![]() |
#31 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Józefin
Posty: 860
Motocykl: RD07a
Przebieg: 84000
![]() Online: 4 miesiące 1 dzień 13 godz 14 min 9 s
|
![]()
Troche zeszło na ubezpieczenia , więc wrzucę swoje zdanie , bo widzę że wszyscy bogaci
![]() ![]() ![]() Ja tam sobie nie wyobrażam płacić ubezpieczenie za swoje auto bez współwłaściciela . I nie czuję się przez to gorzej ![]() Zdrowia! |
![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Hodowca Kalafiora
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Kraków
Posty: 393
Motocykl: już nie mam AT, tera jest MG
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 2 godz 34 min 42 s
|
![]()
Akurat. Każdy kombinuje, jakby kosztowały 100 zł za auto, to i tak znaleźli by się tacy, co tez by narzekali i kombinowali. Zresztą - jeżeli taka formuła ubezpieczenia została przewidziana przez przepisy, to taka jest i już. Moim zdaniem głupia jak fiks, bo po kiego grzyba mam płacić OC za motocykl, który od listopada do marca stoi w garażu, a z kolei w lecie za samochód? Każdy kierowca niech płaci za siebie, i sobie zbiera zniżki/zwyżki. Zawsze mam zgryz jak ktoś pożycza moje auto - a co ze zniżkami, jak nie daj Bóg będzie miał dzwonka - polecą moje, a nie jego. Durny mechanizm, niesprawiedliwy i tyle. I skłaniający do puszczania niewyszkolonych ludzi na drogi. Mój niby teść w Kanadzie nie daje teściowej prowadzić jego fury, bo insiura droga, a teściowa ma kiepskie umiejętności, mandat za speeding w kartotece (tak, to też podnosi składkę) i nawyki z Polski ;-) Więc kupił jej gówniany wózek za czapkę gruszek, bo taniej go to wyszło niżby miał płacić za nią ubezpieczenie na swoje auto. I tak samo się reguluje - kiepskie umiejętności i chudy portfel - słabe i tanie bryki, mniejsza szansa na dzwonek i mniejsze koszty likwidacji. A bogatemu i tak nikt nie zabroni ;-)
Jak widać na Twoim przykładzie, cena ma znaczenie, i jakbyś miał zapłacić 200% składki, to pewnie wolałbyś się podszkolić, nie? Przynajmniej coś z tego masz, a nie tylko pasiesz ubezpieczyciela.
__________________
To nie burza tata, to Pan Bóg jeździ na motorze! |
![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Józefin
Posty: 860
Motocykl: RD07a
Przebieg: 84000
![]() Online: 4 miesiące 1 dzień 13 godz 14 min 9 s
|
![]()
Tak oczywiście że wolałbym się podszkolić i pewnie w końcu zapiszę się na jazdy doszkalające do dobrej szkoły bo zawsze można się dużo więcej nauczyć. Płacę i tak ileś tam procent więcej za ubezpieczenie ze względu na wiek itp.Bo to że mam zniżki współwłaściciela nie wpływa na to że mam zwyżki za młody wiek , młode prawko , i w ogóle po kolei wszystko
![]() Owszem zmiany by się przydały ale zobacz ile trzeba by było zmienić ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
świeżym warto być:)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 4 min 21 s
|
![]()
Acer, ogarnij się proszę
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#35 | ||
Hodowca Kalafiora
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Kraków
Posty: 393
Motocykl: już nie mam AT, tera jest MG
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 2 godz 34 min 42 s
|
![]() Cytat:
Motocykliści to dobry medialnie temat. W końcu to banda samobójców jadących na kole 200 km/h przez miasto. Dowalono motocyklistom = szary obywatel zadowolony. Sukces osiągnięty - media piszą, tłum się cieszy. Cytat:
W szkole takich nazywano chwalipiętami. "Mam resoraka, ale wam nie pokażę" ![]()
__________________
To nie burza tata, to Pan Bóg jeździ na motorze! Ostatnio edytowane przez Wolo : 24.01.2013 o 14:24 Powód: połączenie postów |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zarejestrowany: Jan 2013
Posty: 8
Motocykl: RD03
![]() Online: 6 godz 25 min 28 s
|
![]()
Widzę że u was - czarnuchów , imperatyw trzymania się tematu nie jest dominujący.
To nic, " Rozmowa , nie lep na muchy - nie musi się kleić " ... że zacytuję wieszcza. No dobra . Wracając do tematu prawa jazdy. - Czy fakt posiadania prawa jazdy B jest pomocny , czy może wręcz przeciwnie , w staraniach o kat. A ? - Czy znacie jakąś godną polecenia szkołę w obrębie konurbacji Śląskiej - im bliżej Bytomia , tym lepiej. Chodzi mi o taką szkołę w której nauczą mnie więcej niż absolutne minimum i skasują mnie mniej niż absolutne maksimum. |
![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Unus pro omnibus, et omnes pro uno.
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Tychy
Posty: 1,098
Motocykl: 990 R, 520 EXC
Przebieg: w km ;)
![]() Online: 1 miesiąc 20 godz 43 min 0
|
![]()
W temacie twojego pytania:
- posiadanie kategorii B przez 20 lat powoduje, że jesteś kierowcą z jakimś doświadczeniem, ale to doświadczenie na egzaminie może być zdradliwe. - dobra szkoła na kategorię A w okolicach Bytomia ? nie znam. Mogę polecić kolesia z Tychów. Uczy i sam popyla na motorze, a to duży plus. a teraz tak w okołotematycznym kontynuowaniu wywodów kolegów. Mam kategorie: A B C. Ogólnie jeżdżę od 18 lat a wcześniej motorowerem. Zdawałem w kolejności B, C i A. Nigdy nie powtarzałem egzaminu ale każdą kategorię robiłem w odstępstwie kilkuletnim. Za każdym razem w zasadzie kurs nakierowany był na zdanie egzaminu. Teoria okrojona do minimum, najważniejszy plac, a na drodze, to uda się lub nie. Nie sądzę, aby zmiana wymagań egzaminacyjnych w sposób o jakim teraz wszyscy w koło trąbią zmierzała w dobrym kierunku. Też będzie uczone pod kątem zdania. Tych co uczą jeździć to na pewno jest niewielu. Wniosek - trza się dostosować do wymagań egzaminacyjnych, a po uzyskaniu uprawnień trzeba jeździć z głową. Doświadczenie i umiejętności przychodzą w czasem - nie ile się ma prawo jazdy, tylko ile kilometrów i po jakich drogach się robi. I tego kurs nawet jak będzie miał 50 godzin i super trudny egzamin nie zastąpią. I taka jedna uwaga z mojej strony: jeżeli kodeks ruchu drogowego określa przepisy, to na egzaminie powinno zaliczyć się wszystkie wylosowane pytania - pytanie powinny być mądre i głownie nakierowane na właściwe poruszanie się po drogach. Pytanie w stylu, jaka może być przyczepa doczepiona do motocykla powinno być załatwione u diagnosty na przeglądzie. Jak ktoś nie zamierza jeździć z przyczepą to po kwiatek mu taka wiedza ? Powodzenia na drodze ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
![]() Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: teraz to Stolica
Posty: 333
Motocykl: Suzuki DR-Z 400 E
![]() Online: 2 tygodni 6 dni 10 godz 45 min 7 s
|
![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: rzeszów okolice
Posty: 79
Motocykl: XT660Z
![]() Online: 1 tydzień 1 dzień 16 min 34 s
|
![]()
Dla osób posiadających prawko A , i na dodatek Suzuki same stuki , to co roku są organizowane po całej Polsce zajęcia doszkalające jazdę , prowadzone przez tego gościa co prowadzi pokaz w powyższym filmiku (główny koordynator WORD-ow w Polsce) .Poziom i zakres poruszanych ćwiczeń jest bardzo wysoki . Byłem na takim kursie po 18 latach stażu w kategorii A i powiem Wam , że było chwilami ciężko
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Świątkowa Wlk.
Posty: 205
Motocykl: RD07a
Przebieg: 92 tys.
![]() Online: 3 tygodni 4 dni 9 godz 38 min 40 s
|
![]()
"Motokurs" na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich prowadzony przez Jacka Ciszewskiego - absolutnie najlepsza szkoła jazdy (a nie tego, jak zdać egzamin) na motocyklu na Śląsku. Nauka obejmuje symulator, jazdę endurakiem po krzakach, *uje-muje, dzikie węże..
|
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jak ogołocić Africę - step by step | arty1 | Regularne czynności serwisowe | 5 | 17.01.2013 13:22 |