naprawde fajny motor ale jak sie to mowi bezplciowy, i juz po 2 latach naprawde mi sie znudzil a afryka od malego juz moja glowe zawsze obracala wiec spelnienia dzieciecych marzen
jutro wystawiam v-stroma na sprzedaz juz

[banditos]

Jeno zeby ktos kupil tego trupa hehe

[Klepo]

Kruk będziesz zadowolony z Afryki.To wspaniałe uczucie jechać w słońcu przez polskie wsie i nie zwalniać jak asfalt się kończy.Po prostu wjeżdżasz miękko,jest tak jakby nic się nie zmieniło,prawie nie odczuwasz pogorszenia nawierzchni wjeżdżając np.na ubitą,pokarbowaną od kół samochodów żwirówę i wtedy zdajesz sobie sprawę,że pomimo iż to leciwy konstrukcyjnie sprzęt to jest to naprawdę wspaniała,stabilna konstrukcja.Doły na ubitych leśnych traktach--aby się tylko trochę unieść i czuć jak to miękko bierze-te zawieszenie cały Twój ciężar i ciężar motocykla,jakbyś jechał saniami na wielkich resorach.
Nigdy nie jeździłem przed zakupem Africą.Jedyną jaką pamiętam,którą widziałem z bliska miał znajomy mojego kolegi.Miałem wtedy kilkanaście lat.Pamiętam,ze to było wielkie przeżycie.Byłem wtedy mniejszy,więc motocykl był dla mnie ogromny.
Pojechałem w tym roku na jedno ogłoszenie i od razu kupiłem Afrę.Pierwsza moja jazda tym motocyklem odbyła się przy zakupie.Następnego dnia po powrocie(droga była bardzo długa),pojechałem szosą i jak najszybciej w las,w leśne drogi.Nigdy nie cieszyłem się z żadnego moto tak jak wtedy.Jeździłem kilka razy wcześniej na XL 600,na DR 650 i nawet na DRZ 400 ale tu poczułem komfort cięższej turystycznej maszyny połączony z terenowym podwoziem i to był strzał w 10.Afryka daje mi 100% satysfakcji.Miałem różne motocykle wcześniej ale dla mnie to jest ideał jeśli chodzi o szosowo terenowy motocykl,jeśli oczywiście akceptuje się jego masę i niewygórowaną moc.
Te wszystkie KTMy,BMW itd. to naprawdę wspaniałe maszyny.Robią na mnie ogromne wrażenie całą techniką,wyglądem i osiągami.Najchętniej to kupiłbym je wszystkie i jeździł na zmianę gdybym tylko miał na to kasę
V-stroma prawie kupiłem,już prawie wszystko było uzgodnione ale gdzieś w środku tłukło się we mnie.Czytałem nocami opisy w necie,miliony opini itd...za -przeciw i tak w kółko.
Którejś kolejnej nie do końca przespanej nocy olśniło mnie.Popatrzyłem na zdjęcia Afry,na te wielkie przednie koło,na tą aluminiową michę pod silnikiem,porównałem znów skoki zawieszeń i moment silnika względem danych V-stroma i powiedziałem sobie:V-strom to nie jest enduro!Fun bike,dual sport,cokolwiek ale nie enduro.To się rozleci jak będę w terenie jeździł często,a przecież tego mi nie trzeba.Mało tego..z roku na rok będę dostawał na nim po dupie cenowo--1000 zł na roczniku albo lepiej.Ich jest dużo,więcej niż Afryk,a przecież chcę mieć coś dla siebie,coś co ma to coś w sobie,bo przecież jestem indywidualistą,a hamburgery z Mc Donalda mimo,że czasem chce się ich,to są sztuczne i nudne...i nie żałuję.
Nie będziesz żałował i Ty.
Harasa też kiedyś dopadnę,bo żadem japoński cruiser,chociaż są one świetne,nie będzie nigdy H-D tylko jego namiastką,pogonią za nim.

Życzę Ci udanego zakupu,a wszystkim na forum spokojnej,dobrej nocy.